Toni napisał: Natomiast crack (a nie "krak") byłby nielegalną formą, bez dwóch zdań.
Niby dlaczego crack byłby nielegalną formą uruchomienia gry skoro posiada (pęknięty ale posiada) krążek za który uiścił stosowną zapłatę? Grę kupił więc to chyba nie istotne w jaki sposób ją uruchamia...
Od razu podkreślam, że się słabo w tym orientuję więc nie bijcie za to pytanie...
Kramon zapewne nie zastanawiając się napisał: Na moje oko to pytanie te jest troche zdupy bo odpowiedz jest oczywista......
Poczytaj swoje...
Kramon napisał: Kto wpadł na pomysł i skąd on sie wo gule narodził a mianowicie chodzi logo które wyświetlał reflektor w VC w dzielnicy downtown?
Skoro moje pytanie było "zdupy" to ciekaw jestem jak długo grzebałeś w swojej, żeby napisać to powyższe... w moim pytaniu (tak jak to Patryk napisał) chodziło o to, że gdyby w tej chwili pracowali na przykład nad takim Vice City przy użyciu stosowanych w tamtych czasach rozwiązań to co by się prawdopodobnie zmieniło. Rozumiesz?
Patryk napisał: Tak, to on.
Hmmm... sam nie wiem co na ten temat myśleć, w internecie znalazłem filmik w którym autor dokonuje analizy znanych szczegółów z Vice City i Vice City Stories i doszedł do wniosku, że to mógł być Pete Vance (był ktoś taki?) i stąd moje pytanie :)
Patryk napisał: Myślę, że ludzie z Rockstar Games nie są tak głupi, jak np ludzie, którzy na Allegro robią zdjęcia przedmiotów na podłodze, a w rogu widać ich buty...
Czy osoba, która na początku Vice City przyleciała z Lance'm helikopterem to Victor czy ktoś inny?
Na niektórych tekstuach, które służą za "wystawy sklepowe" (okna) widać odbicie frontalnie ustawionego gościa z aparatem. To znaczy, że robiąc te tekstury wysłaliście ludzi na miasto by fotografowali prawdziwe sklepy?
Gdybyście mogli cofnąć czas to co prawdopodobnie zmieniłoby się w wydanych już grach?
"kurzi5" napisał: Jak wygląda typowy proces produkcyjny gry począwszy od pomysłu w czyjejś chorej wyobraźni aż do momentu ułożenia pudełek z grą na półkach sklepowych? Jakie problemy zdarzały się wam najczęściej?
Kevin napisał: moze bedzie funkcja przekaz gre itd ?
szczerze wątpię, bo nie będzie im się to opłacało bo wtedy mniej gier by "sprzedali".
Generalnie pomysł dobry:
Moje plusy:
- brak wydawania kasy na nowe podzespoły do komputera,
- łatwy dostęp do wielu tytułów gier,
- piractwo kaput,
- wszystkie gry uruchomione na jednej maszynie? multiplayer po lanie bez lagów,
- prawdopodobnie spadną ceny gier,
Moje minusy:
- nie posiadamy gry w postaci płyty lub jej plików,
- wymagany internet,
- pad (tak pad... bo jestem kaleką i umiem używać jedynie klawiatury i myszy),
- prawdopodobnie brak możliwości odsprzedania gry,
- brak możliwości modyfikacji gier, nie wspominając o polskich wersjach,
Co z tego wyjdzie - czas pokaże. Jednak jestem przychylnie nastawiony do tego projektu. Zastanawia mnie jeden fakt - niby firmy produkujące sprzęt nie powinny pozwolić na uruchomienie projektu, ale jednak nVidia jest jednym z partnerów ONLIVE.
PS. Jeśli majaczę to wybaczcie ale jest późno i nie wiem co robię :)
kramon - tylko że satelita jedzie tylko w jedną stronę... do posiadacza - chyba, że lubisz naciskać przyciski i oglądać nieruchomy ekran to wtedy spoko :)
IMHO pomysł fajny, tylko mam nadzieję że ceny gier pójdą w dół. I boli mnie brak możliwości odzyskania części pieniędzy (tj. odsprzedania gry). ONLIVE to morderczy cios również dla rynku wtórnego...
Jeśli chodzi o GTA to grałem we wszystkie część, które były w 3D oprócz Storiesów i DLC do IV. Idźmy po kolei:
GTA III
bohater wykonujący polecenia swoich zleceniodawców bez gadania, brudne szare miasto... to nie moje klimaty.
GTA: Vice City
Ahhh... te pastelowe kolory, słońce, plaża i posiadłości... to był imho strzał w dziesiątke.
GTA: San Andreas
Wielkie otoczenie i ten czarny człowiek, który wrócił w rodzinne strony na pogrzeb matki. Do tej gry najwięcej wracałem mimo, że poza kilkoma nowinkami nie było to coś specjalnego.
GTA IV
Przed premierą miałem standardowe przemyślenia w stylu "HIT czy KIT". Zdania na ten temat są podzielone, ja osobiście sądzę, że "czwórka" jest grą "na raz" - przebiłem się przez fabułę i jakoś nie mam ochoty wrócić do tej gry.
Wracając do tematu. W nowym GTA chciałbym zobaczyć chociaż namiastkę klimatu GTA: Vice City. Może coś w stylu ujawnienia nam dalszych wydarzeń z tej lokacji - np wcielamy się w jednego z ludzi Vercetti'ego...
Muszę powiedzieć, że urwał mi się wątek Carcer (?) City...
BTW. was w szkołach też straszą (nauczyciele informatyki), że dostawcy internetu będą zmieniać warunki zawarcia umowy tak, że jak zauważą ze ściągacie coś na lewo to provider może wypowiedzieć umowę ze skutkiem natychmiastowym? :D
Nie wiem dlaczego kamera parcuje jak pracuje, aczkolwiek nie przeszkadzało mi to w misji. Naciskaj co jakiś czas klawisz odpowiedzialny za spojrzenie w tył (zdaje się [c]) i wtedy kamera ustawi się normalnie za ogonem...
Gdy helikopter zostanie zestrzelony nie goń Dimitria przez plac tylko goń parkiem (unikniesz ognia policji).