
- ...i łapiesz, ja mówię wtedy, że może się pieprzyć, ja tej dziwki nie potrzebuję... - Kontynuował swoją pasjonującą opowieść Redde.
Nie słuchałem go. Wpatrywałem się w dno mojej szklanki i leniwie potakiwałem, gdy mój towarzysz robił przerwę w historii.
- A tak w sumie, to co ty robisz w Fierro? Za gorąco się zrobiło na południu, stary alfonsie? - Zapytał mnie nagle.
Spojrzałem na neseser stojący koło mojego krzesła i westchnąłem.
- Nie, nie, po prostu potrzebowałem... małych wakacji. Wiesz, ta praca jest raczej męcząca... Ktoś nie chce płacić, to musisz mu pysk oklepać, a jak dziewczynom trafi się jakiś psychol, to w ogóle masakra... Wiesz, muszę się przejść, zaraz wracam.
Powiedziawszy to, podniosłem się, chwyciłem aktówkę i wyszedłem na chłodne ulice Garcii.
- ...tak więc Triadą w chwili obecnej martwić się nie musimy. Lips, masz może coś do dodania? Nie? To świetnie. - Mówił Boss.
- Teraz chciałbym omówić dość niezręczną kwestię aktówki z pieniędzmi... Harry Luca twierdzi, że ci, którzy ją ukradli już jej nie mają, a trop się urywa.
- Uważam, że powinniśmy bez względu na wszystko ukarać tych czterech, którzy jako pierwsi połaszczyli się na nasze pieniądze! - Odezwał się ktoś z dalszego końca pokoju.
- Dwaj już opuścili ten ziemski padół. - Odrzekł Boss. - Resztą zajmiemy się wkrótce.
- Luca powinien działać szybciej. I ciszej. - Zaczął rzeczowo Lips. - Ostatnio zdemolował lokal należący do Tommy'ego Vercettiego, a wojna z Vercettim to ostatnia rzecz, jakiej w tej chwili potrzebujemy. Czy nie lepiej odsunąć go od tej sprawy?
- To jeden z naszych najlepszych ludzi, do tego, jego mały pokaz siły okazał się całkiem przydatny. Vercetti skupił się na odnalezieniu Lona, a zaniedbał transporty narkotyków napływające do Vice - udało nam się przejąć kilka kontenerów czystej heroiny, co po ostatnich... niepowodzeniach, uważam za bardzo dobry znak. Harry Luca i Vinnie Colio zostaną w Vice City, i znajdą nasze pieniądze, a jeśli będzie trzeba - przetrząsną całą Amerykę w ich poszukiwaniu. Nikt nie będzie zadzierał z rodziną Forellich.
CDN |

lubie_GTA, ty i tak niczego sensownego nie napiszesz.
Czyli aktowka dotarla do jakiegos alfonsa...
|
@Lubie_GTA: lol. gta story to taka nasza seria specjalnych artykułów/opowiadań. artykuły na stronie może pisać tylko redakcja (userzy też, ale swój tekst trzeba najpierw do nas przysłać, my go ocenimy i jak uznamy, że nadaje się do publikacji to zamieścimy) i żadne punkty nic ci tu nie pomogą ;p jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to napisz do mnie na pw - nie róbmy tu zamieszania.
|
"i o jakim elo mówisz?mieć taką rangę?ustawić sobie za $ ?"
ej, Lubie_GTA ty serio myślisz, że sdr zgodził się na to, żeby metz napisał gtas3 tylko dlatego, że kupił sobie fajną rangę?
; d
|
tzn, że trzeba być fajnym, znanym i kochanym.
|
i o jakim elo mówisz?mieć taką rangę?ustawić sobie za $ ?
nie rozumiem
|
jaka prowokacja?o co ci chodzi?ja się tylko spytałęm a ty juź o prowokacji
|
Pomijając fakt, że to prowokacja -> trzeba być elo, umieć pisać i spędzić godzinę na truciu sdr'owi o pozwolenie.
|
a właściwie to jak można pisać GTA story?
bo u mnie nie ma żadnej takiej opcji.czy może trzeba mieć ileś tam napisanych postów lub uzbieranej forsy?
|
e, tam. no jasne, że się interesujemy, tylko trochę się gubię przez szybkie zmiany scen, więc ciężko nie napisać 'kolejny ***isty odcinek' dlatego, że po pierwsze jest to prawdą, a po drugie nic innego na myśl nie przychodzi.
|
W piatek, w piatek. Postaram sie, zeby byl przynajmniej dlugosci odc 4, ale niczego nie obiecuje : *
btw, że fajnie pisze to wiem, ale moglibyscie przynajmniej dla sciemy udawac, ze interesujecie sie bohaterami i wydarzeniami ; d
|

Wybierz stronę: 1 2
|