drejo, ja mam drewniana karte graficzna ;p

Po prostu robilo sie gry w pelnym tego slowa znaczeniu, a teraz zaczelo sie robienie produktow dla kasy i niczego wiecej.

gralem w nfs'y.

Drejo napisał:

martin ty zapewne masz GF2 albo VooDoo hehe i nie możesz grać na maksymalach;p

Eee, moze bez takich tekstow. Bo niemiłe są.

fakt, niemile sa. ja sam przyznam sie ze korzystam ze zintegrowanej karty dzwiekowej :(

Cytat:
Ja np. mogę sobie odpalić wormsy 2 z nudów i w nią pograć, bo mam gdzieś grafikę.

worms 2 nie sa zle, tym bardziej ze wszystkie trojwymiarowe wormsy sa pozbawione grywalnosci.

A tibia? Grafa z poprzedniej epoki, a przyciąga. A FarCry? grafa super, ale grywaność mniejsza (co nie oznacza, że jej nie ma). Uważam, że to i to jest ważne!

Rzyuka, ***a mać.
Mafia ma lepszą fabułę niż jakakolwiek gra oneoneoneone grafika tak samo. Gra z 2001 roku a wyglada jakby byla z 2012 ;ooo

fakt, grafike to mafia ma ponadczasowa, nadal wyglada bardzo ladnie.

a max payne ?

don_luigi napisał:
Rzyuka, ***a mać.
Mafia ma lepszą fabułę niż jakakolwiek gra oneoneoneone

Według Ciebie ma najlepszą - każdy ma inne gusta i każdemu co innego się podoba. Dla mnie np. taki Gothic II ma lepszą fabułę od Mafii, ale jest to tylko moje zdanie.
Btw co wy chcecie od grafy w G2? Na wysokiej roździelczości i detalach na max. gra imho wygląda ślicznie.

ariasz napisał:
a max payne ?

Max Payne przyciąga dzięki grywalności która w tej grze jest bardzo wysoka, grafika taka sobie ale liczy się ta cholerna grywalność a nie grafika... Ostatnio odkurzyłem właśnie tą grę i sobie w nią ciupałem ;x Co do MP2 to już miała lepszą grafikę i bardziej dopracowana ale też przyciągnęła fabuła i właśnie grywalność. Jak dla mnie to i tak bezkonkurencyjnie wygrywa 1 część tej gry głównie za grywalność jak i fabułę, grywałem w tą grę na starym kompie Nvida riva tnt2 model 64, 666 Mhz, 128 MB Ram choć było trochę trudno bo gra nie chodziła płynnie przeszedłem ją 3-4 razy.

Nie wiem kto by chciał grać z wypasioną grafiką a cała gra opierała by się na "idź przed siebie i daj w ryj" imo bezsens.

Polecam świrusa, stara gierka ale fajnie mi się w nią grało ;] albo neverhood.

Grywalność liczy się w 100% a Grafika wogóle sie nie liczy, choć i tak wiadomo mamy już 21 wiek i już raczej gry nie będą wychodzić z kiepską grafą ale to i tak nie upoważnia gry z dobrą grafą do okrzyknięcia ją najlepszą grą no chyba że będzie miała ***istą grywalność. tyle z mojej strony.

Co do gry która i grafikę ma do dupy i grywalność to NFS: PS... Grafika jak na dzisiejsze czasy taka sobie ale za to gra wogóle grywalności nie ma, ***nia a nie gra nie wiem czym się tak podniecali ale te ich "uszkodzenia" wozów są do dupy, drzwi albo maska odpadną i tyle wiec nie wiem o co tyle krzyku było, co do gry to nie wiem wozy jeżdżą jak by specjalnie chciały wjechać w słup żeby zobaczyć tą ***istą "kolizję" wozy czasem podskakują i wogóle już zdecydowanie lepszy jest NFS: MW czy tam carbon. Nie polecam tej gry nikomu ;x

adikko napisał:
A tibia? Grafa z poprzedniej epoki, a przyciąga.

