Doczekaliście się. Grand Theft Auto IV właśnie wjeżdża na sklepowe półki. Tysiące ludzi ustawia się w gigantycznych kolejkach, by odebrać pachnące pudełko z grą. Chcą pieścić te kształty, te pięknie nadrukowane literki, a przede wszystkim chcą w końcu włożyć płytkę do czytnika i chlasnąć New Game.
Grand Theft Auto IV to długie 721 dni oczekiwania. To chwile radości, smutku, ciągłego napięcia i mokrych majtek podczas przeglądania najnowszych materiałów. To także chwile gniewu i frustracji z powodu przeciążonych serwerów R*. No, ale to wszystko przechodzi właśnie do historii, a my wchodzimy w nową erę Grand Theft Auto. No... Może troszeczkę przesadzam.
Smacznego!
Nie przypuszczałem, że kiedyś przyjdzie mi cytować samego siebie. Pięć lat temu pojawiła się na całym świecie Grand Theft Auto IV. Euforia, szaleństwo, szok i niedowierzanie, że to już. Ponieważ jestem sentymentalny jak cholera, wzięło mnie na wspomnienia związane z tą grą. Właściwie z czymś więcej niż grą, bo to prawdopodobnie była po raz pierwszy w dziejach serii doskonale opowiedziana historia o imigrancie z byłej Jugosławii, który w pogoni za amerykańskim snem mierzy się z ponurą i brutalną rzeczywistością, a za sprawą swojego kuzyna wplątuje się w przeróżne mafijne porachunki. Pozycja na którą trzeba było tak długo czekać zebrała mnóstwo pochlebnych recenzji i sprzedała się w imponującej liczbie ponad 25 milionów egzemplarzy na całym świecie. Dodatkowo nowe historie zatytułowane odpowiednio "The Lost and Damned" o gangu motocyklowym, a właściwie braterstwie jego członków i "The Ballad of Gay Tony" skutecznie przedłużyły życie i zwiększyły grywalność tego tytułu.
Myślę, że ten njus jest dobrym miejscem na wszelkiego rodzaju wspominki związane z tym tytułem. Zapraszam do wypowiadania się w komentarzach, być może znajdziemy jakiś bonus dla autora jakiegoś ciekawego tekstu, artworka lub filmiku z gry - forma wspomnień jest dowolna. A poniżej klip zmontowany przez Glenny'ego 94, pokazujący ile Grand Theft Auto IV z dodatkami znaczy dla nas wszystkich. Wszystkiego najlepszego Niko, Johnny i Luis! :)
Lukes501
napisany 29.04.2013 o godzinie 23:03
zobacz profil autora
Pamiętam dwa ostatnie dni kwietnia tamtego roku, jakby było to niedawno. W dniu premiery IV tak się złożyło, że dostarczono do mnie telewizor HD Samsunga. Skoro miałem odpowiedni telewizor to i PS3 wypadało kupić. Następnego dnia pojechałem do Saturna i zakupiłem zestaw PS3 z dyskiem 40 GB (poniekąd jednak żałuję, że zdecydowałem się na model z takim dyskiem, bo ewidentnie taka pojemność to trochę mało) + GTA IV jako gra dołączona do konsoli za 1549 zł. Za pierwszym razem, gdy uruchomiłem IV byłem nieco zdezorientowany w sterowaniu, jednak po 3 dniach opanowałem m.in. jazdę autem. Miałem takie szczęście, że pierwsze dni gry wypadały w majówkę, więc miałem nieco wolnego czasu, by zwiedzić miasto i wypróbować nowości. IV może nie była dla mnie najlepszą częścią, ale wprowadziła zupełnie nową jakość do serii, która mam nadzieję, jeszcze bardziej zostanie rozwinięta w nadchodzącej V.
sdr
napisany 29.04.2013 o godzinie 20:32
zobacz profil autora
100 lat GTA IV! Ja dla tej gry wydałem wszystkie swoje oszczędności i złożyłem od zera kompletnie nowego peceta. Mam nadzieję, że pociągnie jeszcze piątkę.
Ktoś chętny na małe wspominkowe mutli dziś wieczorem? ;) Jakby co będę na GfWL o 22:00.
Ronin
napisany 29.04.2013 o godzinie 20:05
zobacz profil autora
Ja niezbyt miło wspominam pierwszą wizytę w Liberty City. Miałem taki plan, że ściągam pirata, przez 2-3 dni pogram i zobaczę czy faktycznie gra jest taka dobra i potem kupuję oryginał. Ale gra była źle zoptymalizowana i tylko na kolanach jakoś udało się zrobić fabułę, jakoś nawet epizody nie zamazały tej wpadki z IV. Dopiero promocja na steam spowodowała, że zakupiłem oryginała, bo wiedziałem, że po kilku patchach gra chodzi jako-tako. Wierzę w R* i mam pewność, że problemy z optymalizacją się nie powtórzą, dlatego V kupuję w ciemno przed premierą :) @k11h wychodzi na to, że od 5 lat stajesz na głowie żeby móc kupić xboxa, ale że się to nie udaje to postanowiłeś pracować u holendra i jest teraz większa szansa że się uda :)
k11h
napisany 29.04.2013 o godzinie 19:12
zobacz profil autora
W 2008 roku stawałem na głowie, żeby kupić xboxa 360 dla GTA IV, a w 2013 tyram u holendra żeby kupić xboxa 360 dla GTA V :D ***ista historia ;)
Wybierz stronę: 1
Obecnie serwis przegląda 318 gości oraz 0 z 6677 zarejestrowanych użytkowników Razem: 318 · Najwięcej (7125): 07.06.2015 ·
Ostatnio przyjęty: dablon