Z racji, iż Rockstar był tak hojny i obdarował nas aż 10 screenami postanowiłem zrobić małą analizę i przy okazji odkurzyć trochę to forum, zwłaszcza dział GTA V. Przewodnim tematem jest krajobraz, także przy niektórych obrazkach poza ładnym widokiem nie ma co analizować, ale kilka smaczków też się udało znaleźć. Zapraszam do komentowania, i jeśli coś mi umknęło to napiszcie posta, klawiatura nie gryzie
1.
Na pierwszym screenie najbardziej rzuca się dynamiczna pogoda jaka czeka nas w Los Santos. Takiej burzy w Liberty City nie mieliśmy, w zbliżeniu widać, że błyskawica [1] jest kanciasta ale na pewno podczas gry tego nie zauważymy. Centralnym punktem jest molo [2] wzorowane na Santa Monica i w grze będzie się nazywać Del Perro.
Porównując z oryginałem widać jak Rockstar dba o szczegóły, ciekawe też czy będzie się można zabawić na diabelskim młynie i przejechać kolejką górską, czy podobnie jak w IV będą to tylko nieruchome tekstury. Uwagę również zwracają fale [3] jest szansa, że morze będzie bardziej wzburzone jak pogoda się popsuje i spokojne podczas słonecznej pogody, niemniej jednak wygląda to o niebo lepiej niż w poprzedniej odsłonie.
2.
Kolejny obrazek przedstawia zachód słońca, refleksy słoneczne, a na niebie mamy ładne obłoki [1]. W oddali widać dwa najwyższe budynki dostępne w grze: Mile High Club [2] i US Bank [3], to będą jedyne punkty w mieście, gdzie będzie można skoczyć ze spadochronu. Jak na jedno z najbardziej zaludnionych miast na świecie, to ruch uliczny w Los Santos jest znikomy, widać tylko pojedyncze samochody, natomiast ludzi na ulicach nie ma w ogóle [4].
3.
Nowością w serii GTA będzie zwiedzanie podwodnych terenów, przy użyciu stroju płetwonurka [1] oraz batyskafu. Na pewno będzie można zwiedzać dno morza o wiele dłużej niż w San Andreas, bo CJ miał dosyć ograniczoną ilość tlenu w płucach, a butla tlenowa powinna wystarczyć nam na kilka-kilkanaście minut nurkowania. Na tym screenie flora [2] nie jest jakaś powalająca, ale wydaje mi się, że w innych miejscach, rafa koralowa powinna być bardziej kolorowa. Ładnym efektem są przebijające się promienie słoneczne [3], które świadczą, że w tym miejscu jest dosyć płytko, ale po to dali batyskaf, żeby zwiedzać głębsze odcinki oceanu.
4.
Podniebny skok, będzie trwał zdecydowanie dłużej, gdyż samoloty latają na wyższym pułapie niż helikoptery. Widać, że Franklin ma na sobie strój do skoków spadochronowych [1], którego w IV nie było, możliwe że ten ubiór będziemy mogli nabyć w sklepie lub dostaniemy go automatycznie po wejściu do samolotu. Dodatkowo mamy kask [2], który dotychczasowo był dostępny tylko w momencie wsiadania na motor, mamy więc kolejny krok do urealnienia rozgrywki (kto normalny skacze z takich wysokości bez kasku). Widzimy również samolot [3], który ma otwarty luk bagażowy, a więc mamy pewność, że właśnie stamtąd wyskoczył Franklin. Jedynym dostępnym samolotem o takich gabarytach był AT-400 w San Andreas,
możliwe iż to właśnie ten samolot widzimy na niebie.
5.
Głównym bohaterem kolejnego screena, jest znowu Franklin który dzierży w swoich dłoniach machinę zagłady [1]. Miniguna brakło w Liberty City, ale wygląda że podobnie jak w San Andreas naboje do tej broni są niewidzialne, co nie zmienia faktu, że to była jedna z najlepszych broni.
Ciekawie jest natomiast na drugim planie, widzimy bowiem, że ogień z płonącego wozu policyjnego przeniósł się na drzewo [2]. Jeśli faktycznie roślinność będzie mogła się zająć od ognia, a dodatkowo mamy pewność, że kanistrem z benzyną będziemy mogli robić płonące ścieżki, to ja już wiem po co wybiorę się do lasu. Zmiany widać również na aucie policyjnym [3], bo mimo iż się pali to pozostały zarówno kolory na karoserii jak i tablica rejestracyjna czy znaczek marki pojazdu, a wiemy, że w IV auto po wybuchu wyglądało jak jedna szaro-brązowa tekstura.
