no właśnie. mam taki problem. nie wiem czy dokonac tej tranzakcji. ja mam Siemensa M65, kupionego we wrzesniu 2005 na abonament a rozwazam czy nie wymienic go na 4 miesieczna Motorole L6. stan Siemensa mozne okreslic dobry - kilka rysek na obydowie, starty jeden klawisz, brak jednej zatyczki, Motorola stan bdb - jest tylko kilka drobnych zadrapan....
jezeli mialbym sie wymienic to musialbym doplacic jeszcze ok. 80 złotych. jak myslicie, oplaca mi sie?
dołączył: 23.08.2006
posty: 150
rp: 21285 skąd: Warszawa
trochę trudno określić... czy telefon ma być bardziej jako "zabawka", czyli mieć różne bajery (lampa błyskwa, dodatkowe guziczki), czy stawiasz na funkcjonalność (dłużej trzymająca bateria, dłuższy czas rozmów)?? looknij tutaj. Może to ci pomoże w wyborze.
dołączył: 23.08.2006
posty: 150
rp: 21285 skąd: Warszawa
Motorola nie ma budzika, przypominacza, timera, ma mniejszą pamięć, nie ma IRDY, ma mniejszy wyświetlacz. Jedyne co ma z plusów to dłuższy czas czuwania i rozmów i wygląd... krótko mówiąc... moim zdaniem Siemens lepszy...
Skoro Motorola nie ma budzika, w życiu bym jej nie wybrał. Ja mam TAKI shit, jedyne co w nim używam to budzik. Nie potrafiłbym żyć z komórką bez budzika (mocno przesadzone, ale to co).