Chętnie bym z wami popolemizował i poopisywał nieprzepsane noce nad niektórymi wątkami GTA. Dlatego powiem krótko i zwięźle. Vice City - The Driver. Motyw z grubym kierowcą okazał się czymś nad czym człowiek musiał trochę pogłówkować. Może nie była to dla innych specjalnie trudna misja, jednak mi sprawiła trochę kłopotu. Ale za to jaką przyniosła ulgę po przejściu. Cud miód i orzeszki : )

Hmm odskoczę od San Andreas bo 'trochę' mi się przejadło, a nadal mam wielki sentyment do LC zapoczątkowanego w GTA3. W sumie od tego wszystko się zaczęło, cały 'urok'. Mój wybór pada na Dzielnicę Czerwonych Latarni w LC. W sumie nie wiem czemu, ale jakoś bardziej mi się kojarzy z takim nowojorskim klimatem, aczkolwiek strasznie minimalistycznym. Jeśli miałbym się przyznawać to całe Portland jest 'przyjemne' jeśli ktoś w czuje się w klimat tego miejsca i przede wszystkim w fabułę!

Ken z VC jak i SA jako człowiek z problemami który nie pojmuje wszystkiego w locie i przez to stwarza wokół siebie komiczne i żałosne sytuacje. Ale gdzie się podział z kolei Umberto?

Ze wszystkimi się zgadzam. Mój typ nie jest raczej antybohaterem, a antyciekawym. Ot taki Ricardo Diaz z Vice City. Dlaczego? Ano obłowiony kasą strzela do srających ptaków. Słabość do szybkich łodzi, sztuki i anty-techniczne beztalencie. Wspominałem, że zdaje się być porywczy?

Kurde kliknąłem 2009 zamiast 2008, bo mój wybór to '08 :)
Wtedy dzień bez wejścia na GTG, był dniem straconym. Ogólnie wtedy dużo dużo więcej ryło się mózg przed kompem, dziś już z taką ilością kisielu w majtkach nie ogląda się trailerów następnych części.

Wybrałbym Vic'a Vance'a(good guy!) ale nie miałem okazji zżyć się z VCS, a że tamte klimaty mi odpowiadały, to Tommy zdobywa moje uznanie. Czuje, że to on wygra cały plebiscyt.

Cytat:
Dlaczego kobiety mają mniejsze stopy od mężczyzn?
Żeby bliżej mieć do zlewu.

Przypomniał mi się wierszyk, którym zawszę kończę dyskusję o równouprawnieniu
Dlaczego kobieta ma mniejsze stopy? Bo ewolucja chciała, by bliżej zlewozmywaka stała ^^

Pierwszy Internet, braciak przyniósł w reklamówce. Znany i nielubiany modem. Szok i niedowierzanie. Było to chyba w 2003/2004, nie pamiętam dokładnie. W każdym razie wyzwaniem było znalezienie kabla telefonicznego i przeciągnięcie go z pokoju gdzie jest gniazdko, do pokoju gdzie stał komp. A później wielke halo, dlaczego to ustrojstwo piszczy! Modem był w domu tydzień, bo później przyszedł rachunek :D
Rok później (albo dwa) chcieliśmy sobie założyć neo (jedyną słuszną opcję wtedy). Niestety centralka w mojej mieścinie nie była przebudowana i pozostawała opcja 'tylko dla biznesu'.
Prawdziwy internet wziął sie z sieci, którą ogarniał kumpel. Byłem w uprzywilejowanej sytuacji, bo moja chata była 'łącznikiem' między ulicami. Na dachu miałem antenke 2.4ghz, w chacie access pointa i switcha Lubiło się odłączać kumpli, żeby transfer podskoczył I te niezapomniane telefony
- Szczaw leć do chaty, akces się zawiesił, nie mam netu!
Później już było neo.

Aż se przypomniałem, że mam coś takiego w rękawie.
http://my.gtathegame.net/skowron/blog/?nr=1164

Jest głęboka komuna, ZSSR, Moskwa i Hotel Moskwa. DO recepcji przychodzi osobnik w eleganckim garniturze jak na te czasy.
- Poprosze o pokój na jedną noc
- Niestety nie mamy jedno osobowych pokoi. Na jedną noc proponuje 6 osobowy pokój z innymi osobami. - odpowiedział recepcjonista.
"W końcu to tylko jedna noc" pomyślał podróżnik i wziął pokój,
Gdy dotarł do swego lokum zobaczył rozbawionych i wesołych współlokatorów, którzy grali w karty, rozmawiali dosyć głośno i popijali od czasu do czasu czystą wódeczkę, albo samogon. Wiedząc, że nie łatwo będzie odpocząć postanowił zejść do recepcji.
- Poproszę 6 herbat do naszego pokoju. - Rzucił do recepcjonisty.
Wchodząc do pokoju nikt nie zwrócił na niego uwagi.
- Panowie nie obawiacie się, że jesteście na podsłuchu. Mówicie tak otwarcie o wszystkim.
Zapadła grobowa cisza. Nikt nie chciał nic powiedzieć.
- A pan co KGB czy co tam wy macie ? - Zagadnął ktoś.
- Ja? Nie skąd. Ale sprawdźmy.
Nasz bohater podszedł do ściany i zapukał mówiąc:
- Panie poruczniku poprosze 6 herbat do naszego pokoju.
Po chwili do pokoju wpadł kelner wnosząc 6 herbat. Grającym w karty szczęki opadły. Szybko wypili herbaty, złożyli swoje towarzystwo i poszli spać.
Rano podróżnik budzi się sam w pokoju widząc puste łóżka. Spakował się, zostawił po sobie porządek po czym zszedł do recepcji aby zapłacić.
- Gdzie podziali się moi współlokatorzy ? - Zapytał recepcjoniste.
- Zostali aresztowani.
- Wszyscy ?!
- Tak wszyscy, jak i reszta z tego piętra.
- To dlaczego ja nie zostałem.
- Panu porucznikowi spodobał się numer z herbatą.

