Jant
|
napisany: 06.11.2007 21:45
|
|
Znany i lubiany
dołączył: 30.12.2005
posty: 194
rp: 13015
|
Rzyuka napisał:Cytat: Nie są. Znów ten ***lony stereotyp.
ja swoich informacji nie czerpie jedynie z telewizji czy radia.
Co nie zmniejsza tego że prawdziwi motocykliści dawcami nie są i nie będą. Chłopaczki kupujące GSX-R 1000 na pierwszy motocykl nimi będą. A tych drugich do motocyklistów nie zaliczam.
Rzyuka napisał:
Cytat:
A co ma to do rzeczy że łamia przepisy? Po prostu motocyklem przejedziesz miedzy samochodami stojącymi w korku. Siłą rzeczy znajdziesz się na przedzie co oznacza że będziesz dalej niż kierowca, który utknął.
jesli jest to zgodne z przepisami - ok. nie moge tego podwazyc bo nie mam i nigdy nie bede mial prawa jazdy kategorii A. w takim przypadku to jedyna wyzszosc motorow nad autami.
Motocykli*
Rzyuka napisał:Cytat: W życiu nie słyszałem większej bzdury. Nie porównój motocykli do konsol, które mają na celu podbijanie parametrów starszych roczników.
moge porownac to do czegokolwiek innego, ot chocby malucha i duzego mercedesa s klasy. kup malucha bo jest maly, latwiej jest sie nim przecisnac w zakorkowanym ruchu ulicznym a w dodatku jest tanszy i mniej pali. za luksus i wygode sie placi. lotch ma pieniadze wiec niech nie zaluje sobie na lepsze, czym w tym momencie jest samochod.
***
Rzyuka napisał:
Cytat: Argumentem jest to, że mniej się wykosztujesz na serwisy (bo wszystko można samemu naprawić, a ostatnio w takim Mercedesie nic nie naprawisz, jeśli nie masz komputerka, który mają tylko serwisanci. Słowem - bezsens i wyciąganie kasy od klienta), oraz zapłacisz mniej za sam pojazd
jak juz pisalem - lepsze z reguly kosztuje wiecej, to logiczne.
Tylko i wyłącznie z reguły. Nie można przecież powiedzieć że Dacia Logan kosztująca ok 30k PLN jest lepsza od Hondy CB500, która kosztuje ok 22000 PLN (Honda CB500 to jeden z najbardziej użytkowych motocykli świata. Coś jak Ford Focus, ale w wersji motocyklowej tak dla informacji).
Rzyuka napisał:Cytat: Co za burackie myślenie. Twoim zdaniem każda jazda motocyklem kończy się wypadkiem? W takim razie tak samo musiałoby być z samochodem, gdy zbierają twoje zwłoki z maski własnego samochodu.
nie mysle tak, co nie zmienia faktu, ze jednak jazda samochodem jest duzo bezpieczniejsza od jazdy motorem. sęk w tym, ze z samochodu nie wypadniesz przez kierownice. przy lzejszym wypadku chronia cie poduszki powietrzne, ktorych jednak prozno szukac w motocyklach.
Jeśli dochodzi do wypadku gdzie kierowca motocykla uderza w coś, po czym przelatuje przez kierownicę, zdecydowanie nie jest to spowodowane z winy kierowcy motocykla, bo on najzwyczajniej w świecie widział by całą sytuację przed sobą, i (zazwyczaj) zdąrzyłby zareagować. Wyjątkiem są niedoświadczeni motocykliści, ale Ci i tak nie grzeją na maksa.
Rzyuka napisał:
Cytat: Samochód nie jest magicznym wehikułem, dzięki któremu unikasz wypadków jakie miałbyś na motocyklu, o nie. Nie ma znaczenia czym się poruszasz.
wrecz przeciwnie, kiedy porownujemy jednoslady i auta znaczenie jest ogromne.
Źle mnie zrozumiałeś: nie ma znaczenia jak się poruszasz. Jeśli masz mieć wypadek - będziesz go miał zarówno gdybyś jechał motocyklem, jak i samochodem.
Rzyuka napisał:
Cytat: Znaczenie ma JAK się poruszasz. Jeśli giniesz w wypadku motocyklowym, to najprawdopodobniej zginiesz i w wypadku samochodowym, jeśli do takiego wypadku dojdzie.
no szczerze watpie.
Dlaczego? Czy gdy samochód dachuje, po czym zakleszczasz się w żelastwie tak, że służby mają kłopot z wyjęciem Cię z samochodu po czym umierasz? Na motocyklu po prostu tracisz kontakt z pojazdem, choć pewnie także umierasz, ale to i tak nie jest zawsze pewne, bo z obu sytuacji można wyjść cało. Ale nie trzeba.
