Co was najbardziej bawi w serii GTA ? nie zauważyłem takiego tematu, a chciałbym poznać wasze zdanie. Ja osobiście uwielbiam wychwytywać starych znajomych z poprzednich GTA. Takie smaczki jak np. Avery, który kończy żywot z ręki Toniego, czy Salvatore w San Andreas ogólnie lubię nawiązania do porzednich części, nieraz aż szkoda jest patrzeć jak kończy stary znajomy.

Dialogi i dowcipy. Czasem serio żebra mnie od śmiechu bolały : p

u mnie to tak jak u metzena ale jeszcze postacie i easter eggi ;)

A co może być śmiesznego w GTA? Ja na trzeźwo nie śmiałem się grając w to...

Freelancer napisał:
A co może być śmiesznego w GTA? Ja na trzeźwo nie śmiałem się grając w to...

nie rozumiesz tej gry. :DDDD

Freelancer napisał:
A co może być śmiesznego w GTA? Ja na trzeźwo nie śmiałem się grając w to...

Chyba zbyt dosadnie zrozumiałeś słowo bawić.

estereggi dialogi i postacie.

hm.
a ja lubie w gta robic misje. :O

A mnie? Mnie się najbardziej podoba ogromne zbliżenie do życia. Możliwości, chodzenie w każdy zaułek mapy, brak ograniczeń, itp. Taak, to jest najciekawsze, mogę wziąć piłę spalinową i zniszczyć nią komuś auto. Wspaniałe.

Najbardziej bawi mnie robienie misji, o ile ich wcześniej nie robiłem.

Dialogi niektórych bohaterów i słuchaczy radiostacji.

no i jeszcze niektóre misje

Dialogi, niektóre postacie (Maccer - SA :P).

Śmieszność niektórych misji poprzedzona zabawnymi cutscenkami. Dodać do tego dialogi to już jest śmiesznie.
Nawet takie głupie sprzeczki pomiędzy Carlem a Cataliną już nadawały wesoły wyraz mojej twarzy.

Dobre są też dialogi między przechodniami w SanAndreas.

W każdej części bawiło mnie coś innego.
W GTA 3 bawiło mnie mocno radio Chatterbox FM.
W GTA: Vice City do łez doprowadzał mnie Ken Rosenberg oraz momentami Ricardo Diaz.
W GTA: San Andreas mistrzem ułomności było jednak trio Kent Paul, Maccer & The Truth.
A w LCS... ta część mnie jakoś nie bawiła, ale Maria niezła była.

dialogi i radio VC coś tam coś tam .

W każdej części bawiły mnie dialogi,reklamy w radiu.Chyba najśmieszniejsze było GTA:VC

Maurice Chavez z VCPR i Lazlow z Chatterbox & WCTR wymiatają w ogóle Pressing Issues (Presing isiuz xD) rządzi... no i Entartaining America With Lazlow (szczególnie z OG-Loc'iem) ;p To przede wszystkim.

Ester Eggi. Zwłaszcza te z Vice City Rox xD

mnie naj bardziej rozbawiła misja The Meat Business

w LCS jak zadzwoniła matka Toniego do radia... :)

himmler tak, to było dobre i troche nawiązujące do realistycznej polskiej reklamy radiowej kiedy to żona dzwoni do radia by przypomnieć mężowi by kupił jakiś tam środek na prostate. : O

Mnie osobiście śmieszyła niemowa głównego bohatera w GTAIII, bo niby taki super facet, który wykonuje wszystkie zadania i nie musi mówić, a z drugiej strony wygląda jakby chciał, ale nie mógł.

Max_Payne napisał:
himmler tak, to było dobre i troche nawiązujące do realistycznej polskiej reklamy radiowej kiedy to żona dzwoni do radia by przypomnieć mężowi by kupił jakiś tam środek na prostate. : O

ze co, prosze? ona dzwonila bo miala (jak to pieknie ujela) "problemy z rodzina". pewno chodzilo o toni'ego, pamiec juz nieco zawodzi. ^_- skad ci sie wziela prostata?

max paynie, mowa tu o LCS a nie o III