To powinien zwiększyć jego wydajność zamykając zbędne procesy przed kręceniem, ustawiając najniższe detale i rozdzielczość oraz zwalniając miejsce na dysku. Mój komp ma 6 lat (z hakiem), nie miał żadnego upgrade 'u poza kupnem DVD, a jakoś na moich filmach nic nie haczy. :f

Brak spacji? Zazwyczaj po znakach przestankowych, patrz rozmowa o X-Men. Ale nie martw się, nadrabiasz to spacjami PRZED znakami przestankowymi, których w żadnym wypadku nie należy tam dawać. : ) Co do bullet-time. Ty wiesz lepiej, kiedy go dawałeś, co nie zmienia faktu, że wszystko się ciągnie wolno przez cały film. Czyli komp Ci haczy, zero płynności. Ujęcia. Chodziło mi o te, gdzie kamera leży na jezdni i auto po niej przejeżdża, dzięki czemu widać wspaniałe przenikające tekstury. A muzyka? Nie wiem jak Tobie, ale mi ona do tego filmu zupełnie nie pasuje. Przynajmniej nie przez cały czas.

Ble, brzydnie to. Niechlujne strasznie. Powinieneś przywiązywać większą wagę do dialogów, bo szlag mnie trafia, jak widzę takie błędy interpunkcyjne. Tu brak spacji, tu 4 kropki (co to ma być niby?). Niby babole, ale jak się to ma czytać, to naprawdę denerwujące. To tak z mniejszych błędów.

Bo sam film jest wyjątkowo bezpłciowy i nijaki. Nakręciłeś już sporo filmów, to powinieneś mieć lepsze pomysły na scenariusz. Ale mniejsza o sam scenariusz. Znowu ten cholerny bullet time przez cały film, efekty rozbłysków, ujęcia z dupy, przez które przechodzą tekstury, co wygląda ***owo po prostu. Film się przez to ***iście dłuży. Można to było skrócić do 4 minut, gdyby nie Twoje zaparcie przy tych efektach. Takie coś jest dobre co jakiś czas, żeby nieco urozmaicić film, ale jak mam na to patrzeć przez cały czas, to podziękuję. Gdyby nie to, że nie jest to aż tak długi film, to bym wyłączył po minucie.

Ostatnia rzecz - muzyka. Rozumiem, że lubisz ten gatunek, ale na litość boską, kto do filmu akcji, (który takim filmem jest, wbrew tym wszystkim spowolnieniom, wobec których bardziej żywa wydaje się partia szachów z emerytem) daje non-stop taką pokraczną muzykę. W dodatku cały czas na jedno kopyto. Ja do JJ nie dawałem muzyki, która mi się podobała, tylko muzykę, która mi się podobała i PASOWAŁA tam. Czaisz różnicę? :S

Nad zaletami się nie będę rozpisywał, bo lepiej wytknąć wady dla dobra filmu, których zresztą jak dla mnie jest tu więcej.

3.50zł, godzinka busem i jestem w Krakowie, więc zawsze bym mógł wpaść.

Bym Ci opylił, gdybym kupował nowego, ale póki co nie potrzebuję. ;c Może mógłbyś na Allegro dokupić akcesoria od jednego kolesia, to byś miał tańszą wysyłkę. Albo dokupić osobno w sklepie, bo w sumie i tak pokrowiec, kartę 512mb i ładowarę z akumulatorkami dokupiłem osobno, nie były w zestawie. ;o

Ja tam mam Canona PowerShot A520, kiedy go kupowałem, kosztował koło 1000 zł, teraz kupisz go za 1/4 tej ceny, więc się opłaca. Mi on wystarcza do robienia zdjęć, jeśli nie jesteś profesjonalistą (a nie jesteś), to mogę Ci go szczerze polecić. 4mpx, 4x zoom optyczny i dość wyraźny wyświetlacz do cykania spokojnie wystarczają.

http://www.allegro.pl/search.php?string=a520&order=p

Rzyuka, nie byłbym taki pewien. Zarówno GTA IV jak i Mafia 2 mają i mocne i słabe elementy w grafice, jednak obie prezentują się naprawdę ładnie.

A na Mafię 2 czekam od ukończenia jedynki, choć już w sumie zwątpiłem, że kiedyś powstanie. ;D W sumie Mafia 2 to jedyna konkurencja dla GTA IV z tej kategorii, a jako że jest osadzona w innych latach, może być naprawdę ciekawie. Czekamy.

Diren, ta, obrzyny i Tec9 i latanie dookoła siebie jak debile > *.

Uaaaaaaaaaau. (C) Homer Simpson.

Niby co w nim takiego super?

Tlen, bo GG kojarzy mi się jakoś bardziej z napalonymi idiotami szukającymi nowych znajomości i ma debilne emoty (nie żebym ubliżał użytkownikom GG).

Słuchawki czy głośniki?

Żenujący Człowiek & jego Żenujący Film powracają.

Kresek mnie pobił, bo ja jakoś dotrwałem do 8 sekundy. :f

Herbata, ale broń Boże z torebki. I koniecznie zielona. Kawa mi nie odpowiada po prostu.

Koty czy psy? (sugeruję koty.)

tmster lans userbar gtg moderator.

W ogóle połowa Waszych pytań i odpowiedzi jest tak kretyńska, że aż mi się z rana chce płakać. Jak autor tematu odpowiada na pytanie A czy B "A, bo B nie mam", to już trochę świadczy o jego inteligencji. I jak się nie ma wiedzy o czymś, albo doświadczenia, albo chociaż nie wie się, jak coś wygląda, przez co nie można mieć ani trochę zdania na ten temat, to się do cholery NIE WYPOWIADA. Sama taka zabawa jest kretyńska, ale jak chcecie.