Rzyuka napisał:
Cytat: Najczęściej jest to uślizg tylnego koła spowodowany ślizgającym się sprzęgłem, stanem opon, lub tym iż kierowca dodał za dużo gazu na zakręcie, i tylne koło zaczęło się krecic szybciej niż przednie, co powoduje wypadniecie tylnego koła z trajektorii
i wypadasz z drogi albo bez kontroli nad motorem wpadasz w pojazd nadjezdzajacy z naprzeciwka. a widziales kiedys podobna sytuacje z udzialem samochodu, ktorego kierowca jest niezmordowany i w 100% trzezwy? jesli nawet, to jest to rzadkoscia.
Problemy powodujące wypadek na motocyklu i problemy powodujące wypadek samochodu są tak zgoła odmienne że nie ma sensu ich porównywać ze sobą. (btw. zły stan opon w samochodzie też może napsuć, wiec wiesz).
Rzyuka napisał:
Cytat: Wiesz kto powoduje 70% wypadków z udziałem motocyklistów? Kierowcy samochodów/tirów.
z pewnoscia jest to spowodowane tym, ze samochody to zdecydowana wiekszosc pojazdow na drogach.
Ciekawe, bo w krajach pokroju Hiszpanii za większośc wypadków odpowiadają sami motocykliści. Tamtejsi kierowcy po prostu wiedzą co robić. Patrzą w lusterka dwa razy i nigdy nie wymuszają. Sytuacje kiedy przy lewoskręcie motocykl uderza w Ciebie z lewej itp. już ich tego nauczyły.
Rzyuka napisał:
Cytat: Pozatym kierowcy samochodów w Polsce nie są na tyle przyzwyczajeni do motocyklistów, co kierowcy we Włoszech czy Francji lub Hiszpanii, przez co traktuje się ich jako "gatunek" niszowy.
byc moze dlatego, ze w tych krajach ludzie wykorzystuja jedyna zalete ktorej brak w samochodach, a mianowicie ich nikle rozmiary?
Nie, ludzie tam po prostu lubią motocykle, bo u nich jest dużo słoneczka, i mogą sobie dużo pojeździć, oddychając świeżym powietrzem itp.
Rzyuka napisał:
Cytat: I nie pisz więcej takich bzdur. Motocykl jest bezpieczniejszy od samochodu, bo nigdy nie zginiesz w zimie :)
zginac w zimie mozesz nawet zostajac potraconym na pasach, na ktorych nie zostalbys potracony siedzach w samochodzie. :)
Możesz zginąć z moich rąk wypisując takie rzeczy ;)
Peace, i raczej już nie odpiszę bo nie o tym ten temat jest. Pozdro.
____________________
Jant
|
^ do góry ^
|
|
StingR
|
napisany: 06.11.2007 21:52
|
|
hood
dołączył: 05.11.2007
posty: 3
rp: 5252 skąd: Starachowice
|
Hyh...
1. Wziąłbym pod uwagę naturlich...tego...VW...często się nie psuje...
z ktorego roku ta celica?
____________________
Dig It!
http://www.gtathegame.net/?homie=5505
|
^ do góry ^
|
|
Żyłkaa
|
napisany: 06.11.2007 22:36
|
|
hustler
dołączył: 08.12.2005
posty: 1316
rp: 27676
|
Cytat: Tylko i wyłącznie z reguły. Nie można przecież powiedzieć że Dacia Logan kosztująca ok 30k PLN jest lepsza od Hondy CB500, która kosztuje ok 22000 PLN (Honda CB500 to jeden z najbardziej użytkowych motocykli świata. Coś jak Ford Focus, ale w wersji motocyklowej tak dla informacji).
wedlug mnie jest lepsza, zwazywszy na fakt, iz jest to samochod - z dachem, poruszajacy sie na czterech kolach. poza tym nie porownujmy konkretnych modeli, bo za 22 tys mozna kupic duzo fajniejsza furke niz ten twoj motorek.
Cytat: Jeśli dochodzi do wypadku gdzie kierowca motocykla uderza w coś, po czym przelatuje przez kierownicę, zdecydowanie nie jest to spowodowane z winy kierowcy motocykla, bo on najzwyczajniej w świecie widział by całą sytuację przed sobą, i (zazwyczaj) zdąrzyłby zareagować. Wyjątkiem są niedoświadczeni motocykliści, ale Ci i tak nie grzeją na maksa.
no wiesz, kiedy wyprzedza sie motorem na trzeciego, a zza zakretu wyjedzie auto z naprzeciwka, to nie ma juz w jaki sposob zareagowac.
Cytat: Źle mnie zrozumiałeś: nie ma znaczenia jak się poruszasz. Jeśli masz mieć wypadek - będziesz go miał zarówno gdybyś jechał motocyklem, jak i samochodem.
ale wypadek z udzialem samochodu pociaga mniejsze skutki dla zdrowia kierowcy.
