Gość

Rejestruj

błąd
Musisz być zalogowany!
Zaczekaj...
· Moderatorzy · Grupy
· Obecny czas: 26.11.2024 03:53
· GTAthegame · Forum · Posty Użytkownika eagle
Szukaj · phpBB ·
· Wybierz stronę: 1 2 3 4
eagle
[DT#4] Co z tą Sceną? · napisany: 20.09.2015 21:49
Ojej, Don_Wasyl.
Pamiętam zwłaszcza 'Strange Story' i to, jak bardzo zmotywowało mnie do podjęcia własnych eksperymentów z filmami. Powstało ich kilka - fascynowało mnie to niesamowicie i sprawiało ogromną radość. Wszystkie niestety już mi gdzieś przepadły (zamknięcie google video, megaupload, awarie dysków itd.), ale myślę że czegoś tam w trakcie się nauczyłem. Ogromne dzięki za GTAFilms.

Dawno temu również przyłączyłem się do _Z. Nigdy nie zapomnę SOTW i mojej radości gdy w końcu udało mi się zająć 1 miejsce. I te wszystkie tematy na forach, wszystkie głupoty które wypisywałem... Może dobrze, że przepadły.

Od tego czasu zmieniło się co prawda wiele. I choć rzadziej udzielam się w dyskusjach, często jestem ich obserwatorem. Może więcej osób przyjęło tą postawę i to stało się przyczyną naszych rozmyślań?

Patrząc jednak na rozwój sceny i użytkowników mogę jedynie stwierdzić, że... nie jest wcale tak źle. To nie bezpośrednio scena się zmienia. To świat się zmienia, a społeczności graczy podążają za tymi zmianami. Mam tu na myśli zanikanie społeczności lokalnych, jakkolwiek by to nie brzmiało.

Przed laty istniało rzeczywiście coś takiego jak odrębna scena polska, niezależna i monoetniczna. I choć łatwo jest popaść w melancholię/nostalgię wspominając złote czasy tej sceny, to nie potrafię walczyć z rosnącym we mnie przekonaniem, że była ona jedynie etapem w rozwoju społeczności. Dochodzę wówczas do konkluzji, że to nie były złote czasy sceny, a mojego dojrzewania. Uczenia się i poznawania.

Scena nie zanikła, a jedynie przeistoczyła się w część składową sceny globalnej, na której to naprawdę sporo się dzieje. Również dziś można znaleźć modderów, teoretyków, fanatyków i filmowców. Również, a i naprawdę często, pochodzenia polskiego. 'Nasza' obecność jest naprawdę wyraźna choćby na GTAForums, zwłaszcza w dziale 'Mod Showroom'. Projekty pokroju SilentPatch stają się oczywistym niemal punktem zaczepienia dla dyskusji o zaangażowaniu społeczności graczy. To naprawdę nadal ma miejsce.

Konkluzje? Wydaje mi się, że scena jaką znaliśmy - modderska, twórcza - umarła na rzecz sceny globalnej. I to trend wykraczający daleko poza gry wideo. Trudno jest więc szukać, de facto, panaceum - na nasze świetne wspomnienia związane z ludźmi, wydarzeniami, młodszością ;). Na szerszą i inną obecność gier wideo niż kiedyś. Na kierowanie produkcji do masowych odbiorców. Na małe zaangażowanie zwyczajnych graczy, ich roszczeniową postawę nie tylko wobec twórców, a i również coraz częściej wobec samej społeczności modderskiej.

Czego gracze potrzebują od stron takich, jak GTG? Obecnie za sprawą GTAOnline bycie cząstką mniejszej społeczności, mam wrażenie, staje się ważniejsze niż przedtem. Same informacje, newsy, update'y - kto jest w stanie za tym nadążyć? Myślę że właśnie tu leży największa potrzeba. W mojej ocenie GTG jako portal naprawdę proaktywnie dba o użytkowników, o samą społeczność. Wiadomości są zawsze w porę i podane w przyjemny sposób. Myślałem kiedyś o podsumowywaniu co jakiś czas tego, co dzieje się na scenie modderskiej, ale właśnie - czy nadal jest taka potrzeba?

Ot, moje trzy grosze. Dzięki za świetny temat. :)
Szereg problemów z San Andreas · napisany: 03.04.2015 04:19
Mozesz je przywrocic w pliku .ini, w linijce skipintrosplashes=1 1 wystarczy zmienic na 0. ;)
Szereg problemów z San Andreas · napisany: 02.04.2015 15:56
Gra została zaprojektowana na 30fps, więc przy ilościach powyżej 60 będą działy się takie rzeczy. Dodatkowo powinny mieć miejsce problemy z grawitacją i pływaniem/nurkowaniem.

