Żyłkaa napisał:
hmm ja tam ufam cda ;d mozliwe ze niedlugo sciagne sobie ta gre z torrenta (tak, juz nie boje sie pisac o piractwie bo wszyscy to robia, nawet anty-pirat metzen!!!!!)

Smutny jesteś.
1 cytat gdzie mowie cos wyraznie anty piratom z wlasnego punktu widzenia.
1 cytat gdzie napisalem tu, ze sciagnalem gre z torrenta. Mam kase, mam libro o rzut beretem od domu, wiec moglem chyba pojsc i kupic gre?

Wracajac do tematu:
Piter -> Teoretycznie się zgadzam, ale radzę zagrać w pełną wersję. I nie porownywac tego do gta, tylko do Far cry'a.

porownywaćć co do gta, do far cry tez mozna ale bardziej do gta

bo gdzie do wuja wacława macie fpp w gta lub jc no i czy w fc macie taka swobode i tyle pojazdow, podobny system misji i savow jak w gta i jc

to tyle girls

'18.10.2006' eee.... no przykro mi. Ale nie mając gry, nie mogłem się wypowiedzieć wcześniej, dlatego wznawiam. I umieszczam taką małą recenzję.

OK. Wymagania są dość, spore ale na moim Radeon'ie 9600 i Athlon'ie 2500 gra na 800x600 działa płynnie. Więc już przy ustawieniu grafiki, na której gra działałaby płynnie. I skonfigurowaniu sterowania, aby było przybliżone do GTA. Kliknąłem 'Nowa Gra' Po spadnięciu do wody, zorientowałem się, że ta jest bardzo realistyczna, i doskonale odbija słońce. Potem podpłynąłem do pięknej plaży, która też prezentowała się znakomicie. Czyli grafika - cudna.
-Grafika w JC > Grafika w SA

Przyszło mi zoownować kilku kolesi, co jedank jeszcze z nie do końca poprawionym sterowaniem, nie szło dobrze. Jednak gdy już poprawiłem kilka drobnostek, zdałem sobie sprawę że ta, podobnie jak pierwsza misja w każdy Grand Theft Auto, jest dziecinnie prosta. Dalej miałem okazję wypróbować działko znajdujące się na aucie. Po przybliżeniu celownika do celu włączało się auto-namierzanie, co według mnie jest dosyć słabym pomysłem.
Już po wykonaniu pierwszej misji, zacząłem badać miejsce, w którym się znajdowałem. Był to sobie domek, obok którego stał czarny motocykl. Co więcej, była apteczka, broń i amunicja. Czyli standard Just Cause'owej kryjówki.
-Dom w SA < Kryjówka w JC

Wsiadam na motor. jadę iii... omG? Fizyka jazdy motorem, hmm... słaba? Pomyślałem, że podobnie zachowują się pojazdy cztero-kołowe, ale się myliłem, i dobrze.
-Jazda motocyklem w JC < Jazda motocyklem w SA

No więc... pojazdami jeździło sie trochę lepiej, ale myślę, że to też nie ideał. Ale ogólnie, bardziej mi się podoba walnięcie autem w inne auto i zwolnienie mojego auta w JC, niż robienie kółeczek w SA.
-Jazda Pojazdem w JC > Jazda pojazdem w SA

Tak więc po zapoznaniu się z, teraz już moim, autem, postanowiłem mostem przejechać na drugą wyspę... ale... płynął statek i most był podnoszony. Więc noga na gaz i skaczę! Och, wspaniałe uczucie.
Czyli JC też ma tam kilka bajerów. Po przejściu jeszcze kilku głównych i pobocznych misji, szanowna pani przysłała mi pisolet, dzięki którem mogę zaczepepić się auta, i szybkować za nim na spadochronie. Ale nie taka jest ideła tego wynalazku. Wciskając przycisk shift, linka zwijała się. Dzięki temu mogłem wylądować na aucie. A potem, jeśli chciałem, wskoczyć do niego, i go ukraść. Świetny gadżet. Po jakimś czasie odktyłem, że mogę to samo robić z łodziami i śmigłowacami, a potem, że mogę nawet podczepić się do samolotu, i również wszystkie te środki lokomocji kraść, jak moją pierwszą ofiarę - auto.