Cytat: Dlaczego? Czy gdy samochód dachuje, po czym zakleszczasz się w żelastwie tak, że służby mają kłopot z wyjęciem Cię z samochodu po czym umierasz? Na motocyklu po prostu tracisz kontakt z pojazdem, choć pewnie także umierasz, ale to i tak nie jest zawsze pewne, bo z obu sytuacji można wyjść cało. Ale nie trzeba.
teraz ty idziesz za stereotypem, bo dachowanie nie zawsze konczy sie smiercia. za przyklad posluzy mi poscig majacy miejsce kilka lat temu nieopodal mojego podworka. policja jechala szybkim tempem za samochodem prujacym po dwupasmowej ulicy. kiedy droga sie skonczyla, a jedynym wariantem prowadzacym do kontynuacji ucieczki byl zakret w lewo lub prawo, kierowca wraz z pasazerem zdecydowali sie w owy zakret wjechac, co zaskutkowalo kilkusekundowym dachowaniem. wierz mi lub nie, ale jeden z uciekinierow mial dosc sily, aby podjac sie dalszej ewakuacji w glab pola. oczywistym jest ze zostal on zlapany... drugiego z nich wyciagnela straz pozarna przecinajac samochod - przezyl.
Cytat: Problemy powodujące wypadek na motocyklu i problemy powodujące wypadek samochodu są tak zgoła odmienne że nie ma sensu ich porównywać ze sobą. (btw. zły stan opon w samochodzie też może napsuć, wiec wiesz).
tak, ale czy widziales, zeby ktorys z samochodow z winy kol nienadajacych sie do uzytkowania przewrocil sie?
Cytat: Możesz zginąć z moich rąk wypisując takie rzeczy ;)
to juz predzej wyrobie sobie prawo jazdy kategorii A i zgine podczas jazdy motocyklem. ;)
____________________
Żyłkaa
|
^ do góry ^
|
|
Patryk
|
napisany: 07.11.2007 02:00
|
|
Legenda.
dołączył: 27.12.2005
posty: 762
rp: 21003 skąd: Lublin
|
***ało was z tymi cytatami?! Weźcie to zamknijcie...
____________________
Patryk
|
^ do góry ^
|
|
Mumol
|
napisany: 07.11.2007 08:54
|
|
Mtz popsuł
dołączył: 07.07.2006
posty: 297
rp: 19966
|
lol?
____________________
Jeśli wydaje Ci się że wiesz wszystko... masz racje, wydaje Ci sie.
----
Rubryka moich Banów :
Bany GTG : 10
Bany IP : 2
Ostrzeżenia : 1
----
|
^ do góry ^
|
|
dvl
|
napisany: 07.11.2007 11:17
|
|
thug
dołączył: 22.05.2006
posty: 319
rp: 6741 skąd: Ustroń.
|
Lazlow napisał: Pojebało was z tymi cytatami?! Weźcie to zamknijcie...
True. Od tego powinien być (jeśli już) osobny temat. ;)
Ten zostawmy otwarty, w końcu koth dalej nie wie, jaki model kupić. :d
____________________
dvl
|
^ do góry ^
|
|
Żyłkaa
|
napisany: 07.11.2007 13:21
|
|
hustler
dołączył: 08.12.2005
posty: 1316
rp: 27676
|
ja proponuje stworzyc calkiem nowa liste
____________________
Żyłkaa
|
^ do góry ^
|
|
krukpl
|
napisany: 07.11.2007 13:27
|
|
thug
dołączył: 07.04.2007
posty: 151
rp: 6759
|
lazlow napisał: ***ało was z tymi cytatami?! Weźcie to zamknijcie...
Hehe, dobrze powiedziane :)
devilish napisał: Ten zostawmy otwarty, w końcu koth dalej nie wie, jaki model kupić. :d
Mi się wydaje, że mu się nawet na ten temat już nie chce wchodzić :p
A jeśli nawet to żeby nie było offtopa - jestem dalej przy Renault.
____________________
krukpl
|
^ do góry ^
|
|
Drejo
|
napisany: 07.11.2007 15:23
|
|
Zwyrol
dołączył: 09.07.2006
posty: 146
rp: 9476 skąd: Gdańsk
|
ja przy Seacie którego nie ma na liście:P
____________________
W naszym fachu nie ma strachu !
|
^ do góry ^
|
|
Jant
|
napisany: 07.11.2007 15:25
|
|
Znany i lubiany
dołączył: 30.12.2005
posty: 194
rp: 13015
|
K***a.