Pomimo, że została zaprojektowana na 30fps, z powodu jakiegoś niedopracowania zazwyczaj limit klatek blokuje się przy 25 w wersji PC.

To, czego potrzebujesz, to SilentPatch.

Cytat:
14ms frame delay has been removed. As a result, game now locks properly on 30 FPS instead of 25 FPS


Klik!

Patch dla wszystkich, którzy wciąż grają w Sandę. Również dostępne wersje dla 3 i Vice.
Lista usprawnień i łatek jest naprawdę gigantyczna.

Temat na GTAForums.

By uruchomić SilentPatch będziesz potrzebował również Silent's ASI Loader. Jeżeli instalowałeś blibliotekę CLEO, prawdopodobnie już taki loader masz.
[DT#1] Jak GTA poszerza horyzonty · napisany: 09.03.2015 21:21
Chciałbym dopisać coś do tego, co tak świetnie ujęliście. To trudne zadanie.

Zawsze ekscytowało mnie szukanie dodatkowych informacji na temat właśnie ogrywanego przeze mnie GTA. To właśnie dzięki GTA udało mi się dotrzeć do całego mnóstwa gangsterskich filmów, które do dziś są moimi faworytami.

Nie sposób też ukryć wpływu GTA na moje preferencje muzyczne. Pamiętam, jak kiedyś rozmawiałem z kolegą o Radio X oraz emitowanym w tej stacji utworze Danzig - Mother. Rozmowa doprowadziła nas do założenia zespołu. Upadł, ale było warto :)

Z nieco dojrzalszej perspektywy potrafię również docenić językowo-kulturowy przekaz serii. Jak nam bardzo dobrze wiadomo, każda z wirtualnych metropolii R* posiada odpowiednika w realnym świecie. Nie wątpię, że po latach ogrywania gier z tej serii większość z nas byłaby w stanie niemal w ułamku sekundy poprawnie rozpoznać prawdziwą lokację na podstawie wirtualnych doświadczeń.

Nie należy przy tym zapominać, że GTA to w porażającym stopniu parodia amerykańskich realiów i wartości. Posługując się bolesnymi stereotypami i często toaletowym humorem szkockie studio starało się przedstawić nam Stany w krzywym zwierciadle. Osobiście uważam te zabiegi za majstersztyk w wykonaniu R*. Na marginesie dodam, że radiostacje naprawdę powinny być tłumaczone.

No i jest jeszcze język. Nie zamierzam udawać, że nie zawdzięczam serii znajomości angielskiego. W dużym stopniu tak jest. Nad skutecznością gier komputerowych w procesie nauczania języków obcych można by rozwodzić się naprawdę długo i szeroko, a właśnie ze względu na swą codziennowatość i silne powiązanie z realnym światem uważam GTA za jedno z lepszych źródeł. To za sprawą GTA zmuszony byłem po raz pierwszy skonfrontować się z mową potoczną, a nawet zagłębić się na chwilę w jamaican patois. Kto nie chciałby mówić jak Jacob? ;)

Posunę się także do tego, że uznam GTA za jeden z czynników kształtujących moje poczucie humoru. Wiemy, że cięty dowcip GTA jest unikatowy. Tego nie trzeba udowadniać. Pamiętam, że będąc jeszcze w podstawówce miałem problem ze zrozumieniem niektórych gier słownych i dowcipów. Żałuję, że prosiłem wtedy szkolnych anglistów o pomoc w interpretacji. Cieszę się natomiast z obecności Ricky Gervais'a w Czwórce. To był strzał w dziesiątkę.

Przeczytawszy powyższe dochodzę do wniosku, że GTA skrzywiło mnie całkiem solidnie.

