|
|
Gość
Rejestruj |
|
|
|
|
Stare nawyki pozostały, odwróciłem się błyskawicznie podcinając przeciwnika. Padł wystrzał, ale już raczej z bezradności niż z ataku. Chwyciłem natręta za gardło, rzuciłem nim o zimną posadzkę. âKto Cię przysłałâ zapytałem z nienawiścią, zaczął coś bełkotać, pienić się, że to ludzie wyżsi od niego, że dostał rozkazy z góry, że musiał. Kiedyś pewnie bym go zabił, ale nie teraz, przecież jestem kierowcą nie mordercą. Zasadziłem mu potężnego kopa w krocze, upewniając się, że już więcej mnie nie odwiedzi. Skulił się i postękując doczołgał do zakrętu ulicy miotając przekleństwa na wszystkie strony. Na ziemi został jego pistolet, podniosłem poczciwe narzędzie i schowałem za pasek.
Wyjąłem z kieszeni metalowy klucz, przekręciłem go w zamku i uchyliłem drzwi. Moim oczom ukazało się istne pobojowisko. Wszystkie moje wózki z powybijanymi szybami, motory pozbawione kierownic, narzędzia porozrzucane po całym garażu, a co lepsze wózki po prostu, zniknęły. Cały ten chaos był usmarowany jasnym grafiti, o treści: âzemsta, odwet i zapłataâ. No tak, jak się pracuje w takiej branży to trzeba się liczyć z konsekwencjami, tyle że mi nie zostało już nicâŚ
Podstawą życia każdego przestępcy jest uzbrojenie, dlatego wybrałem się na spacerek do znajomego z policji. Ma on u mnie dług, po prostu kiedyś zwinąłem dla niego całkiem niezły motor, nówka z salonu. Znajomy pracuje w wydziale zajmującym się skonfiskowaną bronią. Sprawa poszła gładko. Z posterunku wyszedłem z małą torbą podróżną wypełnioną wszelkiej maści narzędziami zbrodni. Tak przygotowany powróciłem do meliny, by przywrócić jej normalny wygląd. W drzwi wejściowe zatknięta była mała kartka o interesującej treści: âjutro, Jeanstreet, na motorze, wyścigâ.
W trybie ekspresowym porzuciłem pomysł porządków dla załatwienia motoru. Swoim Greenwoodem podjechałem pod salon jednej ze znanych marek. Wysiadłem z grata i z kombinerkami w rękach podszedłem do najnowszego modelu, usłyszałem uprzejmy głos za plecami: âW czymś pomóc?â. Bez mrugnięcia odwróciłem się i sprzedałem sklepowemu w twarz.
CDN |
ja sie dopiero zarejstrowałem
|
łaał xD...no to kolejny odcinek :P. świetne to jest :)
|
ciekawe co z tego wyniknie... już zabieram się za czytanie drugiego odcinka..
|
fajne fajne tylko szkoda ze trza czytac nie ogladac x(
|
musze czytac dalej bo to ciekawe
|
Wybierz stronę: 1 2
|
Obecnie serwis przegląda 141 gości oraz 0 z 6677 zarejestrowanych użytkowników Razem: 141 · Najwięcej (7125): 07.06.2015 ·
Ostatnio przyjęty: dablon
|
STATYSTYKI »
|
|
|
|