Rzyuka napisał:
Cytat: Jeśli dochodzi do wypadku gdzie kierowca motocykla uderza w coś, po czym przelatuje przez kierownicę, zdecydowanie nie jest to spowodowane z winy kierowcy motocykla, bo on najzwyczajniej w świecie widział by całą sytuację przed sobą, i (zazwyczaj) zdąrzyłby zareagować. Wyjątkiem są niedoświadczeni motocykliści, ale Ci i tak nie grzeją na maksa.
no wiesz, kiedy wyprzedza sie motorem na trzeciego, a zza zakretu wyjedzie auto z naprzeciwka, to nie ma juz w jaki sposob zareagowac.
Mówię o motocyklistach a nie o pajacach z osiedla na GSX-Rkach. Zresztą samochodem też nic tu nie zdziałasz.
Rzyuka napisał:
Cytat: Źle mnie zrozumiałeś: nie ma znaczenia jak się poruszasz. Jeśli masz mieć wypadek - będziesz go miał zarówno gdybyś jechał motocyklem, jak i samochodem.
ale wypadek z udzialem samochodu pociaga mniejsze skutki dla zdrowia kierowcy.
Zależy na ile taki samochód jest bezpieczny. Bywają samochody niebezpieczniejsze od motocykli.
Rzyuka napisał:
Cytat: Problemy powodujące wypadek na motocyklu i problemy powodujące wypadek samochodu są tak zgoła odmienne że nie ma sensu ich porównywać ze sobą. (btw. zły stan opon w samochodzie też może napsuć, wiec wiesz).
tak, ale czy widziales, zeby ktorys z samochodow z winy kol nienadajacych sie do uzytkowania przewrocil sie?
Nie, ale widziałem jak któryś z samochodów z winy kół nienadających się do jazdy, wjechał w drugi.
Motocykl jest jednośladem, i kontakt z ziemią uzyskuje przez 2 położone wzdłużnie koła. Jeśli nie ma podpracia - motocykl się przerwaca. Samochód natomiast ma 4 podparcia. Stół z dwiema nogami się przewróci. Stół z czterema - juz nie. Durniejszej odpowiedzi niż twoja nie mogłem się spodziewać.
Rzyuka napisał:
Cytat: Możesz zginąć z moich rąk wypisując takie rzeczy ;)
to juz predzej wyrobie sobie prawo jazdy kategorii A i zgine podczas jazdy motocyklem. ;)
Tylko pamiętaj że Suzuki GSX-R 600 to świetny motocykl dla początkujących.
Zamknijcie to już T_T
____________________
Jant
|
^ do góry ^
|
|
Żyłkaa
|
napisany: 07.11.2007 16:23
|
|
hustler
dołączył: 08.12.2005
posty: 1316
rp: 27676
|
Cytat: Mówię o motocyklistach a nie o pajacach z osiedla na GSX-Rkach. Zresztą samochodem też nic tu nie zdziałasz.
motocykl wrecz wymusza na tobie agresywniejsza jazde. masz swiadomosc ze ta maszyna ma niesamowite przyspieszenie wiec wykorzystujesz je w kazdej sytuacji, przy kazdym wyprzedzaniu itd. chyba zaden z motocyklistow, jakich dane mi bylo widziec, nie byl w pelni normalny, a widzialem ich dosc sporo. co chwile tylko prowokuja wypadek.
Cytat: Zależy na ile taki samochód jest bezpieczny. Bywają samochody niebezpieczniejsze od motocykli.
jedyny przyklad jaki przychodzi mi teraz do glowy to bolidy formuly 1. a z samochodow uzytkowych - zaden.
Cytat: Nie, ale widziałem jak któryś z samochodów z winy kół nienadających się do jazdy, wjechał w drugi.
no widzisz, samochod z winy niesprawnych opon moze wjechac w inne auto, a motor z winy niesprawnych opon moze wypasc z drogi lub stracic rownowage i takze uderzyc w inny pojazd. szereg mozliwosci.
Cytat: Motocykl jest jednośladem, i kontakt z ziemią uzyskuje przez 2 położone wzdłużnie koła. Jeśli nie ma podpracia - motocykl się przerwaca. Samochód natomiast ma 4 podparcia. Stół z dwiema nogami się przewróci. Stół z czterema - juz nie. Durniejszej odpowiedzi niż twoja nie mogłem się spodziewać.
i z tego wlasnie wynika ze samochod jest bezpieczniejszy bo dotyczy go mniej niebezpieczenstw na drogach.
Cytat:
Tylko pamiętaj że Suzuki GSX-R 600 to świetny motocykl dla początkujących.
chyba mnie nie zrozumiales...
