O okładce napisał już lothronik na stronie głównej, ale chciałem zaszpanować i pilnie założyć temat. Nie będę przypominał co na okładce jest, bo to nie moja działka, ale temat założyłem po to, żebyśmy mogli już się domyślać/dyskutować o tym co będzie w VCS, a naszym źródłem będzie oczywiście okładka. Również można mówić, czy jest ładna. Mi się podoba. A domyśliłem się tylko jednej rzeczy, po ostatnim obrazku. Może będzie Diaz...
mtz: wypadek przy pracy drobny byl, nic specjalnego : O Nie martwcie sie tym, ze teraz mnie pokazuje jako topic makera, a wszystkie glosy z ankiety poszly sie jbac.
coż jest tam postać przypominająca pana Robine, moim zdaniem z tego pudełka można wywnioskować, że gra będzie w latach '70-'80, o Boże VCS xD mi się podoba to pudełko jest ładniejsze od pudełka LCS.
dołączył: 25.05.2005
posty: 881
rp: 21709 skąd: Warszawa
ta lala po prawej na dole ma fajny biust. :)
poza tym tez mi sie wydaje ze to znow beda lata '80. eh... okaze sie ze mlodym mitch'em bakerem bedziemy sterowac. ;p
Ja się dziwię, że jeszcze was nie wykastrowałem. Temat z domysłami juz jest, wystarczylo tam wkleic okladke, napisac, ze jest i zaczac tam dyskusje na jej temat : / I prosze bez tekstow 'tam jest za duzy burdel', bo tu za 3 posty tez sie taki zrobi.
maclaim napisał: ahhh ta okladka :D:D i te juz nudne lata 80 :PP
eee tam. '80 rox!!! nie wiem czemu tyle osób narzeka na vc*. przecież neonowe miami jest takie klimatyczne....
co do tego gościa pod harley'owcem to jakis kubaniec. tommy też chyba był z pochodzenia kubańczykiem, ale zaś nie te rysy twarzy. i lata musiałby być inne, a to też na pewno bedą '80. moze nawet wcześniejsze niż w vc (82-83).
no zgadzam się z sdr'em tylko tommy to był raczej Amerykanin a nie Kubańczyk... I lata '80 nie są nudne... świetnie oddają klimat vice city... będzie się działo może w '79 albo jak powiedział sdr '82-'83, i jeszcze jest potfierdzenie, ze przed wkroczeniem tommy'ego bedzie poniewaz jest wersja infernusa z vc a po vc byly troche inne infernusy i wogule '70-'80 lata xD
Gosc pod harleyowcem przypomina mi (Jak to juz napisalem w komentach) T-Bone'a Mendeza z San Andreas - IMO swietna psotac, pasujaca do klimatu VC - klik
dołączył: 09.07.2005
posty: 304
rp: 8322 skąd: England
Okladka fajna... jak zawsze :)
btw. watpie zebysmy kierowali w VCS kims kto uciekal od walki (np. Umberto Robina)... takze ku uciesze fanow moze bedzie to Mitch Baker :D
sdr napisał: eee tam. '80 rox!!! nie wiem czemu tyle osób narzeka na vc*. przecież neonowe miami jest takie klimatyczne....
ja juz mam naprawde dosyc palm VC, SA (los santos) i VCS same palmy i ten cieply klimat. i tylko w gta3 i LCS jest w miare zimno. mam nadzieje ze w GTA4 niebedzie tropikow. I wogole poza tymi GTA jest jeszcze duzo gier o cieplym klimacie.
jezeli ta postac po lewej to umberto robina, to na 99% nie bedziemy sie w niego wcielac podczas gry, bo jeszcze zadna okladka gta nie ukazywala glownego bohatera