Nie chciało mi się przedłużać tasiemca i postanowiłem założyć nowy temat jak zrobił to kolega wcześniej.

"Noc w Liberty" czyli trójka bohaterów GTA IV w akcji. Luis, Niko i Johnny w sobotni wieczór szukają najlepszej imprezy w mieście. W tym celu odwiedzają kilka znanych klubów... Inspirowałem się klipem Saturday Night Live z Jimem Carreyem, gdzie podkładem był Haddaway - What Is Love, a także filmami "Noc w Roxbury" i "Gorączka Sobotniej Nocy".

Nie mogłem dodać oryginalnego podkładu, ponieważ YouTube strasznie płacze z powodu praw autorskich, więc skorzystałem z alternatywnej muzyki.

Enjoy.

chaos! Bombowy montaż. Składałeś to w samym edytorze gry czy wspomagałeś kamerę trochę trainerem? Bo chyba takich dalekich ujęć jak na Star Junction nie da się zrobić wideo edytorem? A muzyka spoko, daje radę.

Klebitz ma słabą głowę. Już o 22 nie trafia w drzwi

Jedyne co wyciągnąłem z trainera to postacie, animacje i głosy, które musiałem dogrywać osobno. Montaż ostateczny w Video Studio, bo jak wiadomo Video Edytor ma tylko podstawowe możliwości. Kamera na Star Junction jest z gry, poważnie. Na dowód widać znikające samochody, które podejrzewam przy użyciu trainera nie znikają. Chyba, że się coś naciśnie przez przypadek Zauważyłem że w TBOGT gra pozwala na robienie dalszych ujęć niż w GTA IV. Ale to kosztem znikających ustawień poprzednich markerów, trzeba się bardzo pilnować.

Najbardziej mnie zeźliło gdy po półtora godzinnym renderowaniu gra się zawieszała na jednym klipie. Trzy razy. Ostatecznie udało się przemielić, lecz trochę klatek zginęło - ujęcie gdy dojeżdżają do Maisonette 9 :)