Mimo, że do premiery filmu Game Changer pozostało już niewiele czasu, dopiero teraz w sieci pojawiły się zdjęcia z planu.
Fotki, które opublikował Polygon pochodzą m.in. z serwisu DR Daily oraz Twittera (@rue20, @Proulxes) i zostały wykonane w Cape Town w południowej Afryce. Zobaczymy na nich ucharakteryzowanego Daniela Radcliffe'a oraz Billa Paxtona w znajomym garniturze.
Tymczasem w San Diego trwają targi Comin-Con. I tam właśnie redakcja IGN natrafiła na Radcliffe'a, który chętnie opowiadał o filmie.
Granie Sama Housera to była dla mnie prawdziwa frajda. Myślę, że film spodoba się ludziom kochającym gry. Akcja została osadzona w czasie od premiery Vice City do San Andreas i afery Hot Coffee, okresie największego zaangażowania Jacka Thompsona.
Zapytany o swoje zdanie na temat wpływu przemocy w grach stwierdza, że nie dostrzega w tym względzie żadnej zależności. To wszystko jest zbyt uproszczone - stwierdza odtwórca roli Sama Housera. Przedstawiciele IGNu nie omieszkali zapytać również co Daniel sądzi o pozwie złożonym przez Take-Two przeciwko BBC w związku z filmem.
Nie wiem o co im chodzi, to musi być jakieś nieporozumienie. Może uznali, że to film na podstawie GTA, podczas gdy w rzeczywistości jest o tym jak powstało GTA. Naprawdę myślę, że jednak im się spodoba.
Radcliffe osobiście bardzo lubi serię GTA. Zdradził, że szczególnym sentymentem darzy Vice City. |