Witajcie w tę uroczą majową sob... no, w poniedziałek ;) Jeśli jakimś cudem nie kładziecie właśnie na łopatki kolejnej fali przeciwników w GTA Online, może zainteresuje Was temat jakiego dawno u nas nie było.
Bo dawno przecież nie pisaliśmy o negatywnym wpływie gier, o tym jakie są złe i co robią z naszą psychiką. Wspominałem już jak bardzo brakuje nam wesołego JT?
Otóż amerykańscy naukowcy (:P) z Uniwersytetu Stanowego Ohio doszli na podstawie własnych badań do wniosku, że osoby grające w brutalne gry wykazują niższą wrażliwość na przemoc wobec kobiet. Dotyczy to przede wszystkim gier uprzedmiotawiających kobiety, w których bohaterowie nierzadko okazują się seksistowskimi świniami. Jak znalazł, GTA.
Badanie przeprowadzono na grupie 154 włoskich studentów. Dla celów eksperymentu wydzielono trzy grupy testowe: osoby grające wcześniej w brutalne gry obchodzące się z kobietami w najgorszy sposób (GTA San Andreas i GTA Vice City), grające w gry brutalne, ale nie odwołujące się do płciowości kobiet (Half-Life i Half-Life 2) oraz grające w gry pozbawione przemocy (Dream Pinball 3D i Q.U.B.E. 2).
Badane osoby najpierw przez minutę oglądały film wprowadzający do danej gry, następnie przez 5 minut objaśniano im mechanikę i sterowanie, aby ostatecznie zostawić ich z grą sam na sam na 25 minut. Po takiej sesji każdemu z badanych prezentowano fotografie nastoletnich ofiar przemocy fizycznej, których oprawcami również byli nastolatkowie, i pytano ich o odczucia.
Według naukowców nie udało się ujawnić wyraźnych związków między graniem w gry w ogóle i mniejszą empatią wśród badanych. Jednak już osoby grające w GTA, które szczególnie utożsamiały się z bohaterami gry, wykazywały się mniejszym współczuciem względem przedstawionych na zdjęciach kobiet. Tacy gracze znacznie częściej zgadzali się też ze stwierdzeniami, że akceptowalne są wszelkie środki stosowane przez mężczyzn, mające "przekonać" kobietę do współżycia oraz że chłopcy powinni być zachęcani do demonstrowania męstwa na różne sposoby.
Badacze podsumowali swoją pracę w komentarzu:
Brak empatii jest jednym ze wskaźników ściślej łączących się z przemocą wobec kobiet. Badanie pokazuje, że brutalne i seksistowskie gry takie jak GTA obniżają jej poziom, przynajmniej w krótkim okresie czasu.
Ta redukcja częściowo następuje dlatego, że gry takie jak GTA potęgują wyobrażenia o "prawdziwych mężczyznach" jako dominujących i agresywnych twardzielach. Nasze badania potwierdzają to szczególnie w przypadku uczestników, którzy silnie identyfikowali się z bohaterami reprezentującymi taką postawę.
Kiedy oglądasz film z seksistowskim bohaterem, pozostaje pewien dystans. Kiedy jednak grasz w grę, utożsamiasz się z postacią, kontrolujesz ją. Może to mieć realny wpływ na Twoje myśli, odczucia i zachowania, przynajmniej na krótką metę.
Możesz myśleć, że gry to tylko niewinna zabawa. Kiedy jednak chłopcy identyfikują się z kierowanym przez nich bohaterem, może to doprowadzić do akceptacji przez nich pewnych niepokojących wzorców męstwa i traktowania kobiet.
Nie sposób nie zgodzić się z niektórymi wnioskami, ale czy można takie badania w ogóle uznać za miarodajne? Szczególnie kiedy biorące w nich udział osoby miały kontakt z grą zaledwie przez pół godziny. Co o tym sądzicie? |