• Listopad zdominowały oczywiście wiadomości na temat Grand Theft Auto: The Trilogy - The Definitive Edition. Premiera kolekcji przypadła w naszym kraju na dzień wolny, ale szybko okazało się, że na tym nasza radość się kończy. Po kilku godzinach stare-nowe gry zostały wycofane ze sprzedaży w związku z koniecznością usunięcia z nich ważnych plików, których nie powinny zawierać.
• Kiedy jednak w końcu mogliśmy już zagrać szybko okazało się, że odświeżone klasyki są zwyczajnie słabe. Gry zawierały mnóstwo błędów i generalnie ich poziom znacząco odbiegał od jakości, do której przywykliśmy. Rozpoczęło się wielkie bombardowanie negatywnymi recenzjami od graczy i umiarkowanymi od krytyków.
• Wreszcie Rockstar zabrał głos i obiecał poprawę. Do prac nad poprawkami zaprzęgnięto dodatkowe osoby, a w kolejnych dniach udostępnione zostały pierwsze łatki.
• Jeszcze zanim (nie) mogliśmy zagrać w The Definitive Edition, pojawiła się plotka jakoby kolejną częścią serii w kolejce do odświeżenia miało być GTA IV wraz z dodatkami.
• Kontynuacji w listopadzie doczekała się sprawa modderów stojących za projektami re3 oraz reVC. Nie tylko nie przestraszyli się pozwu Take-Two, ale nawet odpowiedzieli na niego. Piłeczka wróciła na stronę wydawcy GTA.

Polecamy również

• Listopadowe przeglądy modyfikacji i scenowej twórczości.
• Loterię oraz kumulację - najbliższe losowanie w piątek, a w puli mamy już ponad $$1200!
• Nową ankietę, w której... jeszcze odpuścimy The Definitive Edition. Pytamy za to, na który z pojazdów dostawczych w misjach sprzedaży z wytwórni motocyklowych wolicie trafić: Boxville'a czy Trashmastera?