____________________
Żyłkaa
|
^ do góry ^
|
|
Ryder_pl
|
napisany: 07.11.2007 16:37
|
|
thug
dołączył: 13.03.2007
posty: 138
rp: 6335 skąd: Głubczyce
|
Ja tam był brał z listy co Celicę :D
____________________
GSE Studio - dla filmów zrobimy wszystko.
|
^ do góry ^
|
|
ariasz
|
napisany: 07.11.2007 16:43
|
|
gangsta
dołączył: 29.06.2007
posty: 197
rp: 7572 skąd: Myslowice
|
Nie no dyskusja jest totalnie bez sensu, ale co paradoksalnie jest faktem to rzyulka ma racje. Jant nie wiem o jakiej ty grupie pro drajwerow rozmawiasz... Kazdy motocyklista ktorego widzialem (oprocz tych co pociskaja na motorynkach albo innych tanich jawkach bo im na to parametry nie pozwalaja) nagminnie lamam zasady ruchu drogowego przez co sie narazal na utrate zdrowia stala lub czasowa. Pozatem nie ma to jak stac w korkach z tirami autobusami busami autami i wciagac spaliny nozdrzami. (dobre na kawalek hip hopowy).
A wydaje mi sie ze kothka bedzie tym samochodem sie poruszac wszedzie. Jakis wypad za miasto. Do szkoly, na wakacje, dlatego tutaj nie ma miejsca na zabawke typu moplik. Albo babcia go poprosi "wnusiu zawiez mnie gdzies". A on "spoko babciu ale ty nie masz kasku".
Nice
____________________
ariasz
|
^ do góry ^
|
|
Patryk
|
napisany: 07.11.2007 16:45
|
|
Legenda.
dołączył: 27.12.2005
posty: 762
rp: 21003 skąd: Lublin
|
ryder_pl, nie przeginasz z tymi sigami?
____________________
Patryk
|
^ do góry ^
|
|
Żyłkaa
|
napisany: 07.11.2007 17:22
|
|
hustler
dołączył: 08.12.2005
posty: 1316
rp: 27676
|
no dokladnie. to nie ma byc zabawka, to ma byc srodek transportu. w mniejszym stopniu liczy sie ewentualna frajda wynikajaca z prowadzenia pojazdu (mi zreszta prowadzenie auta daje wieksza radosc niz prowadzenie motocykla), a w wiekszym funkcjonalnosc, bezpieczenstwo i wygoda.
____________________
Żyłkaa
|
^ do góry ^
|
|
Jant
|
napisany: 07.11.2007 17:44
|
|
Znany i lubiany
dołączył: 30.12.2005
posty: 194
rp: 13015
|
Rzyuka napisał:Cytat: Mówię o motocyklistach a nie o pajacach z osiedla na GSX-Rkach. Zresztą samochodem też nic tu nie zdziałasz.
motocykl wrecz wymusza na tobie agresywniejsza jazde. masz swiadomosc ze ta maszyna ma niesamowite przyspieszenie wiec wykorzystujesz je w kazdej sytuacji, przy kazdym wyprzedzaniu itd. chyba zaden z motocyklistow, jakich dane mi bylo widziec, nie byl w pelni normalny, a widzialem ich dosc sporo. co chwile tylko prowokuja wypadek.
A sportowe Ferrari, albo chociaż samochód z dobrym przyspieszeniem nie prowokują tego typu zachowań, a ich kierowcy nie prowokują wypadków? Rozumiem że sam jeździsz na motocyklu i czujesz jak ta maszyna wymusza na tobie jazdę jak szaleniec? Może jakaś mini strzykawka z adrenaliną wysuwa się ze skrytki żeby Ci motocykliści byli szaleńcami na drodze? :O to byłby spisek nawet.
Rzyuka napisał:
Cytat: Zależy na ile taki samochód jest bezpieczny. Bywają samochody niebezpieczniejsze od motocykli.
jedyny przyklad jaki przychodzi mi teraz do glowy to bolidy formuly 1. a z samochodow uzytkowych - zaden.
(Rotfl, podałeś samochód będący wzorem bezpieczeństwa na świecie wśród samochodów, tak się składa.)
Przykładem motocykla bezpiecznego jest chociażby Honda GoldWing:
o.
Rzyuka napisał:
Cytat: Nie, ale widziałem jak któryś z samochodów z winy kół nienadających się do jazdy, wjechał w drugi.
no widzisz, samochod z winy niesprawnych opon moze wjechac w inne auto, a motor z winy niesprawnych opon moze wypasc z drogi lub stracic rownowage i takze uderzyc w inny pojazd. szereg mozliwosci.
Podałem tylko jeden, bo nie mam ochoty udowadniać Ci jak wiele może być okoliczności wypadku. Tobie się chciało?
Rzyuka napisał:
Cytat: Motocykl jest jednośladem, i kontakt z ziemią uzyskuje przez 2 położone wzdłużnie koła. Jeśli nie ma podpracia - motocykl się przerwaca. Samochód natomiast ma 4 podparcia. Stół z dwiema nogami się przewróci. Stół z czterema - juz nie. Durniejszej odpowiedzi niż twoja nie mogłem się spodziewać.
i z tego wlasnie wynika ze samochod jest bezpieczniejszy bo dotyczy go mniej niebezpieczenstw na drogach.