No grafika do dupy a jednak ludzie w to grają o czym świadczy około 58k ludzi grających dziennie, ja tą grę rzuciłem bo stwierdziłem że nie ma sensu wbijania lvla który nic nie daje, straciłem na tą grę rok czy tam dwa, teraz wiem że są o wiele lepsze gry. Pamiętam ferie całe traciłem i się nie wysypiałem bo już od 6 komp włączony, czasem od 5 i odrazu leciałem na expa żeby do 13 godziny mieć ten lvl... Grafa w tej grze będzie zawsze 2D i chyba twórcy tego nie zmienią już.

pips napisał:
No grafika do ***y a jednak ludzie w to grają o czym świadczy około 58k ludzi grających dziennie, ja tą grę rzuciłem bo stwierdziłem że nie ma sensu wbijania lvla który nic nie daje, straciłem na tą grę rok czy tam dwa, teraz wiem że są o wiele lepsze gry. Pamiętam ferie całe traciłem i się nie wysypiałem bo już od 6 komp włączony, czasem od 5 i odrazu leciałem na expa żeby do 13 godziny mieć ten lvl... Grafa w tej grze będzie zawsze 2D i chyba twórcy tego nie zmienią już.

Zgapiają od Burnouta... Widzą że się gra dobrze sprzedaje to też chcieli 'zaszpanować kolizjami', ale jakoś im to nie wyszło... Jedyny NFS przy którym się dobrze bawiłem to pierwszy Underground... To była nowość i świeżość... wszyscy się zachwycali tymi tuningami, a grywalność też była niczego sobie. Jednak kolejne części to już śmiech na sali, a Pursuit jakoś nie przypadł mi do gustu.

Edit:
Żeby nie było - /me to sicilian

sicilian chyba coś źle zacytowałeś ;]

Cytat:
Jednak kolejne części to już śmiech na sali

A mi jakoś NFS:MW się podoba i to dla mnie najlepsza część.

hahahaahahaha, pips.

rece

najlepszy nfs to byl underground pierwszy. bez zbednej swobody, najciekawsze trasy, najlepszy soundtrack.

Hahaha, ale mnie te teksty o NFSie rozbawily. Pips, a grales w NFSy, ktore wyszly przed Hot Pursuit 2 (oczywiscie w czasach, kiedy HP2, Undergroundow itp. nie bylo)? Przez te wszystkie Undegroundy seria stracila marke, stracila uznanie. Kiedys NFS to bylo cos, a teraz NFS = gra dla dzieciarni. Co roku, kiedy wychodzi nowa odslona i setki dzieciakow jaraja sie gra to mi żal sie robi tej gry, bo to kiedys byla tak ceniona marka wsrod gier.

Juz nawet wstydze sie przyznawac, ze jestem fanem NFS* przez to co EA zrobil z ta seria.

Co do fabuly Mafii. Cudowna, genialna - nic wiecej mowic nie trzeba.




*oczywiscie starych, swietnych odslon.

ja gralem we wczesniejsze nfsy, od dwojki w salonie gier psx dawno temu ;d fakt, dobre byly, ale mi jednak bardziej odpowiada underground

NFS Porsche

ariasz napisał:
rece

nogi...

martin4 napisał:
Hahaha, ale mnie te teksty o NFSie rozbawily. Pips, a grales w NFSy, ktore wyszly przed Hot Pursuit 2 (oczywiscie w czasach, kiedy HP2, Undergroundow itp. nie bylo)? Przez te wszystkie Undegroundy seria stracila marke, stracila uznanie. Kiedys NFS to bylo cos, a teraz NFS = gra dla dzieciarni. Co roku, kiedy wychodzi nowa odslona i setki dzieciakow jaraja sie gra to mi żal sie robi tej gry, bo to kiedys byla tak ceniona marka wsrod gier.

Grałem w porsche chyba i hot pursuit, w undergrounda 2 też, ale imo i tak MW najlepsze dla mnie, soundtrack najlepszy z całej serii.

pips napisał:
Grałem w porsche chyba i hot pursuit, w undergrounda 2 też, ale imo i tak MW najlepsze dla mnie, soundtrack najlepszy z całej serii.

Zagraj w Undergrounda ale jedynkę, tam masz najlepszy soundtrack imo.

