|
|
Gość
Rejestruj |
|
|
|
|
Przy okazji premiery Skoku na Cayo Perico w sieci pojawiło się kilka "wywiadów", w których przedstawiciele Rockstar opowiadali o kulisach pracy nad aktualizacją. Najciekawsze jednak okazują się wskazówki co do przyszłości serii.
Jedną z największych nowości wprowadzonych do GTA Online wraz z grudniową aktualizacją jest możliwość przeprowadzenia całego napadu w pojedynkę. Jeśli tylko czujemy się na siłach, możemy zasadzić się na skarby El Rubio bez wsparcia znajomych. Co mówią o tym producenci z Rockstar?
Myśleliśmy o tym od pewnego czasu i społeczność też głośno się tego domagała. Chcielibyśmy kontynuować ten trend. Szanujemy drużyny i osoby, które lubią kooperację, ale jednocześnie chcemy żeby samotni gracze mogli czerpać niemniejszą przyjemność z gry.
Oferujemy korzyści dla obu grup. Jeśli chcesz rozegrać to samemu, zgarniasz cały łup i znacznie łatwiej będzie ci zrealizować podejście "ciche". Kiedy zaś grasz z innymi, dzielicie się łupem, ale też zadaniami. Możecie zrealizować więcej dodatkowych celów (...)
Scott Butchard i Tarek Hamad z Rockstar nie kryją, że właśnie w tym kierunku będzie teraz zmierzało GTA Online. Nie powinniśmy się jednak obawiać, że taka "proteza" trybu dla jednego gracza oznacza koniec pełnokrwistych historii single-player. Panowie zapewniają, że studio nadal jest zainteresowane tematem. |
Tak, z GTAO jest taki problem (między innymi), że R* za mocny nacisk kładł od początku na konieczność grania w grupie. Jasne, to może być super doświadczenie jeśli ma się zgraną ekipę - pamiętam jeszcze jak po premierze na PC fajnie się grało z osobami z GTG. Jasne, mało kiedy napad udawał się za pierwszym razem, czasem ktoś się wyłożył, ale nikt nie miał do nikogo pretensji. Drugie, trzecie podejście i temat był załatwiony, a satysfakcja spora. Niestety GTAO jest ewidentnie skalkulowane pod dzieci i młodzież szkolną, bo z dorosłych mało kto ma dużo czasu na granie, a jak już to nieraz trudno skrzyknąć ekipę na konkretną sesję. Dobrze, że w R* wreszcie to zauważyli - albo przynajmniej przestali ignorować.
A co do zapewnień o ciągłym zainteresowaniu trybem dla jednego gracza, to sygnał dobry, chociaż szkoda, że nie pierwszy, a i tak nic z tego póki co nie wynika. Zdecydowanie za długo grzebią się z tą VI. Nie mam nic przeciwko długożyjącemu multi - to fajna sprawa, 15 lat temu dałbym się pociąć za coś takiego - ale teraz zdecydowanie wolałbym dostać raz na pięć lat nową grę single z porządnym wątkiem fabularnym na ~40h, której mapa rozszerzałaby jednocześnie świat Online. Problem w tym, że księgowym niezbyt się to opłaca :(
|
Napad fajny, w końcu można zarabiać sensownie i polegać na samemu sobie, jak damy dupy to jest to nasza wina. Od grania z randomami w inne napady szybko się odbiłem, nawet wczoraj próbowałem ukończyć dla mojego biura misje na buggy ramp bo jest obecnie przeceniony o połowę i jedną prostą misję by mieć go taniej udało mi się zrobić dopiero po trzech godzinach, to co ludzie odwalają to niszczy normalnie psychikę. Jedna osoba wysadzała mnie jak wsiadałem do buggy rampa bo to ona chciała nim jechać, pięć razy restartowałem z nią misję bo za każdym razem to ta osoba była winna porażki, w końcu to ja ją wysadziłem bo miałem dosyć i przerwałem misję. Potem dołączył do mnie jakiś 300+ poziom ale jak tylko misja się zaczęła to z niej wyszedł. Potem miałem dwie kolejne osoby, we trzech graliśmy i też same porażki. Ostatecznie udało się to zrobić - nigdy więcej grania z randomami bo to niszczy psychikę o.O
|
Jak dla mnie to jeden z bardziej interesujących sygnałów od r* na temat gta od lat. Ile to stworzy nowych możliwości przechodzenia misji....
|
Na ukłon w stronę samotnych wilków, pewnie tak.
Na nową grę, pewnie nigdy ;)
|
Trochę za na to za późno, no nie?
|
Ciekawe czy księgowi T2 podzielają to zainteresowanie? ;>
|
Wybierz stronę: 1
|
Obecnie serwis przegląda 296 gości oraz 1 z 6677 zarejestrowanych użytkowników Rodzina · MumolRazem: 297 · Najwięcej (7125): 07.06.2015 ·
Ostatnio przyjęty: dablon
|
STATYSTYKI »
|
|
|
|