Ho, ho, ho... Nie wróć, jeszcze za wcześnie na Mikołaja.

Witajcie! Mam nadzieję, że nie zapomnieliście o wielkim świętowaniu 15 lecia Grand Theft Auto, 10 lecia Vice City oraz 8 lecia istnienia GTATHEGAME. W każdym razie grzechem byłoby zapomnieć, zwłaszcza że przypominam wam o tym mniej więcej co trzy tygodnie rozpoczynając kolejne edycje plebiscytu Best of GTA i wspólnie z sdr-em wszechmogącym rozdajemy wam fajne nagrody.

Dzisiaj, nieco wcześniej niż zwykle (ostatnio rozpoczęcie się opóźniło o parę godzin, ale nic nie szkodzi) odpalam czternastą świeczkę na naszym wielkim jak Statua Szczęścia torcie. Przez najbliższe dwa tygodnie w plebiscycie wybierać będziecie najlepszy środek transportu w serii gier Grand Theft Auto. Oczywiście można wybierać spośród wszystkich odsłon gier, nawet tych w dwa-de, gdyż uważni gracze widzieli w pikselkach nie tylko samochody. Nie chodzi nam o to, by nominować ogólnie, na przykład "samochód albo łódka". Chcemy, abyście wybrali konkretny samochód, konkretny jednoślad, konkretną łódź bądź inny środek transportu wraz z krótkim uzasadnieniem. Proste jak sikanie.

Nagrody? Tym razem mamy dla was grę Grand Theft Auto IV, button LCPD i $1000 na drobne wydatki. I jeszcze standardowo przypomnienie zasad, o których zapomniała nawet tajemnicza komisja kontroli gier i zakładów. W losowaniu nagrody wezmą użytkownicy, którzy zarejestrowali się w serwisie przed dniem 1 września 2011, zgłosili swoją nominację, a także oddali swój głos. Limit napisanych komentarzy został zniesiony kilka edycji temu. Dodam jeszcze, że spośród wszystkich użytkowników, którzy brali udział w minimum dziesięciu edycjach plebiscytu za nieco ponad miesiąc wylosujemy szczęśliwca, który dostanie od nas egzemplarz Grand Theft Auto V.

I jeszcze krótkie przypomnienie jak wspaniała jest gra, którą mamy dla was w prezencie:

Phoenix, San Andreas.
Dlaczego?
Cholernie trudno 'porwać' ten pojazd w grze, ponieważ występuje, jak mi wiadomo, tylko w jednej misji. Gra jest jednak warta świeczki, gdyż pojazd jest nie tylko szybki, lecz również wg mnie najwygodniejszy w prowadzeniu, najbardziej intuicyjny ze wszystkich jakimi miałem przyjemność jeździć po wirtualnych miastach serii.
No i jest po prostu śliczny.

Adin.

Panie chaos. Świętuję rocznicę GTG, jak na Polaka przystało, alkohol piję.

Dwa.

Phoenixa pamiętam z GTA, z jednej misji. Nigdy wcześniej tego auta nie widziałem, pamiętam tylko, że mieliśmy ścigać jakiegoś człowieka tymże autem uciekającego. Jakoś czy go zabiłem czy coś, ale auto nagle stoi puste i zamknięte ma drzwi, że się do niego dostać nie można. Ale ja sprytny pieprznąłem w niego innym autem i drzwi się otworzyły na oścież i swobodnie do niego wsiadłem :)

Tri.

Moim typem na najlepszy samochód występujący w serii Grand Theft Auto jeeest Patriot czyli typowy Hummer. Od zawsze (III) lubiłem nim jeździć, terenowe właściwości, kwadratowy wygląd :D

Ułatwię wam zadanie:
Pojazdy w GTA
Pojazdy w GTA London 1969
Pojazdy w GTA London 1961
Pojazdy w GTA2
Pojazdy w GTA III
Pojazdy w GTA Vice City
Pojazdy w GTA San Andreas
Pojazdy w LCS
Pojazdy w VCS
Pojazdy w GTA Advance
Pojazdy w GTA IV
Pojazdy w The Lost and Damned
Pojazdy w The Ballad of Gay Tony
Pojazdy w Chinatown Wars

