Polska 1:2 Meksyk
20'
Lewandowski

Polska 1:3 Belgia
44' Lewandowski

Polska 1:3 Niderlandy
44' Lewandowski

Hospicjum dziecięce albo niedożywione polskie rodziny

Polska 1:3 Belgia
44' Lukaku

Polska 2:1 Walia
91' Jacek Krzynówek

Moje pierwsze wrażenia są o niebo lepsze niż sądziłem, że będą. Ciężko byłoby nie mieć żadnego nastawienia, gdy gra jest w obiegu już tyle lat.

A jednak jestem bardzo miło zaskoczony, wręcz powiem, że gra to rewelacja.

Zajęło mi z kilkanaście godzin by przystosować się do sposobu jazdy samochodem, ale już go opanowałem do perfekcji. Aha, a tutaj ważna rzecz:

Od kiedy zacząłem grać w widoku pierwszej osoby, już nie mogę grać inaczej.

Ci, którzy kiedyś czytali na moim blogu relację z pierwszego razu w GTAIV wiedzą, że mam tendencję do realizmu - wyłączanie hudu, pasków, minimalizm i roleplaying. Także, wszystko, co robię w GTAV robię w FPP i przez to uwielbiam tę odsłonę. Po prostu, pasuje to tutaj. Jazda w FPP jest dynamiczna i ekscytuająca, strzelanie bardziej zachowawcze, jedyne do czego musiałem się mocno poduczyć w widoku FPP to latanie:

W tym lataniu coś jest, w GTA:SA większą frajdę sprawiało mi jeżdzenie autem niż latanie, a tutaj na odwrót. Latanie jest ***iste. Może to kwestia, że już trochę w życiu ograłem ściganie się ogólnie mówiąc.

Na pewno przesiadka z GTA4 na GTA5 jest w moim odczuciu bardziej udana niż z GTA:VC na GTA:SA, tzn. jestem naprawdę miło zaskoczony. Fabuła ogólnie bardziej klei się tutaj niż w GTA:SA, tam cały zarys był mooocno przerysowany, dlatego nie tak spójny jak w VC.

W każdym razie, na duży plus są DROGI. To pierwsze GTA, gdzie w miarę realnie zmodelowana jest infrastruktura, kolory krawężników, skręty, jezdnie etc., po prostu mega.

Polecam grać na FPP, czuć prędkość, jasne, trzeba trochę spędzić czasu by się nauczyć, ale opanowałem już do perfekcji jazdę na FPP, łącznie z przełączaniem "c" by spojrzeć szybko do tyłu i strzelaniem drive-by.

Co jeszcze?

Fabularnie to jest taki ogrom odniesień do filmu Gorączka, że zrobię o tym wpis na blogu, oprócz oczywistych jest kilka takich, o których pewnie nie macie pojęcia jak np. fakt, że Devin mówi do Franklina "Slick", no dokładnie taką samą ksywę miał Michael Cheritto.

Gra petarda, podsumowując:
+ model infrastruktury drogowej
+ widok FPP
+ dynamiczne misje i bardzo ciekawy i zróżnicowany świat gry

I jeszcze jedno, te robienie misji na gold etc., naprawdę naprawdę nie jest źle, tak się cholernie zraziłem po tBoGT, że bałem się, jak to wygląda w GTAV. Naprawdę jest ok, w porównaniu do ***anego tBoGT, które to było największym rozczarowaniem, jakie przeżyłem w GTA.

Lewandowski strzelił w 49' przecież, a nawet gdyby liczyć Zielińskiego, to chyba w 72?

Dlaczego Toni 1200? :P

Polska 0:2 Szwecja

Edit: Napisałem wcześniej, nie zapisało :b

OK, rozpisałem sobie wszystkie 30 razy, które trzeba spotkać się z przyjaciółmi:
Brucie -7
Jacob - 6
Packie - 6
Dwayne - 4
Roman - 7

Zacząłem robić je po kolei, po 28 aktywnościach nic nie ruszyło i nagle...
Przedostatni to było wygrać w kręgle w Romanem i nagle pokazało 98,33%.
I potem już na liście zostało mi tylko jedzenie z Jacobem, jak zjadł kurczaka to wskoczyło 100%, jprdl

w zalaczniku

Zrobiłem wszystko wymagane, aby dostać 100% i gra nadal pokazuje 95%, myślicie, że to jakiś bug? Nie rozumiem, dlaczego, tym bardziej, że gdyby przeglądam listę zadań potrzebnych do 100% i porównuję ją ze statystykami to są one jednakowe.

Ktoś, coś?

2:1 dla Polski

2:1 dla Polski

More connectivity, less connection.