Misje w grze dzielą się na główne i poboczne. Głównych jest 21. Pobocznych dużo więcej... W tych głównych przyjmujemy 'zlecenia' od naszych dwoje niezmiennych zleceniodawców. Poboczne natomiast polegają na wyzwalaniu wiosek (dla Rebeliantów) lub zdobywaniu ich (Rosajowie). Potem otrzymujemy od nich małe zleconka typu:
-Zabij,
-Ukradnij,
-Odbierz.
Dzięki temu otrzymujemy punkty, które zamieniają się na nową broń, pojazdy i kryjówki.

Podobnie jak w poprzednich częściach GTA, istnieją tu misje zbierackie. Zbiera się zwykle: Skrzynki, Plany itp.
Za to również otrzymujemy punkty. W sumie misji jest 13.

Poza tym możemy poprosić o Ewakuacje. Ja chyba nie rozumiem słowa ewakuacja. Bo według mnie jest to szybkie zniknięcie za pomocą np. śmigłowca, KIEDY JESTEŚMY W TARAPATACH. No ta... rzeczywiście, zabierają nas śmigłowcem do jednej z wybranech przeze mnie kryjówek. Ale kiedy mnie atakują to: 'Jesteś Atakowany' I nie można poprosić o ewakuację. Podobnie nie możemy o nią prosić, gdy jesteśmy w aucie, czy w mieście.

Istnieje jeszcze możliwość zrzutu. Wtedy agencja zrzuca nam śmigłowcem: Motocykl / Auto terenowe uzbrojone w posiski / Mini-Helikopter lub Ścigacz wodny również wyposażony w broń pokładową. Jednak nie o wszystko możemy poprosić od razy. Na początku dostepny jest tylko motocykl.

Misje główne dzielą się na dziecinnie proste i dosyć trudne. Na początku się bawimy, potem jest misja przełomowa, i zaczyna się prawdziwa zabawa. Ostatnia misja szczególnie. Nie zdradzam co w niej będzie. Ale fabuła trochę ssie. Pomiszana taka...

Tak więc ogólnie, Pan. Mr. Don. Sir. fgjf stwierdza że Just Cause jest trochę lepsze od San Andreas. :*

Niketóre kryjówki w SA ownują te w JC na spokojnie ; o
Ponadto zroznicowanie terenu bym wymienil - Ok, zostawmy dzungle, ale to co spotykamy w wioskach, miastach itp to drobna przeginka moim zdaniem : / Wszedzie identyczne budynki, nic ciekawego sie nie dzieje itd, itp.
Co do fizyki jazdy, to tylko łodzie sa lepsze niz w SA - Sterowanie samolotem/smiglowcem jest maksymalnie uproszczone, a pojazdy naziemne to po prostu kiepski zart ze strony tworcow.
Co do misji - Nie doszedlem jeszcze do 'tego punktu przelomowego', bo specjalnie mi sie nie chce, ale do tej pory wszystk obylo schematyczne i nudne, nawet jesli dostawalo sie pewną dowolnosc w trakcie ich wykonywania.
Fabula to specjalnie w napieciu nie trzyma, nie dzieje sie praktycznie nic - GTA > JC w tym przypadku.
Do tego wspomne o okrutnie glupich przeciwnikach, ktorzy stoja sobie jak owieczki , kiedy montuje im kolo nog bombe. No blagam, nie robmy jaj, co? : / Gdyby chociaz gineli jakos ciekawie.. A tu nawet nie zastosowano ragdolla chyba : / bleh.

miales na mysli athlona 2500+ czy ze ma 2,5ghz?

Athlon 2500+ XP

yaki początek ; O