Zacznę od jednośladów w serii GTA, bardzo fajnym motorem jest PCJ-600 z VC, NRG-500 z SA czy Bati-800 z IV ale jazda motorem w GTA wiąże się z dużym ryzykiem wywrotki, a w przypadku ucieczki przed policją jest to duży problem. Jeśli chodzi o łodzie to tylko te sportowe czyli Squallo lub Smugler z IV ale powiem szczerze, że pływanie mnie nie rajcuje i raczej robie to tylko jak muszę. Co do helikopterów to oczywiście te, które mają jakiś arsenał na pokładzie: Hunter z VC, Annihilator i Buzzard z IV, a samolotem to lubiałem polatać, głownie żeby szybko się przemieścić w SA i tutaj najchętniej latałem Hydrą i Shamalem. Natomiast jeśli chodzi i najważniejsze pojazdy w serii czyli samochody to w moim garażu były głównie sportowe auta: Banshee, Cheetah, Infernus, Comet, Bullet, Super GT, Turismo czy Buffalo. Ale jeśli chodzi o nominację to wybieram Sentinela w wersji sportowej z GTA IV, a to dlatego, że jest to szybkie i ładne auto i najważniejszy powód: jest wzorowany na BMW serii 3, którego jestem szczęśliwym posiadaczem

Ja tam czasem widywałem Phoenixa na ulicach VC.
A co do tematu:
Moim ulubionym pojazdem od VC jest Freeway. Zawsze lubiłem sobie nim śmigać po wirtualnym mieście. Do teraz tak jest.

Kiedy w Vice City pojawił się Comet, od razu go pokochałem. Zawsze świetnie mi się nim jeździło. Podobają mi się też Sentinele z uniwersum III (najładniejszy w SA). Nieźle mi się też jeździło Cheetah i Bulletem. Z terenówek zdecydowanie Rancher. W IV pierwszym wózkiem jaki mi wpadł w oko był Oracle. Potem też oczywiście... Comet. Więc Cometa nominuję

A ja nieco inaczej podejdę do sprawy i swoją nominację zgłaszam na... Mr Whoopiee. Niby powolny, ale radochę sprawia mi moment, kiedy go odnajduję, a wówczas nawet z najszybszego pojazdu wysiadam i łapię lodziarnię. To dla mnie wyjątkowy pojazd, który różni się od pozostałych w całej serii.

Wahałem się, czy nie nominować czołgu, szczególny sentyment z gry w GTA1 Mój wybór padł jednak na motocykl - NRG 500 z San Andreas! Rakieta, prowadzenie to sama przyjemność.

edit: błędy poprawione, dzięki k11h!

UPS @toxicaca, po pierwsze pisze się "wahać", a po drugie fotka jest NRG-500, w SA chyba nie było 900.

Stallion jak nic.

Już w III jeździłem do Paint 'n Spray, aby mieć to auto w swoim ulubionym kolorze. W VC niezmiennie. A w San Andreas było to jedno z pierwszych samochodów jakie poddałem stylingowi :D.

Lubię w nim to, że był w miarę wytrzymały, być może niezbyt zwrotny, ale prędkość maksymalna potrafiła zrekompensować to na autostradzie, podczas gdy uciekało się przed hordą policyjnych wozów...

eagle napisał:
Phoenix, San Andreas.
Dlaczego?
Cholernie trudno 'porwać' ten pojazd w grze, ponieważ występuje, jak mi wiadomo, tylko w jednej misji.

Wcale nie tak trudno Wystarczy odpalić sobie któryś z wyścigów w San Fierro gdzie prowadzimy owy pojazd, zaprowadzić go do garażu, wysiąść i spowodować by wyścig zakończył się niepowodzeniem z powodu opuszczenia swojego pojazdu :)

Zaś mój typ pada na Turismo (GTA SA), super szybki, mega zwrotny i do tego przepiękny. Wiele godzin spędzałem ujeżdżając tę brykę podczas gry w multi Nie mówiąc już o licznych podejściach do wyścigu po autostradzie LV tym właśnie cackiem :)

@drezz
prawda. 'San Fierro Hills' się ten wyścig zowie. :)

Sanchez - już od początku gry w GTA: Vice City przypadł mi do gustu. Jeden z nielicznych (jeśli nie jedyny) motor przystosowany do wszelkich skoków i trików. Jest lekki, zwinny - ma dosyć duże przyspieszenie. Nie sposób pominąć również tego, że jest cholernie niebezpieczny - chyba najwięcej razy udało mi się zabić gł. bohatera właśnie na tym motorze :). W każdym razie cieszę się, że pojazd ten pojawia się w kolejnych odsłonach serii. W szczególności fajnie jeździło się nim na terenach górzystych i piaszczystych.