Dawid napisał:
Co prawa w serii niedawnych wywiadów jeden z przedstawicieli Rockstar zapewniał, że studio nie odwróci się od singleplayera, ale nigdy nie można wykluczyć takiej ewentualności.

Już sam fakt, że odpowiadał na takie pytanie świadczy, że:

• Albo dziennikarską hienę poryło
  
• Albo rzeczywiście świat gier zmierza ku coraz większej socjalizacji (lub socjalizacja ku grywalizacji)

Dawid napisał:
Czy możliwe, że tryb fabularny zejdzie kiedyś na drugi plan i będzie jedynie niewielkim dodatkiem do gry rozpisanym na kilkanaście misji? Byłaby to ogromna zmiana i niewątpliwie wielka strata, bo fabuła to obok swobody jeden z elementów wyróżniających do tej pory serię GTA na tle konkurencji.

Już teraz wielu jest takich, których warstwa fabularna kompletnie nie interesuje, a grę kupują wyłącznie dla modów albo właśnie dla trybu multiplayer.

Veto!

Przecież starzy wyjadacze jak my pamiętają pierwsze GTA. Czy ludzie grali dla fabuły w jedynkę?

Pierwsza częśc była niesamowicie grywalna przez mechanikę i otwarty świat, ale ilu z nas pamięta historię głównego bohatera? Chyba tylko tacy explorer-geeki jak ja typu, że Bubba była mocodawcą, że Sonetti to była główna rodzina mafijna, że w Vice City prowadził nas detektyw Samuel.

Dopiero w drugiej części próbowano bawic się zarysem tworząc frakcje. Zaibatsu czy Rednecks tworzyli już bardziej spójny klimat.

Jednak fabuła rodem z najlepszych amerykańskich filmów sensacyjnych przyszła dopiero w erze GTA3.

Z San Andreas znów lekko przygasła, w czwórce kolejny raz wpadłą na salony by z piątką znowu postawic na fun - bo seria jednak z biegiem czasu lekko zdziecinniała.

Dlatego SZÓSTKA może nas uraczyc wyjątkową fabułą, bo przecież tak wiele z nas z nostalgią wspomina niepobite do tej pory Vice City...

#69 post

Ten Freddie ma jakiś taki twist Jokera z Batmana. Takie mam odczucie.

W tym roku właściwie to nic nie dostałem, troszkę kasy, z naciskiem na "troszkę".

Już od kilku lat mam te prezenty głęboko gdzieś szczerze mówiąc. Najważniejsze dla mnie się stało, żeby utrzymywac słowiański charakter tego święta, a więc nacisk na jedzenie i tradycję wokół.

To ja obstawiam remis 1:1.

A tam pieprzycie, a i tak gracie, aż się Wam uszy trzęsą hehe... to arcade jest, a nie symulator ;)

chętnie zagram :)

Pasuje mi wł‚aś›ciwie gdziekolwiek i kiedykolwiek. Miasto powyżej 100tys. mieszkańców jest o tyle rozsą…dniejsze, że ł‚atwiej o dojazd, ewentualny nocleg i dobre trunki. Weekendy to raczej mus, bo wię™kszość‡ to etatowcy i uczniaki. Osobiś›cie wolę przed wakacjami, bo zbieram się do wyjazdu w połowie roku.

Będę w Warszawie w okolicach przełomu lutego i marca to możemy zrobić‡ before Sdr i kto tam jeszcze będzie chciał‚. Teraz przeprowadziłem się do„ Wrocławia, gdyby ktoś› chciał na piwo iść.

Pipssan, celem było zrobienie wszystkiego, co możliwe oprócz misji na waniliowej wersji bez trainerów etc.

Kiedyś szukałem w internecie save'a, przy pomocy którego przejdę grę na 100% grając tylko misje. Nie znalazłem nigdy takiego i wątpię, że takie istnieją. Zrobiłem kiedyś podobny do GTAIII, teraz do Vice City.

Po przedostaniu się do drugiego miasta nie wolno zginąć, bo wtedy wraca się z powrotem.. stąd dość spora liczba zapisów gry. Poza tym korzystając z Mavericka można się dostać w większość wcześniej niedostępnych miejsc. I po zebraniu 100 paczek można zrobić Vigilante za pomocą Huntera.