Niebezpieczeństw? To kierowcy kierowcom powodują niebezpieczne sytuacje na drogach. Pozatym nie ma sytuacji że motocyklowi sie odwidzi i nagle się przewróci.
Rzyuka napisał:
Cytat:
Tylko pamiętaj że Suzuki GSX-R 600 to świetny motocykl dla początkujących.
chyba mnie nie zrozumiales...
A ty mnie. Tu miałem nadzieję że złamiesz sobie conajmniej paznokieć i nie będziesz pisać głupstw o tym czego nie wiesz ;). Mówię tu o prawdziwych motocyklistach. Z całym poszanowaniem dla Ciebie i Twojej wiedzy, ale niestety nie wiesz o nich na tyle dużo aby móc się wypowiadać o nich i wrzucać ich do jednego worka z 'dawcami'. Zwłaszcza że jeśli wierzyć twoim słowom - częściej widujesz tych drugich.
btw: ariasz, ja wcale nie mówię że motocykl byłby lepszy dla lothronika. Post gdzie namawiam go na motocykl jest postem żartobliwym, ale prawdą jest że wiele osób idzie na takie rozwiązanie głównie z powodu mieszkania w mieście i wszechobecnych korków. Wiem ze Lothka i tak wybierze samochód, i nie boli mnie to, bo nie ma to dla mnie znaczenia. W zasadzie dobrym duetem jest motocykl + samochód w garażu. Podowozisz mamę do pracy w zimie, a w lato pojeździsz po zakrętach w słoneczny dzień, o.
Ta dyskusja już mnie nudzi. Nie mam ochoty pieprzyć się z tym że istnieje wiele grup ludzi użytkujących motocykle. Tak samo jest z samochodami. Jedni jeżdżą na zabicie, drudzy ledwo co się wloką, jedni jeżdżą super-ostrożnie. Nie ma czegoś takiego że samochodami jeżdżą ludzie ostrożni itp. Wszędzie zdarzają się idioci wymuszający wypadki, łamiący przepisy itp. i nie mozna uważać że do większości z nich należą motocykliści. Bo albo polega się na stereotypie, albo ma się klapki na oczach, gdzie jakby przyzwyczajniem jest nielubienie i nie szanowanie motocyklistów.
A właśnie! Jestem za Passatem!
____________________
Jant
|
^ do góry ^
|
|
ariasz
|
napisany: 07.11.2007 18:11
|
|
gangsta
dołączył: 29.06.2007
posty: 197
rp: 7572 skąd: Myslowice
|
dobra koniec z tym po heteroseksualnemu damy sobie buzi i luzik :*
____________________
ariasz
|
^ do góry ^
|
|
Żyłkaa
|
napisany: 07.11.2007 18:45
|
|
hustler
dołączył: 08.12.2005
posty: 1316
rp: 27676
|
Cytat: Mówię tu o prawdziwych motocyklistach. Z całym poszanowaniem dla Ciebie i Twojej wiedzy, ale niestety nie wiesz o nich na tyle dużo aby móc się wypowiadać o nich i wrzucać ich do jednego worka z 'dawcami'. Zwłaszcza że jeśli wierzyć twoim słowom - częściej widujesz tych drugich.
najwyrazniej ci nazywani przez ciebie "prawdziwymi motocyklistami" nieczesto wyjezdzaja na drogi.
Cytat: A sportowe Ferrari, albo chociaż samochód z dobrym przyspieszeniem nie prowokują tego typu zachowań, a ich kierowcy nie prowokują wypadków?
rozmawiamy w tej chwili o pojazdach dostepnych dla szerokiej grupy ludzi, a nie o takich rarytasach jak sportowe ferrari. kierowcy samochodow z dobrym przyspieszeniem nie pedza tak jak dawcy na scigaczach.
Cytat: (Rotfl, podałeś samochód będący wzorem bezpieczeństwa na świecie wśród samochodów, tak się składa.)
no nie wiem jak z tym dokladnie jest, to auto jest tak kruche, ze przy czolowym zderzeniu z innym samochodem nic by z niego nie zostalo. jesli jednak w istocie jest tak jak mowisz - zyskalem nowy argument.
Cytat:
Przykładem motocykla bezpiecznego jest chociażby Honda GoldWing:
ktos podrozujacy czyms takim wyglada co najmniej smiesznie.
Cytat: Ta dyskusja już mnie nudzi. Nie mam ochoty pieprzyć się z tym że istnieje wiele grup ludzi użytkujących motocykle. Tak samo jest z samochodami. Jedni jeżdżą na zabicie, drudzy ledwo co się wloką, jedni jeżdżą super-ostrożnie.
wiekszosc motocyklistow jezdzi nieostroznie, wiekszosc kierowcow samochodowych jezdzi ostroznie.
