GTA ma sporo wspólnego z samochodami, prawda? Czy można w takim razie przejść np. Vice City bez jeżdżenia czymkolwiek? Sprawdźmy.
Ok, nie my to sprawdzimy, ale pojawił się śmiałek, który sam sobie rzucił i podjął rękawicę. English Ben postanowił przekonać się czy ukończy grę bez przemieszczania się jakimkolwiek pojazdem. Udało się? Zobaczcie sami.
Kiedy o Grand Theft Auto V powiedziało się już chyba wszystko, do przeanalizowania pozostaje tylko jedno: ukształtowanie terenu. Swoje pięć groszy w temacie postanowił dorzucić ArcFX, który w krótkim klipie w pseudonaukowym stylu opowiada jak mogło dojść do powstania największego obiektu na mapie, jakim bez wątpienia jest Góra Chiliad. Gdyby tylko tak wyglądały lekcje geografii...
Streaming gier jest ponoć przyszłością branży. Ulubione tytuły "uruchamiane" w dowolnym momencie, na dowolnym urządzeniu to jeszcze nie standard, ale sprawy zdają się ku temu właśnie zmierzać. Jeszcze trochę czasu minie zanim będziemy mogli zagrać w GTA V na wyświetlaczu mikrofalówki, ale możemy to już zrobić na stareńkim GameBoyu.
there oughta be dokonał tego dzięki specjalnemu kartridżowi z modułem Wi-Fi. Za jego pomocą może streamować obraz z innego urządzenia, a w drugą stronę przesyłać sygnał z przycisków kieszonsolki. Może nie jest to najwygodniejsze, ale teza została udowodniona.
Rower może być całkiem wygodnym środkiem transportu w GTA Online pod warunkiem, że nie gramy w sesji publicznej ;) Wtedy z całkiem wygodnego może się stać nawet całkiem efektownym środkiem transportu.
Pamiętacie wypady z dziadkiem nad jezioro i puszczanie kaczek? Ja też nie. Nie wiem jak TheRealMurda10k, ale kiedy on już doczeka się wnuków, będzie mógł im pokazać jak to się robiło w GTA ;)
Rok temu informowaliśmy o serii filmów, w których Slink Johnson porównuje lokacje w GTA V z ich odpowiednikami w Los Angeles. Podobne wideo przygotował ostatnio TheProfessional z tym, że on porównuje miejscówki z GTA IV z ich odpowiednikami w Nowym Jorku. Filmów ma być więcej, ale raczej nie będą się pojawiały regularnie, a na pierwszy ogień poszło Firefly Island, czyli nowojorskie Coney Island.
Pamiętajcie, że zawsze czekamy na wasze prace i znaleziska. Jeśli tylko natrafiliście na coś wartego uwagi, nasz formularz pozostaje do waszej dyspozycji.
Wybierz stronę: 1
Obecnie serwis przegląda 298 gości oraz 0 z 6677 zarejestrowanych użytkowników Razem: 298 · Najwięcej (7125): 07.06.2015 ·
Ostatnio przyjęty: dablon