|
|
Gość
Rejestruj |
|
|
|
|
My w Napady Online zagramy dopiero za pięć dni, ale redakcja serwisu IGN już miała okazję położyć łapki na najnowszym dodatku do GTA Online i teraz dzielą się z nami swoimi przeżyciami.
Ryan i Jon ogrywali napady przez 3 godziny i w tym czasie udało im się wykonać jeden cały skok. Składał się on z pięciu zadań przygotowawczych i szóstego będącego już właściwym napadem.
Celem akcji było włamanie do laboratoriów Humane i kradzież poufnych informacji. Fucha za 540k GTA$ do podziału. Gracze mieli przypisane różne role dzięki czemu - jak zauważyli redaktorzy IGN - całość można bez znudzenia rozgrywać wielokrotnie, za każdym razem w innej roli. Zadania przygotowawcze przypominają typowe misje z GTA, ale wyraźnie da się odczuć, że pracujemy w zespole i ta współpraca ma duże znaczenie dla końcowego efektu.
Na początku wszyscy spotykają się w mieszkaniu lidera grupy, aby omówić skok. Instrukcje przekazuje tajemniczy boss. Pierwsze zadanie polegało na spotkaniu w centrum Los Santos z kontaktem, który miał nam sprzedać kody dostępu do kompleksu Humane. Jeden z graczy wciela się w kupca, drugi w jego ochroniarza, a pozostali dwaj ich osłaniają z bezpiecznej odległości. Niestety nie wszystko idzie po naszej myśli i na miejscu zjawiają się agenci FIB. Trzeba wiać. Kolejnym zadaniem jest kradzież transporterów opancerzonych strzeżonych przez Merryweather. Jak można się domyślić i w tym przypadku nie wystarczy po prostu wsiąść i odjechać. Musimy pozbyć się ścigających nas w pojazdach terenowych i śmigłowcach najemników.
Trzecie zadanie polegało na kradzieży wojskowej Hydry z lotniskowca, na który dostajemy się podpływając po cichu pontonem. Samolot trzeba odstawić do hangaru na pustyni. O ile misja ta zaczyna się spokojnie, o tyle kończy się istną bitwą w powietrzu. W końcu armia tak łatwo nie oddaje swojej własności. Ostatnim zadaniem przed właściwym napadem była kradzież generatora impulsów elektromagnetycznych za pomocą helikoptera.
Przyszła pora na finałowy skok. Ubrani na czarno gracze, wyposażeni w noktowizory musieli zakraść się na teren Humane likwidując po drodze strażników i naukowców. Trzeba zrobić to po cichu dlatego, gdy tylko nadarza się okazja warto zdejmować cele jednocześnie na znak. W końcu ekipa trafia na drzwi zabezpieczone kodem. Jeden z graczy musi go zhakować. Zadanie jest tym trudniejsze, że na przeprowadzenie całego skoku mamy ograniczony czas. Wreszcie przechodzimy przez bramę i znalezionym w pobliżu vanem wydostajemy się z powrotem na zewnątrz. Ochrona obiektu już się połapała w sytuacji i nadciąga wprost na nas. Ostatni etap gracze przechodzą podzieleni na dwie 2-osobowe grupy. Jedna grupa wdziera się do serwerowni by wykraść dane, a druga w śmigłowcu odpiera atak przeciwników, aby ostatecznie spotkać się w umówionym miejscu i odlecieć. Udany napad kończy scenka z barze, toast i... podział łupu.
Z pełnym tekstem możecie zapoznać się na stronie IGN. |
Wybierz stronę: 1
|
Obecnie serwis przegląda 188 gości oraz 0 z 6677 zarejestrowanych użytkowników Razem: 188 · Najwięcej (7125): 07.06.2015 ·
Ostatnio przyjęty: dablon
|
STATYSTYKI »
|
|
|
|