Świetny wątek! :)
GTA SA PS2 Graphics · napisany: 08.02.2014 23:52
Ogarniać nie ogarniać, czasem miło przejrzeć gtaforums, zobaczyć co ludzie za cuda odwalają I nigdy nic przeciwko, na pewno masa użytkowników tutaj obiła się już o gigabajty modyfikacji, które zawsze mogą okazać się nowe i ciekawe ;)
GTA SA PS2 Graphics · napisany: 08.02.2014 00:33
W sumie chyba nie powinienem na forum bo to nie mojego autorstwa, ale co tam, w końcu to ścisłe grono a i komuś może oszczędzić trochę czasu.
Nie pamiętam które to dokładnie były, więc tutaj wrzucam cały folder z teksturami. Przez SAMI zajmie trzy sekundy ;)
GTA SA PS2 Graphics · napisany: 07.02.2014 19:42
Nie wiem jak jest z enb series i wydajnością. Na pewno tutaj dobrym pomysłem może być UltraThing - to takie enb, tylko że nie zjada klatek. Druga kwestia, mod z teksturkami podmienia nieco billboardów na podpis autora, podmieniłem je kiedyś na oryginalne i w razie gdybyś faktycznie chciał to umieścić w modzie, mógłbym podrzucić potrzebne pliki txd.
GTA SA PS2 Graphics · napisany: 07.02.2014 01:26
Odpowiedni połysk aut podobno ma oferować to, o.

Niejaki arkai podjął się nawet próby przerzucenia wszystkich tekstur z ps2. Sam korzystam, przydatne zwłaszcza na laptopie (dość spora różnica przy grze w niskiej rozdzielczości + wzrost FPS :P).


Timecycle z ps2 znajduje się bez żadnych modyfikacji pod data/timecycp.dat. Głównym plusem jest dynamiczne oświetlenie przechodniów. Przy domyślnym pecetowym timecyclu mamy do czynienia z takim oświetleniem tylko w pomieszczeniach, więc nie mam pojęcia dlaczego R* nie zdecydował się skorzystać z tego i poza nimi ;p

EDIT:
W razie, gdyby ktoś żył jeszcze w słodkiej nieświadomości:
SA::Render
Yummy! :P
FILMIKI z GTAIV · napisany: 30.12.2012 10:38
Loc finally made it

(15) Najlepsza parodia/reklama · napisany: 10.12.2012 22:00
The American Thing!
Tak prawdziwe, tak celne, tak... Dopieszczone, że po prostu ah! :D

'What makes a true american?
Maybe its the freedom to go into a poor country and tell them how to do things' :D

Druga rzecz, na którą zwróciłem uwagę, to sieć sklepów 'FIDL' w VCS. ;)
Równie celne, równie smaczne... Bądź niesmaczne, kwestia nastawienia :)
(14) Grand Theft Auto · napisany: 20.11.2012 01:14
@drezz
prawda. 'San Fierro Hills' się ten wyścig zowie. :)
(14) Grand Theft Auto · napisany: 18.11.2012 21:59
Phoenix, San Andreas.
Dlaczego?
Cholernie trudno 'porwać' ten pojazd w grze, ponieważ występuje, jak mi wiadomo, tylko w jednej misji. Gra jest jednak warta świeczki, gdyż pojazd jest nie tylko szybki, lecz również wg mnie najwygodniejszy w prowadzeniu, najbardziej intuicyjny ze wszystkich jakimi miałem przyjemność jeździć po wirtualnych miastach serii.
No i jest po prostu śliczny.


Trzej muszkieterowie · napisany: 11.11.2012 21:19
A może... nie, to głupie. Chociaż... Co by było, gdyby R* wpadł na pomysł fabuły z multiplayerem? W 3 osoby możnaby przejść fabułę, po co robić to samemu?
(13) najbardziej irytujący element · napisany: 29.10.2012 21:19
Mnie tam zawsze wkurzało zbieranie tych durnych paczek. Nic wielkiego, gdy ma się mapkę, ale wystarczy przeoczyć jedną z nich. Kilka z nich.

Drugim moim typem byłaby misja 'Espresso 2 Go' z gta3. Na szczęście w tc 'GTA:LC' do Vice CIty była możliwość wykonania tego zadania Hunterem.
(12) Najlepszy motyw filmowy · napisany: 19.10.2012 21:28
1 - w misji 'end of the line' dostrzegłem się również drobnego podobieństwa do filmu 'The training day'. Może naciągane, aale...!
2 - Jako, że rozwój mej znajomości z kinem tego gatunku rozpoczął się filmem 'Życie Carlita', muszę przyznać - postać Kena Rosenberga została niemal wycięta z tego filmu. Oczywiście, nie sposób ukryć fakt, iż gra w miażdżącym stopniu to najzwyczajniej kalka Człowieka z Blizną.
Te referencje w VC byly prawdopodobnie najbardziej bezpośrednie, wręcz bezczelnie oczywiste. Czy to OJ Simpson, czy Laura Bush, Steven Spielberg... a i nawet plakat Reagana strzelającego do Gorbaczowa gdzieś tam był, o ile pamięc mnie nie zwodzi, sprytnie ukryty... Jednak mym ulubionym nawiązaniem stał się 'The Malibu Club' - odpowiednik 'The Babylon Club'u. To miejsce naprawdę ma klimat!
(8) Najciekawsze miejsce · napisany: 22.05.2012 08:44
Back o' Beyond. Owszem, San Andreas jest najbardziej zróżnicowaną pod względem mapy częścią serii, a przy tym pewne tereny zostały owiane tajemnicą czy to przez graczy, czy przez samo R*. W tym Back o' Beyond, w którym po ciemku po porostu strach przebywać. Nawet w grze.
GTA San Andreas BETA · napisany: 02.05.2012 15:54
Myślę, że to może Cię zainteresować.

