Huh, dawno nie było w tym dziale tematu z prawdziwego, że tak powiem, zdarzenia. Trzeba więc wypełnić lukę.

Podobno Polacy uważają się za naród z jajami (czyt. z ogromnym poczuciem humoru). W końcu lubimy nabijać się z Żydów, z Rosjan, z Afroamerykanów, z Chińczyków, a także z Anglików. A czy Polacy lubią nabijać się z samych siebie? A co jeśli ktoś inny, obywatel innego kraju zacznie się nabijać z Polaków?

Ano, wtedy jest...

SKANDAL, AFERA I FOCH

większe niż Pałac Kultury.

Żeby udowodnić moją tezę, że Polacy to naród ponury, sztywny i bez poczucia humoru, zapodam kilka przykładowych filmów, które wywołały wojnę w naszym pięknym kraju, a wielu milionom zraniły uczucia.

2006 - Polacy? Jaki to miły naród. Mój zegarek nie zniknął.
Reklama Media Markt, która zniechęciła wielu milionów Polaków do tego sklepu, tylko dlatego, że Polacy są w niej przedstawieni stereotypowo - jako złodzieje... spodni. KLIK!

2007 - Busik pełen Polaków
Humorystyczna holenderska piosenka przedstawiająca naród Polski, jako naród pracowity. Też nie wiedząc czemu obraziła w cholerę osób (rzecz jasna Polaków). KLIK!

2009 - Berlin to Warsaw in one tank
Świeżutka, świeższa od jutrzejszych bułeczek amatorska reklama Volkswagena Scirocco przedstawiająca uciekających Polaków przed inwazją tegoż samochodu. Premierę klipu cały świat ujrzał w niedzielę, a Polacy fochnęli się dopiero dzisiaj. A czemu? Bo jest to niby obraz wyśmiewający ucieczkę Polaków przed inwazją niemiecką z 1939 roku. Hmm... KLIK!

Co wy na to? Czy Polacy nie mają poczucia humoru? Czy Polacy to ksenofoby? Czekam na wasze komentarze.

Kubuś, czarnuchu, to nie jest śmieszne

A tak na poważnie. Faktycznie, Polacy, przynajmniej w większości to egoiści, którzy chcą śmiać się z innych, a nie potrafią znieść, gdy ktoś się śmieje z nich. Ogólnie to mnie tam obce żarty jakoś nie ruszają (oczywiście do pewnego stopnia). Denerwuje mnie tylko przekręcanie historii, kiedy to w Niemczech czy w Rosji pojawiają się głosy "ekspertów" mówiące np. że to Polska podczas IIWŚ była agresorem ;@ To już jest przeginka. No, ale nie schodźmy z żartów na historię...

Ja tam patriotą nie jestem, nigdy nie czułem się dumny będąc polakiem, wiem że kilka wynalazków pochodzi z polski i gdy o tym słyszę to jest nawet ok.

A co o nas myślą inne kraje też mnie mało obchodzi, to o czym wspomniał sdr wyżej mnie nie obchodzi, to było kupę lat temu, tego obecnie nie ma więc mam to gdzieś co mówią ruscy czy Niemcy.

A kawały z Polaków jak są śmieszne to mnie też bawią :P

Klik

Po powrocie z Niemiec stwierdzam, że Polacy to ponury i niechętnie nastawiony do innych naród.

Rozmawiając kiedyś z pewnym brytyjczykiem napomknął o tym, że mentalność Polaków jest bardzo podobna do ich mentalności. Stwierdził że tak, jak Wielka Brytania jest otoczona przez morze - tak my przez nieprzyjaznych sąsiadów.
Rozumiem żarty. To ma być śmieszne, w większości przypadków jest, a Clarkson zrobił tą reklamę po to by wywołać skandal i podnieść oglądalność TG. Mimo, iż reklamy tego typu często przeczą faktom, popierając stereotypy wynikające z kompleksów innych narodów i/lub braku elementarnej wiedzy, powinniśmy nabrać do tego typu 'zniewag' dystansu i sami sobie wystawiać opinię.

Twierdzenie, że Polacy to naród drętwy i niechętnie nastawiony do innych jest takim samym absurdem jak przedstawianie Polaków jako złodziei. Oczywiście, że pewna ksenofobia jest u nas widoczna bardziej niż u innych - dlatego, że zdecydowana większość naszego kraju to jednak tereny wiejskie, nie mające żadnego kontaktu z 'Auslanderami'. Na przykładzie Austrii mogę spokojnie stwierdzić, że rasizm i brak tolerancji to coś absolutnie naturalnego wśród ludzi, którzy dostep do informacji mają ograniczony, z obcokrajowcami do czynienia mają tyle, co z biegunem północnym i dają sobie wmawiać, że imigracja turecka to szatańska plaga.

Coś podobnego dostrzegamy w Polsce - ludzie nie mający kontaktu ze światem bronią "honoru" Polski, bo dają sobie wmówić, że każdy Niemiec w obecności Polaka zaczyna troszczyć się o swoje spodnie. Tak rodzi się "niechęć" do innych, ale jest to obecne na calym świecie. Kontakt Polski z zagranicą z roku na rok staje się coraz większy, ale tegowyplenić się nie da. Akcpetuję to, pewne rzeczy pozostaną niezmienione.

Wystarczy spojrzeć na TV - reklamy, relacje telewizyjne itp. Za granicą wszystko robione jest na luzie, a w Polsce? Wszystko jest takie sztuczne, są same "gwiazdy", ludzie nie mają dystansu do pewnych spraw... Po prostu jest coraz gorzej. Będzie lepiej? Na razie się nie zanosi...

Oczywiście jest to moje subiektywne odczucie...

Wprawdzie nie oglądam telewizji, ale jak coś gdzieś podpatrze, to właśnie polskie reklamy są częściej zrobione "z jajem"... Choć podejrzewam, że w tej kwestii każdy kraj ma swoje persile i ma swoje heyah. Oh - i pokaż mi reklamę, która nie jest sztuczna. Chyba tylko stara Żubra z motywem "Nim wstanie dzień" wyglądała naturalnie. Ale to pewnie przez puszczę.

Polskie reklamy nie są śmieszne. Albo są zrzynane z zagranicznych, albo wymyślane na gigantycznym kacu, albo w ogóle nieprzemyślane.

Podzielam zdanie Patryka, że Polacy to ponury i niechętnie nastawiony do innych naród.

Heh nie dziwie się tej reklamie vw, też bym się obraził

80% reklam to import. przypominam, ze w czasach PRL nasz blok był najbardziej humorystyczny, niż Republika Litwy czy Republika Białorusi. A teraz? ja nie wiem. Polacy nie moga być zniżeni przeciez do swoich żartów, bo my przeszliszmy dużo i nam należy sie szacunek. ot tak po prostu.

Trudno przychodzi wypowiadać się ogólnie na temat przyzwyczajeń i cech narodu. Uogólnienia i stereotypy pozostawmy na boku. Jeden ma poczucie humoru, drugi nie ma, to zależy od nich samych, nie od narodowości. Prawdą jest, że większość Polaków nie lubi krytyki, nie lubi słyszeć opinii na swój temat i nie umie się śmiać z siebie. Jakby nie było ważniejszych tematów niż dywagowanie nad złudną reklamą. To mnie martwi bardziej - i to nie tylko w kontekście Polaków, ale ludzi w ogóle.