Cytat: Wszędzie zdarzają się *** wymuszający wypadki, łamiący przepisy itp. i nie mozna uważać że do większości z nich należą motocykliści.
mozna tak wlasnie uwazac. moze jeszcze powiesz ze kierowcy tirow nie wykorzystuja ogromnych gabarytow swoich maszyn, sa uprzejmi i rozwazni na drodze? a takie myslenie jest tylko glupim stereotypem?
____________________
Żyłkaa
|
^ do góry ^
|
|
krukpl
|
napisany: 07.11.2007 20:16
|
|
thug
dołączył: 07.04.2007
posty: 151
rp: 6759
|
Nie będę w tym poście wypisywał, kto częściej tworzy wypadki, ale faktem jest że jeżeli trafisz na jakiegoś wariata, który się w ciebie krótko mówiąc wje*ie, to samochód byłby tu o wiele bezpieczniejszy.
Np. przejeżdżasz przez skrzyżowanie i jakiś pirat drogowy wjeżdża na ciebie z lewej/prawej. Co w takiej sytuacji jest bezpieczniejsze - samochód czy motocykl? Jeżeli jesteś w samochodzie to masz jeszcze duży kawałek żelastwa, który w znacznym stopniu może zamortyzować uderzenie. A co z jednośladem? Nie dość, że pewnie tracisz nogę to jeszcze lecisz parę metrów dalej. Jak spadniesz na głowę to już nie ma co z ciebie zbierać. Naprawdę, miałem już znajomego, który jechał przepisowo motocyklem, a skończyło się na tym, że trafił do szpitala w stanie krytycznem. Ledwo przeżył, ale skończył na wózku.
I nie jest to jedyna sytuacja, ale tylko przykład.
____________________
krukpl
|
^ do góry ^
|
|
Roger
|
napisany: 07.11.2007 21:51
|
|
asshole
dołączył: 10.12.2005
posty: 621
rp: 73263
|
To jest motor.
____________________
Roger
|
^ do góry ^
|
|
esk
|
napisany: 08.11.2007 00:03
|
|
RDS PWNER!1
dołączył: 04.06.2006
posty: 194
rp: 14601 skąd: Łódź
|
INTERNET FIGHT. :S
____________________
.
|
^ do góry ^
|
|
Skowron
|
napisany: 08.11.2007 00:06
|
|
Syn marnotrawny
dołączył: 06.07.2006
posty: 341
rp: 14079 skąd: prawie Białoruś
|
/me siada wygodnie i czeka na ripostę.
____________________
Skowron
|
^ do góry ^
|
|
icetique
|
napisany: 08.11.2007 07:09
|
|
King of da dead imperium
dołączył: 06.01.2006
posty: 145
rp: 17044
|
Bierz honde civic (nie heczbek!) albo honde accord tam co wyzej byl link. W sumie accord -> większy lans, nie sądziłem, że taka tania jest ta stara ; o
____________________
icetique
|
^ do góry ^
|
|
Jant
|
napisany: 08.11.2007 12:57
|
|
Znany i lubiany
dołączył: 30.12.2005
posty: 194
rp: 13015
|
Rzyuka napisał:Cytat: Mówię tu o prawdziwych motocyklistach. Z całym poszanowaniem dla Ciebie i Twojej wiedzy, ale niestety nie wiesz o nich na tyle dużo aby móc się wypowiadać o nich i wrzucać ich do jednego worka z 'dawcami'. Zwłaszcza że jeśli wierzyć twoim słowom - częściej widujesz tych drugich.
najwyrazniej ci nazywani przez ciebie "prawdziwymi motocyklistami" nieczesto wyjezdzaja na drogi.
To teraz wiesz że nie wrzuca się tych dwóch grup do jednego wora.
Rzyuka napisał:
Cytat: (Rotfl, podałeś samochód będący wzorem bezpieczeństwa na świecie wśród samochodów, tak się składa.)
no nie wiem jak z tym dokladnie jest, to auto jest tak kruche, ze przy czolowym zderzeniu z innym samochodem nic by z niego nie zostalo. jesli jednak w istocie jest tak jak mowisz - zyskalem nowy argument.
Znów wypowiedziałeś się na temat, w którym nic nie wiesz. Twierdzisz że F1 niebezpieczna. Była niebezpieczna jakieś 25 lat temu. Teraz to wzór bezpieczeństwa na torach wyścigowych i na świecie. Popatrz na wypadek Kubicy. Zaledwie 10 lat temu taki wypadek skończyłby się śmiercią, a wiele zastosowań z F1 ląduje w samochodach cywilnych, np 6 punktowe pasy bezpieczeństwa.