Things To Do In San Andreas (gtagarage)
Przywraca do gry większość nieużytków. W tym także kilka misji, które ktoś miły udostępnił do wglądu pod tym linkiem.
(7) Wzruszający moment · napisany: 30.04.2012 01:24
Dla mnie był to powrót do Los Santos. Po zawiłościach na początku gry, sukcesach w Fierro, w Venturras, powrót do miejsca, w którym się zaczęło był... druzgocący. Ochrzan od Sweeta i dzielnica, która na początku gry była jedynym znanym i bezpiecznym miejscem rozkradziona i w rękach wrogiego gangu. To były ciężkie chwile ;)
(6) Najzabawniejsza postać · napisany: 11.04.2012 21:19
Rosenberg... Aw, that bonkers ambulance chaser! That guy could defend an innocent man all the way to death row.

Zdecydowanie Rosenberg. Wedlug mnie mial jedne z najlepiej ulozonych kwestii dialogowych calej serii. Nieporadny, spanikowany i uzalezniony od kokainy prawnik wizerunkowo wzorowany na znanym z 'Zycia Carlita', lecz o zupelnie przeciwnym charakterze. Usmialem sie.
(5) Ale jaja! · napisany: 19.03.2012 20:24
Całe VC jest chyba takim jajem wielkanocnym.
Vercetti Estate... jest Scarfaceowym Easter Eggiem? Jeśli może być jako takie uznane, to jest moim faworytem. Byloby największym, najbardziej jawnym i ostentacyjnym wykorzystaniem znanego niemal wszystkim motywu zrodzonego poza grą. A gdyby się nie zaliczyło do szacownego grona jaj wielkanocnych, to z pewnością zaliczyłyby się telewizory ochrony w w/w willii nadające obraz żywcem ściągnięty ze Scarfacea.

69 post! ;]
(4) Najlepsze Radio · napisany: 27.02.2012 18:36
Postawię na VROCK.
Dlaczego?
Lock you daughters, shoot your sons - Love Fist is coming to town!
Nie ma to jak pruc Angelem wzdluz i wszerz Vice City sluchajac '2 Minutes to Midnight'. Cos milego.
(3) Antybohater GTA · napisany: 06.02.2012 19:15
Catalina.
Zimna, bezwzględna, okrutna, podstępna, wyuzdana.
Lance'a rozstrzelałem ot tak. Sonny również był kwestią dwóch magazynków. Tenpenny? Zły glina, nic więcej. No... bardzo zły glina.

W trójce Catalinę widzimy w kilku zaledwie scenkach, w każdej z nich jest postacią nieprzewidywalną, nieokiełznaną i zepsutą do szpiku kości. Pojawia się i znika. A gdy się pojawia... Ktoś dostaje kulkę.
Zestrzeliwując helikopter nad tamą ciężko było mi uwierzyć, że ta kobieta rzeczywiście zginęła. Była jak DeNiro w Cape Fear. Nietykalna. Nieśmiertelna. Siała postrach i grozę.
Bałem się jej potwornie.
Podobała mi się.

