Witam! Właśnie zaopatrzyłem się w nowe łącze internetowe i w końcu mam możliwość pogrania w multiplayer. Mam tylko jedo pytanie. Która scena multiplayer jest obecnie bardziej żywa - IV i dodatków Episodes from Liberty, czy San Andreas multiplayer? Gdzie jest ciekawiej więcej ludzi do pogrania, klanów itp. Bo nie wiem, czy wygrzebywać stare San Andreas, czy zakupić EfLC. Oczywiście dotyczy wersji na PC. Z góry dzięki :)
Nie wiem jak jest z IV-MP ale pewnie sporo ludzi z ciekawości testuje jak się spisuje ten multiplayer. Jeśli chodzi o SA-MP to tam jest straszna patologia. Większość pisanych do niego modów to ukłon w stronę 12-letnich dzieci bez rąk grających nosem, które muszą mieć teleporty i komendy na życie i pancerz. Ja osobiście z SA-MP zrezygnowałem i planuję tam nie wracać. MTA: SA jest z kolei bardziej elastyczne. Daje więcej pola do popisu zarówno mapmakerom jak i graczom (nie ma to jak ingerencja w silnik GTA).
Jeśli chodzi o EFLC to ja ostatnio na chwilę wskoczyłem na multi TLaD i raptem znalazło mi dwie gry. Więc jakoś super nie jest, ale ludzie grają. Amatorskie multi mają tę przewagę nad oryginalnymi, że mogą się ciągle zmieniać dostosowując do potrzeb graczy. Wiadomo, że nikomu nie będzie się chciało w kółko grać w to samo.