W połowie sierpnia w GTA Online został odkryty nowy glitch, dzięki któremu w przeciągu minut można było zainkasować miliony GTA$. Gracze, którzy skusili się na łatwy "zarobek", teraz tracą swoje postaci.

Glitch był naprawę banalny w użyciu. W skrócie: wystarczyło kupić jeden z garaży w środkowym Los Santos, a następnie dołączyć do nowej sesji i zamienić go na najtańszą nieruchomość z oferty Dynasty 8. W wyniku błędu, gra oferowała nam zwrot różnicy w cenie w wysokości nawet 2 milionów GTA$. Aby całość zadziałała, wcześniej należało jeszcze zaopatrzyć się w biuro - im droższe, tym lepiej.
Z glitcha można było korzystać wielokrotnie, więc niektórzy w bardzo krótkim czasie wzbogacali się o dziesiątki, a nawet setki milionów GTA$. W sieci pojawiło się też mnóstwo poradników na temat nowej metody. To wszystko oczywiście nie umknęło uwadze Rockstar Games. Ostatecznie błąd został usunięty, ale studio na tym nie poprzestało. Gracze, którzy zdecydowali się go wykorzystać zostali ukarani, a kara niestety była dotkliwa.
Konta w GTA Online należące do osób zamieszanych w proceder zostały niemal całkowicie zresetowane. Graczom odebrano postępy w rozwoju postaci, wszystkie pieniądze (poza tymi z kupionych kart Shark) oraz pojazdy i nieruchomości. Niestety, jako że proces "czyszczenia" kont najwidoczniej był zautomatyzowany, nie obyło się bez niewinnych ofiar. Wielu graczy skarży się, że ich postaci również zostały zresetowane, mimo że nie korzystali z glitcha. Ups. |