Jedyne, co było prawdziwym kolcem w dupie to wykonanie unikalnego skoku na Starfish Island. Schodki, z których trzeba skorzystać są mega wąskie, więc zrobi się to jedynie motorem, a rozbieg jest za krótki, więc pole wyboru ogranicza się do PCJ-600. Tylko, że przy zamkniętej z dwóch stron wyspie żaden po niej nie jeździ...
Ukradłem PCJ-600 w Downtown, pojechałem nim na lotnisko, wziałem Packera i jechałem obydwoma pojazdami na zmianę... co mi zajęło z 6 minut. Podjechałem Packerem pod wyspę i zamierzałem przejebać się przez kanał motorem :b, co możecie zobaczyć poniżej:



Z ciekawostek powiem, że czerwony tracksuit (zdj. wyżej) jest dostępny od początku gry, a czarny dopiero po wykonaniu misji.

Być może wiecie też, że przy robieniu wyzwań na torze z piachu (niedaleko stadionu) za czwartym razem włącza się utrudnienie: gonią Was Haitańczycy z maczetami na czarnych Sanchezach (lub ochroniarz w czarnym Rancherze). Obydwa unikalne wozy znajdziecie w garażu.

No i nagromadziłem ponad 4000 punktów w rankingu, co byłoby znacznie trudniejsze, gdyby pościg wbijał się więcej niż za 4 gwiazdkę.

Sami ocenicie czy to trick czy nie.

Włączyłem Vice City i postanowiłem skonstruować save, w którym zrobię wszystko oprócz misji tj. paczki, skoki, rampages etc.
Miałem ze trzy-cztery gwiazdki pościgu i przypadkiem znalazłem się niedaleko opuszczonego budynku na Vice Point (ten od misji Demolition Man). Ujrzałem łódź policyjną obok mola, skoczyłem na nią, zabiłem policjanta i... popłynąłem leganie do drugiego miasta. Tam pozbyłem się pościgu, napadłem na sklepy, zdobyłem kasę i kupiłem chatę obok baru. A to znaczy, że... mam save, gdzie zebrałem wszystkie 100 paczek jeszcze przed podjęciem jakiejkolwiek misji. Jest jedno ale:
Gdy robię misje Vigilante to muszę być na pierwszej wyspie, inaczej moje cele (np. dla paramedica) w ogóle nie pokazują się po drugiej stronie miasta. Przy okazji nie ma tu automatycznego pościgu, gdy się dostałem na drugą stronę (jak w GTAIII).

A ten save, co będę miał tj. zrobione wszystko oprócz misji, to może ktoś z Was chce? W ramach 10 rocznicy można sobie pograć :b

@edit 2024

Save startowy to zrobienie wszystkich aktywności pobocznych zanim zacznie się misje fabularne. Pozostałe znajdziesz tutaj: GTA3 i San Andreas.

Rozpoczniesz grę mając zrobione:

• 100 paczek
  
• 35 unikalnych skoków
  
• 35 rozwałek
  
• 15 obrabowanych sklepów
  
• Misje publiczne (policja, pogotowie, straż, taxi i pizza)
  
• Wyzwania (Cone Crazy, PCJ Playground, Test Track, Trial by Dirt)
  
• Stadiony (Hotring, Bloodring, Dirtring)
  
• Top Fun (Baron, Bandit, Raider)
  
• 8 wykupionych posiadłości

Jeżeli chcesz mieć grę na 100% zrób:

• Misje fabuły głównej i poboczne na telefon
  
• Unikalny skok (dostępny w misji "G-Spotlight")
  
• Wyzwanie "Rifle Range" na strzelnicy (dostępne po misji "The Shootist")
  
• Chopper Checkpoints (dostępne po misjach "Rub Out" i "G-Spotlight")
  
• Wyścigi "Vice Street Racer" (dostępne po wykupieniu salonu)
  
• Import/Export (dostępne po wykupieniu salonu)

Save dostępny w DOWNLOAD

co...
Tego jest za dużo
GTA: porka turbo! w grze była chyba tylko jedna pomarańczowa i całość polegała na jak najszybszym przejechaniu autostrady 6-pasmowej w LC :b
z GTA3 to sporo typów: kuruma, sentinel, cartel cruiser czy banshee..
z VCS to jet ski był w dechę... przemykać na skuterze w kanałach wodnych
z VC: przede wszystkim czarny stinger bo to replika Ferrari Daytona Crocketta z Miami Vice, no a Cheetah to przecie Testarossa jego biała, hmm, freeway i maverick były świetne, no i łodzie.. squalo, marquis, poza tym washington, limuzyna, hermes i sabre (cuban, turbo), no i jeszcze virgo... i admiral...
za dużo tego..
więc ja typuje NA PIECHOTĘ!! :D
waham sie miedzy stinger, freeway i admiralem
niech bedzie freeway! (a to dlatego, że chyba jako jedyny pojazd w serii dostał małą cutscenkę, jak koleś podjechał pod Rafaela i komentarz "hmmm... nice bike!!" pamietacie? :b)