W San Andreas jej wizerunek został nieco przybliżony, okazała się człowiekiem. O ile w trójce była kobietą z kamienia, o tyle w SA była... rozhisteryzowaną paranoiczką. Co prawda już wtedy strzelała przed zadawaniem pytań, lecz obserwując jej związek z ciućmowatym afroamerykaninem była wówczas wyraźnie roztrzęsiona wewnętrznie, o czym świadczyły jej załamania nerwowe, chwile słabości, gdy pękała i wprost właściwie mówiła, dlaczego jest taka, a nie inna.
Postać niewiarygodnie intrygująca i złożona psychologicznie.
Przy tym cholernie wściekła.
Na wszystko.
(2) Lat osiem GTG · napisany: 02.02.2012 09:35
Dylemat pomiędzy 2005/2006.
Pierwsze gta w jakie grałem to dwójka na PSXie. Potem pojawił się komputer, pojawiła się trójka, vice city, internet, san andreas (choć to ostatnie przez długi czas 'u kolegi', bo sprzęt nie pozwalał... nadal zresztą nie do końca pozwala). Przez większość czasu obserwowałem scenę na _Z i na ówczesnym _GangstaForum, lecz zacząłem się 'udzielać' dopiero pod koniec działalności Zaibatsu i byłem wtedy tak młody i głupi, że gdybym miał teraz skomentować swoje poczynania, to nie pozostawiłbym na sobie suchej nitki. Chciałem się udzielać nieco na wyrost. Ale to było właśnie fajne. Pamiętam jak się jarałem pierwszym wygranym SOTWem. Godziny spędzone nad zabawą Frapsem, Uleadem 11-stką i SanAnStudio przy kręceniu tych moich pożalsięBoże filmów. Wszystko to przez Wasyla i 'Strange Story', później Just Jazzy. Ale miałem frajdę jak spotkałem Wasyla na sampie. Byłem po prostu dzieckiem wtedy.
Po upadku _Z zacząłem szukać alternatywnej witryny, strony, której klimat czy atmosfera byłyby w stanie zastąpić mi wspomnienia z _Z. Lawirowałem pomiędzy GTAReview, czy też... GTASite... Ale mój wybór padł na gtg. Właściwie od pierwszego dnia pobytu tutaj starałem jakoś się udzielać, założyłem parę wątków dotyczących tych moich 'filmików', próbowałem dostać się do klanu gtg... Wieczorki z Chaosem były też fajnym motywem. I choć nigdy nie byłem nader czynny na tzw. 'Scenie GTA', to jest to kawałek miłych, sentymentalnych wspomnień. W sumie, wspomnień z dzieciństwa. Żem się rozczulił.
(1) Bohater GTA · napisany: 16.01.2012 20:07
Tommy Vercetti... Wybierając go miałbym wrażenie, że wybieram Toniego Montanę. Może charakterem różnią się od siebie, lecz cała otoczka wokół niego stworzyła go jako postać kultową. Ale ta otoczka należy do Ala Pacino i Olivera Stone'a.

Bez cienia wątpliwości najbardziej imponuje mi samotny jeździec w skórzanej kurtce i zielonych bojówkach. Wszyscy protagoniści uzewnętrzniali się, mieli obawy, wątpliwości, skrupuły, nerwy. Claude na tle ich wszystkich sprawia wrażenie silnego, zdecydowanego, opanowanego. Niesamowicie intrygująca postać.
DowciApy · napisany: 31.12.2011 01:23
Pewien właściciel masarni miał syna. Idiotę z prawdziwego zdarzenia. Tłumoka. Głupota głupotą, jednak prawowity dziedzic, jedyny potomek, więc ojciec zabrał go do masarni by wytłumaczyć mu, na czym rzecz polega.
-Więc widzisz synu, to jest taka maszyna, gdzie wkłada się barana, a wychodzą parówki.
Syn patrzy otumaniony, nieobecnym, tępym wzrokiem, więc ojciec tłumaczy raz jeszcze:
-Patrz. Wkładasz barana - wychodzą parówki.
Syn widać, że zaczyna kontemplować i chwytać wnioski. Patrzy się inteligentnym wzrokiem na ojca i pyta:
-Tato, a jest maszyna, do której wkłada się parówkę, a wychodzi baran?
Ojciec zmarnowany, patrzy na syna i odpowiada:
-Tak. Twoja matka.
· Wybierz stronę: 1 2 3 4
· Moderatorzy · Grupy
· Obecny czas: 26.11.2024 03:53
·
Obecnie forum przegląda 49 gości oraz 0 z 6677 zarejestrowanych użytkowników
Razem: 49 · Najwięcej (1845): 21.08.2015
Urodziny obchodzą dziś · Dedo (32) · Wszystkiego najlepszego!
Napisano 25244 (+9697) postów w 1849 tematach z 114 ankietami
STATYSTYKI »
news · forum · blogi · mobile · rss · pliki · filmy · njoy · szukaj · mapa
© 2004 - 2024 GTAthegame
Kopiowanie materiałów bez zgody autorów jest zabronione!
Wszystkie prawa zastrzeżone · Polityka prywatności · Cookies