Oo, jasne że grafika nie ma dla mnie znaczenia. Nie mniej, byłem bardzo miło zaskoczony tym iż mój Radeon 9600PRO radził sobie znakomicie z takimi grami jak Just Cause, lub Battlefield2 bez przycinek. Fakt faktem - do dziś gram w różnego typu gry, których grafika pozostawia wiele do życzenia. Dla przykładu - Superbike 2001. Kiedy wydano go w 2001 roku grafika spowodowała szok, z którego wiele osób nie mogło się otrząsnąć. Dziś - porównując z innymi tytułami - grafika jest kiepska, co mimo wszystko nie wyklucza tego że choelrnie dobrze się w nią gra.

Ah, podam przykład Richard Burns Rally. Przy samej premierze nie miała świetnej grafiki, a i tak gra w nią masa osób z tego powodu, że nie postawiono na cukierkowatą grafikę, tylko na realizm, którego w tej grze miałobyć dużo.

noms, underground jedynka ma najlepszy soundtrack z calej serii. i nie wiem czemu tak wszyscy zachwalaja nfs porsche - w moim odczuciu to najgorsza czesc serii. kiedy dostalem tę gre na psx, pogralem w nia moze z 20 minut i wylaczylem, po czym wrocilem do nfs 4 hot pursuit jedynki.

Rzyuka napisał:
najlepszy nfs to byl underground pierwszy. bez zbednej swobody, najciekawsze trasy, najlepszy soundtrack.

z tym calkowicie sie zgadzam.

Rzyuka napisał:
noms, underground jedynka ma najlepszy soundtrack z calej serii. i nie wiem czemu tak wszyscy zachwalaja nfs porsche - w moim odczuciu to najgorsza czesc serii.

i z tym zdecydowanie też.

Assassins Creed (wczoraj wyszło) ma świetną grywalność (na prawdę, rewelacja!), ale także cudowną grafikę. Bez tej drugiej nie byłabuy aż taka fajna.

A Gears of War? Toż to typowy liniowiec, który bez grafiki byłby niczym. A jednak zdobył serca wielu graczy ;)

wicko napisał:
Assassins Creed (wczoraj wyszło) ma świetną grywalność (na prawdę, rewelacja!), ale także cudowną grafikę. Bez tej drugiej nie byłabuy aż taka fajna.

Assassin's Creed i świetna grywalność? Nie dość że rozgrywka jest liniowa i monotonna, to jeszcze gra aż roi się od bugów... A co do grafiki to też taka wypasiona nie jest...

Obiecywano, że to przejdzie jak burza w temacie skradanek, przeszło jednak bez większego podmuchu. Obiecywano zaje*istą grafikę i fizykę, a nie wykracza ona za wiele jeśli chodzi o standardy HD. Obiecywano także wiele nowych pomysłów, a oprócz Leap of Death (czy jakoś tak) i wchodzeniu na prawie każdy dach budynku nie widzę tam nic szczególnego. Moim zdaniem jest to kolejna gra z serii - "mamy lepszą reklamę i ładniejsze trailery od innych, a co do samego gameplayu, to kto na to patrzy...".

P.S. Swoje informacje biorę z tegorocznych targów GC (odbywały się zaledwie dwa miesiące temu), więc wątpie żeby zmienili aż tyle w tej grze.

wicko napisał:
A Gears of War? Toż to typowy liniowiec, który bez grafiki byłby niczym. A jednak zdobył serca wielu graczy ;)

A tu jest właśnie wręcz przeciwnie. Gears of War zaskoczył wszystkich nowymi rozwiązaniami, bardzo dobrą ścieżką dźwiękową, świetnym multi - i fakt, gra dużo by straciła gdyby nie miała takiej grafiki, jaką ma (fizyka jest wspaniała) - ale GoW zaskarbił sobie serca graczy głównie przez wyje*itną GRYWALNOŚĆ. Grywalność, która jak na te czasy była najlepszą jeśli idzie o next-geny. Oczywiście, jeżeli nie lubisz FPS'ów to wiadomo, że ci się nie spodoba, tak jakbyś np. nie lubił sera żółtego, to pizzy byś nie jadł.

Tyle z mojej strony.