Gibson Les Paul Standard Heritage Cherry Sunburst, czy Fender American Vintage '62 Stratocaster Sunburst?

Wystarczy, że zgadza się liczba drzwi. Nie podmienisz 2-drzwiowego auta za 4-drzwiowe. Rzyuka, podaj nazwy tych aut co podmieniałeś.

Ulead Video Studio jest o podobnej formule co WMM, spolszczenie też kiedyś widziałem. I nie musisz włazić na P2P, na www.ulead.com jest 30-dniowy trial, który mi kiedyś spokojnie wystarczył na zrobienie całego filmu od początku do końca. Pobierz triala i spolszczenia na Googlach poszukaj. Jak tam Ci będzie wyskakiwał błąd, to wina pliku, ale wątpliwe. WMM jest po prostu tak ograniczony, że często mu odwala. :f

Jak coś to priv.

TECHNO! TECHNO! TECHNOOOOOOOO!

Dla tych, co nie lubią techniawy, trance 'ów i innych tym podobnych tentegów to wszystko to mniej więcej jedna papa, zwykle nienadająca się do słuchania. Ja np. muzyki elektronicznej w ogóle nie toleruję. :f

W dziedzinie gitar elektrycznych to efekt, dzięki któremu dźwięk jest taki 'ła ła ła ła ła'. xD No może na YouTube jest pokazane jak to brzmi, inaczej mówią na to 'kaczka', z racji brzmienia.

A jeśli chodzi o trąbki to Maxa spytaj. ;o

Do robienia łałałałała (wah-wah). xd

***ista sprawa.

To na trąbki też są Wah-Wahy? ;o

To może sam coś wreszcie napiszesz.

O ile się tego nie słucha za głośno (wracając ostatnio z Krakowa jakaś dziewczyna przede mną puszczała muzę z mp3 przy słuchawkach dousznych głośniej niż grała muzyka z busa >_>), to nie ma obaw. Zresztą, jak tylko mogę, to korzystam ze słuchawek z zamkniętą muszlą, nie dość, że lepiej słychać, to nie niszczą tak słuchu.

O, Jezusie. Ja sam dokładnie nie pamiętam, kiedy zacząłem słuchać muzyki, ale był to chyba 5-6 rok życia. Głównie za sprawą brata, ale też płyt, których w domu miałem (i mam do dziś). Pierwsze słuchałem swego czasu "Blusia Śplingśtina" (Bruce Springsteen, tak wtedy mówiłem na niego, serio ;D), sam nie wiem, ile wtedy umiałem docenić jego muzykę, ale do dziś jest to jeden z moich ulubionych wykonawców, więc coś w tym jest. Było też parę płyt z domu, pamiętam z tego chyba jeszcze Elektryczne Gitary, które wtedy miały naprawdę ***iste kawałki na mój gust, oraz Queena, reszty nazw nie pamiętam. Ale Queen jakoś mi nie podchodzi, hm.

Jak dostaliśmy z bratem walkmana, to wtedy pamiętam głównie dwie kasety - Americana (Offspring) i Chocolate Starfish & The Hot Dog Flavored Water (Limp Bizkit). Dziś już nie słucham tych 2, najwyżej raz na dłuższy czas, ale kawałki z tych kaset były dla mnie swego czasu naprawdę ***iste. Teraz Offspring to dla mnie syf, Limp Bizkit nawet nie słuchałem innych płyt, ale te dwie to kiedyś było naprawdę coś. ;D

Potem, nie wiedzieć czemu, moja przygoda z muzyką jakoś się urwała i po prostu nie słuchałem niczego swojego, nie miałem ulubionych wykonawców itp. W 2 klasie podstawówki jakoś się uparłem na naukę gry na gitarze. Gram do dzisiaj, przez co muzyka jest moim głównym hobby i z czasem zamierzam to hobby jakoś rozwinąć. ;D

A co do słuchanej muzyki, to parę lat temu zacząłem eksperymenty z innymi gatunkami i, szczerze mówiąc, nie żałuję. Dzięki temu poznałem ***ane Ska-P, czyli hiszpański ska-punk, Flogging Molly, The Pogues, i Dropkick Murphys, czyli irlandzki folk, niekiedy z domieszką punku.

Potem poznałem część polskiego punku a 'la The Analogs, Konkwista '88, Ramzes & The Hooligans, Honor itp. Dzisiaj co jakiś czas jedynie Analogsów i Ramzesa posłucham, bo ogólnie to punk jest moim pobocznym gatunkiem tak jakby.

Dalej to było już coraz więcej, The Libertines, Franz Ferdinand, Hot Action Cop, Dire Straits, Babyshambles, Cockney Rejects, Guns n' Roses, Lynyrd Skynyrd, Oasis, The Smiths, The Pixies, The Scorpions, The Who, Tom Petty, The Jam, The Business, Sex Pistols, Kiss, The Fratellis, The View, Beck, Brudne Dzieci Sida, Mogwai, Zielone Żabki, Led Zeppelin, Pink Floyd... no i sporo by jeszcze było. Oczywiście to nie są moje ulubione zespoły, tylko zespoły, z którymi miałem styczność. Z każdego parę kawałków minimum mi się podoba, niekiedy dużo więcej. A na dziś to moimi ulubionymi wykonawcami są, hm:

• Guns n' Roses
• Bruce Springsteen
• Dire Straits
• Flogging Molly
• The Libertines
• Cake
• The Smiths
• Pink Floyd
• Led Zeppelin

Pewnie pominąłem masę rzeczy, ale od czego jest opcja edytuj. :}

Jest w pierwszym mieście samolot na pasie startowym, tylko nie wiem kiedy się pojawia. Nieopodal koło hangarów jest Hunter.