Jason Schreier odkurzył swoją szklaną kulę i postanowił podzielić się z nami świeżymi przemyśleniami dotyczącymi branży gier wideo w 2025 roku.
Nie. Ma. Szans.
Schreier opublikował na łamach Bloomberga swoje branżowe prognozy i nie pominął w nich najbardziej oczekiwanej gry tego roku (tak, to już!), czyli Grand Theft Auto VI. Niestety analityk nie ma dla nas dobrych wieści. Jego zdaniem tytuł najpewniej jednak zaliczy obsuwę.
Take-Two Interactive twierdzi, że najbardziej oczekiwana gra wszechczasów jest na dobrej drodze do premiery jesienią 2025 roku. Ale firmy mówią wiele rzeczy. Kolejne Grand Theft Auto to ogromna i ambitna gra. Presja, by uczynić ją świetną jest ogromna, a Rockstar obiecał unikać wymuszania nadgodzin w końcowych miesiącach prac. Spodziewam się przesunięcia na rok 2026.
Czyli, że GTA VI nie będzie najbardziej oczekiwaną grą tego roku, tylko dopiero... kolejnego? Jeśli jeszcze nie zagłosowaliście w naszej sondzie, dajcie znać co sądzicie na ten temat. Ale nie sugerujcie się Jasonem ;)
Nie rozlało się
Rockstar ewidentnie musi popracować nad szczelnością swoich systemów, ale jeśli waszych uszu doszły najnowsze wieści o kolejnym wycieku, śpieszymy ze sprostowaniem i wyjaśnieniami.
Od rana w internetach pojawiają się informacje o rzekomym wycieku kodu źródłowego GTA San Andreas. Jako jeden z pierwszych powiadomił o tym Vadim M. Ktoś miał oferować zabezpieczone hasłem archiwum ze źródłami i towarzyszące mu screeny uwiarygadniające zawartość. Hasło miało zostać udostępnione za opłatą, więc sprawa śmierdziała od samego początku.
Wkrótce potem Vadim opublikował kolejną wiadomość, w której poinformował, że wyciek najpewniej jest częściowo fałszywy (tylko screeny wyglądają na prawdziwe) i ktoś zwyczajnie szuka łatwego zarobku na naiwniakach. Nie dajcie się naciąć. |