Smak, ale plebs nie widzi różnicy
Mój Mikołaj 'zapił' i wpadnie w styczniu

1.04.2012 a co, na wariata

@sysek
imageshack to już nie ten sam imageshack co podczas świetności #kartonu. Tej pierwszej świetności, nie tej Hankowej.

Miami. Chętnie bym powrócił do drinków z palemką, szybkich fur i pikselowych laseczek. Londyn i Moskwa są dla mnie taką samą abstrakcją jak Warszawa i Białystok. Tak więc mój słodki typ to Vice City lub wyrób Vicecitopodobny.

Inne miasta jak Boston, czy Waszyngton nie są tak charakterystyczne ani wyraziste. Boston będzie kojarzony z herbatką bostońską, a Waszyngton tylko i wyłącznie ze stolicą. Druga sprawa to jaki motyw fabularny można zrobić w Waszyngtonie? Próba przejęcia władzy, układziki z politykami? Fani GTA lubią gwałcić zabijać i jeździć lewym pasem. Zarówno Waszyngton jak i Boston nie pasują do tego.

Pozostaje Wajs Siti.

Osaki napisał:
yeah i tego właśnie chciałem ! to mnie motywuje jeszcze bardziej !!! xd waahahhaha ! aha
GTA nigdy nie zostawię

To jak Cię pochwale, to zostawisz "tworzenie"?

Chwalę Cię! Jesteś pr0.
Już się załamałeś?

Pobierz najnowszą wersję sampa. http://sa-mp.com/download.php
Spróbuj wejść na inny serwer.
Sprawdź firewall'a.

Każdy pasterz swoją owce chwali. Każdy będzie wymieniał miasto najbliżej siebie/swoje własne.

Warszawa wydaje się najlepszą propozycją. Już przy organizacji zeszłorocznego spotkania wielu ludzi opowiadało się za Wawą. O względach komunikacyjnych tutaj nie trzeba dyskutować (PKP, PKS), oraz o tym, że każdy ma najbliżej (Wszystkie drogi prowadzą do Warszawy, ale i tak są rozjebane)

Z kolei sdr obiecywał, że następny meeting odbędzie się na północy (Trójmiasto, Szczecin)

Jednak od razu trzeba się zacząć zastanawiać nad datą spotkania. Ja osobiście celowałbym w koniec czerwca, początek lipca. Wiele osób (np ja) w lipcu ma robotę i robienie sobie przerwy nie bardzo będzie wchodziło w rachube. Warto to wziąć pod uwage.
Z kolei w maju są matury, w czerwcu sesja i ostatnie poprawki w szkołach.

Hmm nie wiem po co to pisze jak, skoro wszyscy to wcześniej napisali.

żyłka to ty? odstaw ten kaloryfer pod ściane i wtedy zrób fote koksie : DDD

Jako, że swój "praźnik" (czyt świeta) mam w innym terminie, odkopuje temat :)
A więc portfelik (z logo trade trans od szwagra :)) kasiorka, smrodek, skarpetki, majtki i bluza lonsdale

przynajmniej wiem ze bedzie to zrobione porzadnie, bo lazlow siedzi w teamie :P

jest pelno solucji, one tez nei gryza ;x

To, że ty fan masz problem z wylogowaniem, nie znaczy, że my mamy cierpieć. Po prostu nie zaznaczaj autologowania i już.

Prościej: ***owy pomysł.

nie no na tym kompie to i paint ma prawo sie wieszac. Dziwie sie ze w ogole gta polecialo

lol

ide szukac swoje vice city

esk napisał:
hehe, mistrzostwo.
a mdf juz sie cieszyl, ze mania stronek na phpfusion juz sie skonczyla. :c

Ta era zmartwychwstanie kiedy IV pojawi sie na PC. Nie wspominajac juz o topicach z crackami i kodami ;x

drezz napisał:
xionc co masz na myśli pod wyrazem sprofanowac? jeżeli myślisz ze usunę tę stronę to się mylisz (nie zrobię tego specjalnie dla ciebie) po prostu przestanę ją aktualizować a jeżeli ta strona "obraza twoje uczucia estetyczne" to nie odwiedzaj tej strony, proste, jak sranie

fail!