dołączył: 09.07.2005
posty: 304
rp: 8322 skąd: England
Jak temat mowi mam chęć reformowania (czy reformacji :O) kl... (czy na reformacje) klanu. Chodzi... (a moze do reformacji)... :O Chodzi o to, ze treny wygladaja glupio poniewaz nie ma tam zbyt duzo zasad...
Jezeli jest to tren klanu, ktory (zazwyczaj tak jest) ma przygotowywac na mecz i trzymac forme czlonkow klanu do meczu... wogule przez caly czas, to powinny tam byc zasady takie jak sa na klanowkach. Np. strzelamy sie okreslona bronia... tak podobno jest na klanowkach i jesli to prawda nie wiem why tak nie jest na trenach... ofcourse nie powinno byc drive-by ani strzelania z pozycji pasazera, spawnkillingu, roofkillingu, spadochronow, jetpackow, sparrowow (te 2 ostatnie to juz na przyszlosc ;p) ani innych badziewi zmieniajacych tren w "robta co chceta"... zasady i dyscyplina tego potrzeba klanowi GTG!!! (jakies ladne haslo na koniec dac musialem xD)
dołączył: 09.07.2005
posty: 304
rp: 8322 skąd: England
ustalic zasady (nie wymyslac tylko zrobic udawana klanowke nawet), a tym co sie nie dostosuja (np. beda d-b i admin bedzie to widzial) dawac ostrzezenia, kicki (!!), grozic wywaleniem z klanu, wysylac trojany... nie wiem cokolwiek co moze dac jakis efekt nie bez przesady ofcourse... nie chodzi mi o to, zeby to sie wojsko zrobilo ale kto chce grac nie moze lamac zasad... tak?
A teraz to wyglada jakby Wisla Krakow cwiczyla gre w koszykowke przed meczami ligowymi ekstraklasy :O
huh moze mnie to nie dotyczy ale ja wychodze z propozycja aby starcia ( tak to nazwe ) nie odbywaly sie w poblizu miejsc w ktorych mozna cos zjesc zeby sobie zregenerowac HP poniewaz to troche denerwuje jak jakiegos obywatela sie wykonczy prawie do konca a on ucieknie do pizzeri :|
Taa... Jesli podczas tego trenu, na ktorym mnie nie bylo uzywal drive-by sparrowow albo jetpakow - Zalatwie mu u lothrona ostrzezenie. Juz kiedys zwracalem na to uwage i posluzylem sie nawet tym samym stwierdzeniem, ktorego piter uzyl w ostatnim poscie. Nie mam nic przeciwko walk kolo pizzerii, pod warunkiem, ze nie uciekamy do niej podczas walki - ewentualnie po. Takie rzeczy powinny byc rozumiane same przez sie, ja sie dziwie, ze to w ogole trzeba wyjasniac : / no ludzie...
PS: Okreslenie roofkilling mnie powalilo. co jest zlego w zajeciu dogodnej pozycji strzeleckiej, bo nie lapie specjalnie? Jakies specjalne kampienie to to nie jest - Wszyscy cie doskonale widza, na tm dachu nie ma jakiegos quada (bo w samp w ogolenie ma quadow ;ooo) ani innego bonusa - poprostu dobra pozycja. , ktorej utrzymanie nie zawsze jest jakies ajebiscie proste.
apropo roofkiling'u - również zkwituję to zdziwieniem bo San Andreas wyposaża Nas w opcję skakania , lapania się krawędzi , podnoszenia itp. grałem w VC-MP gdzie prawdziwym problemem był Roolkiling - tam gdzie nie można było się dostać bez ramp i motocykli trzeba było się dostać helikopterem - i to był problem!
_____ _ _ _
Z zamysłami Pitera zgadzam się w 1337 %
Nie byłem zadowolony z tych trenów bo wyglądały one jakby się zebrała paczka kumpli by "popykać w SA-MP" od razu mówię że powodem było nastawienie graczy , oraz praktyczny brak adminów na serwerze.
Chodziło głównie o Lothronika , Metzena i tym podobnych personów. Brakowało dyscypliny - cały czas byłem świadkiem drive-by , uciekania do pizzeri (nawet wymyśliłem gotowy termin : rescuefood'ing xD) a czasem nawet i Team Killu.
Choć w treningach brałem bierny udział (jeden frag :]) to i tak nie jestem z nich zadowolony.
Hmz... dziś myslalem nad urozmaiceniami treningow a'la wyścigi , szkolenie innych rzeczy niz wylaczne strzelanie itp. ale to tylko moje zamysły , których zakazuję brać Wam pod uwagę ;DD
Ee to tyle xO
i jeszcze Pitrek zapomniałeś w zakladaniu tematu dadać tam gdzie jest : ,spadochronów,jetpacków, sparowow to tu zapomniałeś dodać najlepszej broni w SA gaśnicy, a treny mogłyby wyglądać jak klanówki byśmy byli bardziej przygotowanii.
dołączył: 28.02.2006
posty: 393
rp: 13493 skąd: Kraków
no właśnie. poruszyliście ten temat. gaśnica. to taka broń której każdy nie nawidzi kiedy ktoś ciebie nią atakuje. dlatego nie używać gaśnic. i zgadzam się z Piterem
Taa, tyle ze znowu 15 minut minie na grozeniu kastracja, zeby ludzie nie uzywali drive-by itd. Pomysl dobry, wykonanie moze byc trudne.
btw, nadal nie widze zadnego PW z lista ludzi, ktorzy uzywali wszelkiego rodzaju drive-by itp. >_o
Ostatnia klanowka byla rozegrana dobrze: Powiedziane, ze nie ma drive-by, gramy tylko MP5, nie uciekamy podczas walki do pizzerii (co sam ow sobi bylo trudne, bo pizzeria daleko od miejsca walki byla) itd. Na trenach staralem sie troche wiecej luzu wprowadzic, jak widac - Nie potraficie sie dostosowac (co niektorzy). przykro mi.
dołączył: 09.07.2005
posty: 304
rp: 8322 skąd: England
more trens, more trens, more trens... come on more trens!
w wakacje jest duzo czasu, wiec mozna robic wiecej trenow... 2 jak nie 3 tygodniowo! :)
more trens, more trens, more trens... come on more trens!