6.
Kolejny obrazek przenosi nas do pościgu policyjnego w którym helikopter goni zielonego Inferusa [1]. Helikopter korzysta z tzw. szperacza i cały czas oświetla goniony pojazd, kolejna świetna nowość w serii. Na pokładzie helikoptera widzimy uzbrojonego członka oddziału SWAT [2], który mierzy z broni podobnej do M249 z TBoGT.
Po obu stronach śmigłowca widać wyciągarki [3], po których podobnie jak w poprzednich częściach będą się opuszczać stróże prawa. W oddali widać panoramę miasta i Hollywood Bowl [4],
który świadczy że jesteśmy dosyć blisko napisu Vinewood.
7.
Następny screen przedstawia bajeczny widok, takich obrazków bardzo brakowało w Liberty City. Po obu stronach mamy skały i połacie iglastych drzew [1] natomiast środkiem przepływa rzeka[2], która wpada do większego jeziora. Skoro na obrazku z molo widać wzburzone morze, a na innym pojawił się wodospad to jest szansa, że w rzekach będzie nurt, który nada większego klimatu takim miejscom. W oddali widać kilka mniejszych i większych wzniesień [3], które dają wyobrażenie jak duży będzie to teren.
8.
Pierwszy w tej paczce screen ukazujący Trevora, który jak zwykle ucieka przed policją. Tym razem jego środkiem transportu jest motor Daemon [1] znany z dodatku TLaD.
Trevor ma na głowie nowy rodzaj kasku [2], bez szybki zasłaniającej twarz, możliwe że wsiadając na wolniejsze motory takie jak ten chopper, postać będzie zakładać właśnie taki kask. Ciekawostką widoczną na dalszym planie są policjanci wiszący na drzwiach wozów policyjnych [3], z dużym prawdopodobieństwem mogę stwierdzić, że jest to scena z 1 misji i takich widoków nie ujrzymy przy każdym pościgu. Akcja rozgrywa się na terenach gdzie mieszka Trevor świadczy o tym piasek unoszący się spod kół terenówki i kaktus rosnący w oddali [4].
9.
Kolejny obrazek przedstawia możliwości jakie ma photoshop, tak gra na pewno nie będzie wyglądać, bardzo dziwne kolory i do tego przyciemnione rogi screena, przypomina to bardziej zapowiedź nowego NFS-a niż GTA. Centralnym punktem jest pojazd F620 [1] dostępny w TBoGT,
jadący autostradą obok farmy wiatrowej [2], która już mieliśmy okazję zobaczyć w pierwszym trailerze.
Myślę, że efekt widoczny za autem [3] jest również owocem pracy w programie graficznym, chyba że auto korzystało z nitro, chociaż końcówki rur wydechowych o tym nie świadczą. Obok jednego z wiatraków stoi konstrukcja służącą do budowy [4], także widać, że jeszcze gra nie jest w pełni ukończona
10.
Na ostatnim już screenie widzimy Michaela opartego o maskę jakiegoś nowego pojazdu [1]. Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to taka, że ten wóz wzorowany jest na Audi A8, ale niektórzy sądzą, że jest to Chrysler 300C, mimo wszystko auta są do siebie podobne, a Rockstar nigdy nie odwzorowuje przodu czy tyłu idealnie z pierwowzorem.
Skoro scena z drugiego trailera przedstawiająca Michaela pijącego przy basenie nie była cut-scenką to możliwe, iż tutaj jest podobnie i jest to scena z gameplaya. Postać, którą zaczniemy naszą przygodę z GTA V ma okulary [2], ale podobne możliwości zmiany wyglądu postaci mieliśmy już w poprzednich odsłonach. Niebo i postrzępione chmury [3] prezentują się kapitalnie, tak jak wspominałem przy pierwszym obrazku, efekty pogodowe sprawiają, że szczęka opada, a to tylko statyczne obrazki. W oddali widać logo petrochemii i stacji paliw RON [4],
ciekawe czy będą wybuchać podobnie jak w Liberty City, bo na tankowanie jak w Mafii to nie ma co liczyć. Na ścianie budynku jest kamera ochrony [5], widać je było również w trailerze, ale czy będzie można z nich zrobić użytek czy to po prostu jest tekstura, dowiemy się zapewne dopiero we wrześniu.
Na tym kończę mój wykład, mam nadzieję, że się podobało. Myślę, że jak na moją pierwszą analizę wyszło znośnie, ale jeśli się mylę to przyjmę na klatę słowa krytyki. Teraz tylko pozostaje czekać na kolejny ruch ze strony Rockstar, na kolejne screeny lub nawet 3 trailer.