A teraz panie i panowie, jedyny słuszny wybór. Czołg vel. Tank z GTA2. NIE MA, nie ma żadnego innego pojazdu, który sprawiałby w tej serii takiej bezmyślnej uciechy jak on. I te wypieki, to dzikie podekscytowanie, kiedy jeździło się bez celu po mieście i tylko nabijało punkty, jak przejeżdżało się tysiące radiowozów a napis "COP KILLA" łechtał przyjemnie nasze ego. To poczucie boskiej mocy, większe niż u Konrada w Wielkiej Improwizacji, to poczucie bycia niezniszczalnym (dopóki nie trafiło się na inne czołgi w Industrialu, ale to nieistotne). Czołg, i tylko czołg.

Ja do tej nominacji mam dwa typy:
Blista Compact (GTA IV)
Dilenttante (GTA IV)

Co do pierwszego pojazdu to lubię nim przemieszczać się po mieście w czwórce. Samochód nie nadaje się do wyścigówl, ale do spokojnej jazdy jak najbardziej.

Natomiast drugi pojazd, Dilenttante (zawsze mam problem z zapamietaniem tej nazwy) nominuje dlatego, że to pierwsze hybrydowe auto w świecie GTA. Podoba mnie się jego wygląd i odgłos silnika przypominający odkurzacz. Jazda tym wozem to sama przyjemność.

Ja do tej kategorii nominuje samochód Dilettante.

Nigdy nie zwracałem na to uwagi, używałem po prostu to co najlepsze i typować można sporo. Najlepszy motor to NRG500 wiadomo lecz mój głos leci na ZR-350, czemu? Lubiłem złapać ten wóz w LV, pojechać z nim do SF w celu tuningu, nitro i inne bajery a następnie wrócić ostrożnie na nasze lotnisko obok LV i zachować je w garażu. No i ten sportowy wygląd...

Ale wymyśliłem kategorię, tyle typów! :O
Ciekawe jak będzie wyglądać głosowanie. :)

W samym San Andreas jest około 200 pojazdów także ilu graczy tyle typów na ulubiony pojazd. Wydaje mi się ze gdy jakiś pojazd w głosowaniu otrzyma 2 głosy to będzie max.

Ja nominuję Monstera z San Andreas, dlaczego ? No cóż, zazwyczaj daje wyczerpujące uzasadnienie, dziś będzie skromnie i pozostawię tę wypowiedź w tej formie.

Maverick.

Już odkąd pamiętam gdy zagrałem pierwszy raz w Vice to czitowałem by dostać się na drugą wyspę i polatać sobie tym helikopterem. W San Andreas już nie towarzyszył mi tak często, jednak gdy pojawiła się IV, powróciłem za jego stery.

+++ EDIT (25.11.2012 23:47):

W wyniku kapitalistycznego losowania do drugiego etapu przeszły następujące nominacje:
Czołg z GTA2, Patriot, Sentinel, NRG 500, Mr Whoppiee, Monster z San Andreas, Phoenix, Stallion

opcja coś innego to:
Freeway
Comet
Turismo
Sanchez
Dilettante
ZR-350
Maverick

Głosujta!

Niech zgadnę. Wygra "coś innego"? ;p

Sentinel szczególnie w GTA III a dokładniej jego włoski odpowiednik Mafia Sentinel. Odzworowanie BMW, samochód ma swój klimat :D

@martin4 Hehe, ciekawie będzie wyglądała notka na głównej "zdecydowaliście, że najlepszym pojazdem jest... coś innego" :p

co...
Tego jest za dużo
GTA: porka turbo! w grze była chyba tylko jedna pomarańczowa i całość polegała na jak najszybszym przejechaniu autostrady 6-pasmowej w LC :b
z GTA3 to sporo typów: kuruma, sentinel, cartel cruiser czy banshee..
z VCS to jet ski był w dechę... przemykać na skuterze w kanałach wodnych
z VC: przede wszystkim czarny stinger bo to replika Ferrari Daytona Crocketta z Miami Vice, no a Cheetah to przecie Testarossa jego biała, hmm, freeway i maverick były świetne, no i łodzie.. squalo, marquis, poza tym washington, limuzyna, hermes i sabre (cuban, turbo), no i jeszcze virgo... i admiral...
za dużo tego..
więc ja typuje NA PIECHOTĘ!! :D
waham sie miedzy stinger, freeway i admiralem
niech bedzie freeway! (a to dlatego, że chyba jako jedyny pojazd w serii dostał małą cutscenkę, jak koleś podjechał pod Rafaela i komentarz "hmmm... nice bike!!" pamietacie? :b)