Cholera, znowu to samo. Kolejny miesiąc i kolejny drętwy wstępniak do przeglądu scenowych dziwności. Ale Ballasi nic sobie z tego nie zrobią. No raczej.
Na rekord
Gry można przechodzić na różne sposoby. Można na przykład próbować nie zginąć ani razu. Wyzwanie to podjął UnNameD, któremu GTA V udało się tak przejść w nieco ponad 9 godzin. Aby dodatkowo utrudnić sobie zadanie śmiałek grał z aktywnym modem One-Hit Knock-Out, a do tego nie korzystał ani z pancerzy, ani z szału Trevora. Udało się za... 48 podejściem.
Można też obrać przeciwną ścieżkę, próbując nikogo po drodze nie zabić. W przypadku GTA okazuje się to być raczej nierealne, ale można starać się ograniczyć do jak najmniejszej liczby ofiar ;) Tego właśnie spróbowała ekipa kanału SEX-POSITIVE GAMER, której udało się ukończyć Grand Theft Auto V unicestwiając "jedynie"... 726 istnień. Ponoć ktoś zszedł jeszcze niżej, ale to i tak wyczyn.
Z innej beczki
Lubicie city-buildery? Nie musicie. Praca MyDRoE PeLLIEHue i tak zrobi na was wrażenie. Odtworzył on całe Liberty City z GTA III w grze Cities Skylines. Oczywiście nie jest to wierna kopia, ale bez problemu rozpoznamy znajome miejscówki.
Pamiętajcie, że zawsze czekamy na wasze prace i znaleziska. Jeśli tylko natrafiliście na coś wartego uwagi, nasz formularz pozostaje do waszej dyspozycji.
Wybierz stronę: 1
Obecnie serwis przegląda 112 gości oraz 0 z 6683 zarejestrowanych użytkowników Razem: 112 · Najwięcej (7125): 07.06.2015 ·
Ostatnio przyjęty: pgrabul