Rzyuka napisał:
Cytat:
Przykładem motocykla bezpiecznego jest chociażby Honda GoldWing:
ktos podrozujacy czyms takim wyglada co najmniej smiesznie.
Ktoś podrozujacy Fiatem Pandą (bardzo bezpiecznym) też wygląda śmiesznie. Zresztą pokazałem zdjęcie motocykla kiedy Airbag jest [ON]. Czyli włączony. Czyli wyskoczyła poducha chroniąca motocykliste. Na tym motocyklu zresztą masz pasy. To bardzo bezpieczny motocykl, a to czy jest to Turystyk, Enduro, Supermoto, Superbike (jak to mówisz: ścigasz) to nie ma najmniejszej różnicy.
Rzyuka napisał:
Cytat: Wszędzie zdarzają się *** wymuszający wypadki, łamiący przepisy itp. i nie mozna uważać że do większości z nich należą motocykliści.
mozna tak wlasnie uwazac. moze jeszcze powiesz ze kierowcy tirow nie wykorzystuja ogromnych gabarytow swoich maszyn, sa uprzejmi i rozwazni na drodze? a takie myslenie jest tylko glupim stereotypem?
Nie wiem, nie jestem kierowcą tira, nawet w życiu nie jechałem takim. Faktem jest że motocykl to pojazd dla wybranej grupy osób. NIE MOŻNA nazywać ich samobójcami. Ci którzy pędzą po drogach 250 km/h obok innych uczestników ruchu NIE SĄ motocyklistami. MOTOCYKLIŚCI natomiast jeśli już mają jeździć bardzo szybko: montują w motocyklu zestaw sportowych owiewek (wyjmuja lampy, lusterka, niepotrzebne plastiki jak starter elektryczny) i ruszają na tor. W polsce jedynym takim torem jest Tor Poznań (super atmosfera, polecam wybrać się: 20 km na zachód od Przeźmierowa pod Poznaniem). Dlatego wiedz, że gdy widzisz szaleńca jadącego z zabójczą prędkościa - widzisz szaleńca, a nie motocyklistę. Szkoda bo taki oto wariaci wystosowali sobie już taką opinię, że każdy na motocyklu jest be, i w ogólę dziecie szatana, że trzeba zabić. No k***a, Polska to chory kraj.
Pozdro, buzi buzi, ja już nie odpowiadam, i Ciebie Rzyło także bym o to prosil, bo klawiatura mi się wklęsła robi.
____________________
Jant
|
^ do góry ^
|
|
Żyłkaa
|
napisany: 08.11.2007 15:27
|
|
hustler
dołączył: 08.12.2005
posty: 1316
rp: 27676
|
Cytat:
Znów wypowiedziałeś się na temat, w którym nic nie wiesz. Twierdzisz że F1 niebezpieczna. Była niebezpieczna jakieś 25 lat temu. Teraz to wzór bezpieczeństwa na torach wyścigowych i na świecie. Popatrz na wypadek Kubicy. Zaledwie 10 lat temu taki wypadek skończyłby się śmiercią, a wiele zastosowań z F1 ląduje w samochodach cywilnych, np 6 punktowe pasy bezpieczeństwa.
a teraz wyobraz sobie czolowe zderzenie bolidu f1 z innym samochodem. wypadek z udzialem kubicy nie byl czolowym zderzeniem dwoch pojazdow.
Cytat: Ktoś podrozujacy Fiatem Pandą (bardzo bezpiecznym) też wygląda śmiesznie. Zresztą pokazałem zdjęcie motocykla kiedy Airbag jest [ON]. Czyli włączony. Czyli wyskoczyła poducha chroniąca motocykliste. Na tym motocyklu zresztą masz pasy. To bardzo bezpieczny motocykl, a to czy jest to Turystyk, Enduro, Supermoto, Superbike (jak to mówisz: ścigasz) to nie ma najmniejszej różnicy.
fiatem panda? niby dlaczego? normalne auto. smiesznie wygladaja osoby jezdzace tymi japonskimi wymyslami ktore wygladaja jak kabina prysznicowa. no i jeszcze tzw wiejski tunning na maluchach prezentuje sie dosc zabawnie. a ten motorek mimo wszystko wyglada smiesznie.
Jant napisał: Ci którzy pędzą po drogach 250 km/h obok innych uczestników ruchu NIE SĄ motocyklistami.
Wikipedia napisał: Motocyklista - kierowca motocykla bądź skutera.
Cytat: Dlatego wiedz, że gdy widzisz szaleńca jadącego z zabójczą prędkościa - widzisz szaleńca, a nie motocyklistę.
badz co badz ale ten szaleniec mimo wszystko nadal jest motocyklista.
____________________
Żyłkaa
|
^ do góry ^
|
|
|