Arun Balasubramaniam zamieścił wczoraj na stronach GameGuru całkiem ciekawy artykuł, w którym porównuje serię gier GTA z The Godfather i wyjaśnia dlaczego ta pierwsza bardziej pasuje do filmowej trylogii o Ojcu Chrzestnym. Autor próbuje wychwycić główne podobieństwa, ale zwraca też uwagę na kilka istotnych różnic.
Gameplay sam w sobie został tak zaprojektowany, aby upodobnić zabijanie niewinnych ludzi do przechadzki po parku.
(...)
Ciągle jest wiele do zrobienia i zobaczenia w grach GTA, podczas gdy jest wiele do zobaczenia i przemyślenia w filmach Godfather.
Chętnych do lektury w to urocze popołudnie zachęcam do kliknięcia w link powiązany. Część z Was może to potraktować jako małą rozgrzewkę ;)
Jeden na jednego
Dziś pierwszy dzień września. W związku z tym zapraszamy wszystkich do wzięcia udziału w nowej ankiecie. Aktualny temat inicjuje serię 1 vs 1, która od czasu do czasu pojawi się na stronie i pozwoli dzięki Waszym głosom na rozstrzygnięcie wielu ciekawych pojedynków. Mam nadzieję, że to drobne urozmaicenie przypadnie większości do gustu i przyjmie się na GTG. Tak więc, dziś w szaranki staje dwóch twardzieli znanych nam z Vice City oraz Liberty City Stories. Żaden z nich nie daje sobie w kaszę dmuchać i obaj nie zawachają się użyć przemocy, gdy tylko stanie się to mniej lub bardziej konieczne. Tylko właśnie - który z nich jest tak naprawdę twardszy? Let's fight! |